Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia 31 dni bez marychy !!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

31 dni bez marychy !!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-27 08:24:51

Temat: 31 dni bez marychy !!!
Od: "lulu1" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich. Właśnie mija 31 dzień od kiedy nie pale marihuany.
Zrobiłem sobie przerwę, ponieważ doszedłem do kilku przemyśleń:
1. Nie będe wspierał sukinsynów, którzy sprzedają ludziom chemie która
naprawde uzależnia. Moim ostatnim paleniem poczęstował mnie diler (nie taki
z osiedla, lecz taki co naprawde handluje i to dużymi ilościami). Powiedział
mi, że to taka fajna natura. Po dwóch szkłach miałem już maksową jazde
(paliliśmy z nimi). Po chwili gość co nas częstował powiedział : "Gratuluje
chłopaki .. właśnie testujecie z nami nowy towar, jeszcze nie ma go na
rynku...". Faza była mistrzowska, ale potem zaczeliśmy gadać o narkotykach i
narkobiznesie. Towar był na heroinie. Na drugi dzień chciało mi sie palić
jak nigdy w życiu !
2. Jak będe sobie chciał zajarać, to zrobie to na legalu. Pojade sobie do
Holandii lub do Czech i przynajmniej będe wiedział co pale.
3. Zwiększyła mi się tolerancja na marihuanę, a to nie dobrze. Kiedyś po
drugiej lufie byłem tak załatwiony, że nie mogłem już palić, a teraz spalam
worka bez problemu.
4. Dziury w głowie muszą się załatać troche
5. W końcu uwolniłem się od PARANOJI !!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam wszystkich, a tym co palą to polskie gówno mówie "Fuck this shit
.... !!!!"


spiros vel lulu1


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-07-30 16:30:32

Temat: Re: 31 dni bez marychy !!!
Od: "b...@2...onet.pl" <i...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

mój syn próbuje wyjść z nałogu - odbywa się to w sposób straszny,popada w
depresję,ma ataki histerii.Nie mogę się pogodzić z myślą, że mnie i jego to
dotyczy.Jak mam postępować,żeby mu pomóc?Do kogo się udać po pomoc?Jakich
reakcji oczekiwaliście od swoich rodziców?Czy są radykalne metody,żeby go z
tego ohyctwa wyrwać?Pomóżcie!
Czekam "na grupie" - korzystam z firmowego komputera i nie chcę,żeby ktos
się dowiedział.
matka
Użytkownik lulu1 <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9jr8fk$j0f$...@n...tpi.pl...
> Witam wszystkich. Właśnie mija 31 dzień od kiedy nie pale marihuany.
> Zrobiłem sobie przerwę, ponieważ doszedłem do kilku przemyśleń:
> 1. Nie będe wspierał sukinsynów, którzy sprzedają ludziom chemie która
> naprawde uzależnia. Moim ostatnim paleniem poczęstował mnie diler (nie
taki
> z osiedla, lecz taki co naprawde handluje i to dużymi ilościami).
Powiedział
> mi, że to taka fajna natura. Po dwóch szkłach miałem już maksową jazde
> (paliliśmy z nimi). Po chwili gość co nas częstował powiedział :
"Gratuluje
> chłopaki .. właśnie testujecie z nami nowy towar, jeszcze nie ma go na
> rynku...". Faza była mistrzowska, ale potem zaczeliśmy gadać o narkotykach
i
> narkobiznesie. Towar był na heroinie. Na drugi dzień chciało mi sie palić
> jak nigdy w życiu !
> 2. Jak będe sobie chciał zajarać, to zrobie to na legalu. Pojade sobie do
> Holandii lub do Czech i przynajmniej będe wiedział co pale.
> 3. Zwiększyła mi się tolerancja na marihuanę, a to nie dobrze. Kiedyś po
> drugiej lufie byłem tak załatwiony, że nie mogłem już palić, a teraz
spalam
> worka bez problemu.
> 4. Dziury w głowie muszą się załatać troche
> 5. W końcu uwolniłem się od PARANOJI !!!!!!!!!!!!
> Pozdrawiam wszystkich, a tym co palą to polskie gówno mówie "Fuck this
shit
> .... !!!!"
>
>
> spiros vel lulu1
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-08-01 21:31:26

Temat: Re: 31 dni bez marychy !!!
Od: "Carl" <C...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jest jedna skuteczna metoda walki - twój syn musi poszukać sobie jakiegoś
zajęcia które będzie go bardziej bawiło niż palenie trawy. Ja np: nie pale
już miesiąc, gdy nachodza mnie myśli żeby sobie zapalić to ide pograć w
kosza albo na rower. Ostatnio zauważyłem, że już wogóle nie myśle o
blanceniu :)
--
o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°¤o,¸¸,o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°
¤o,¸¸¸,o¤°`°¤o,¸¸,
C...@p...onet.pl

Użytkownik b...@2...onet.pl <i...@c...com.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9k435v$h6u$...@n...tpi.pl...
> mój syn próbuje wyjść z nałogu - odbywa się to w sposób straszny,popada w
> depresję,ma ataki histerii.Nie mogę się pogodzić z myślą, że mnie i jego
to
> dotyczy.Jak mam postępować,żeby mu pomóc?Do kogo się udać po pomoc?Jakich
> reakcji oczekiwaliście od swoich rodziców?Czy są radykalne metody,żeby go
z
> tego ohyctwa wyrwać?Pomóżcie!
> Czekam "na grupie" - korzystam z firmowego komputera i nie chcę,żeby ktos
> się dowiedział.
> matka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-08-05 14:55:43

Temat: Re: 31 dni bez marychy !!!
Od: "lulu1" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wiesz co ?? weź syna na wakacje czy coś w tym stylu.
Często powodem są po prostu kumple. Wygląda to tak :
- Zajarasz ???
- heh... miałem nie jarać ..
- No co ty ??? To chociaż strzała sobie ściągnij.. nie lubie palić sam ;-)

No i znowu jaranie .... dlatego warto sobie zrobić przerwe nie tylko od
towaru, lecz od kumpli i CAŁEJ DRUG CULTURE !


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-08-17 14:29:15

Temat: Re: 31 dni bez marychy !!!
Od: "Tutejszy" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> wiesz co ?? weź syna na wakacje czy coś w tym stylu.
> Często powodem są po prostu kumple. Wygląda to tak :
> - Zajarasz ???
> - heh... miałem nie jarać ..
> - No co ty ??? To chociaż strzała sobie ściągnij.. nie lubie palić sam ;-)
>
> No i znowu jaranie .... dlatego warto sobie zrobić przerwe nie tylko od
> towaru, lecz od kumpli i CAŁEJ DRUG CULTURE !

dokladnie. wyprowadzilem sie z akademika, gdzie jaralismy prawie codziennie
(prawie codziennie bylo z kim). dodam, ze bardzo mi sie podobaja narkotyki
(probowalem prawie wszystko z wyjatkiem hery i koki)
no i nie jaram od kilku miechów.
Ale bardzo mi sie podoba, ze moge teraz zapamnietac nr telefonu jak ktos mi
raz powie...
naprawde, postep zajebisty. oswiecenie (dziewczynie mowilem, ze bzdura,
wszystko jest w porządku - i wierzylem w to co mówię).

i uwazajcie na te syfy w marysi. hera, eter.
MARIHUANA NIE SZKODZI. SZKODZA SYFY. robia rozne dziury w glowie - nie
mialem odwagi spytac lekarza, czy odwracalne czy nie. Albo wozcie z holandii
albo hodujcie w piwnicy

i z umiarem. od jednej chmury jeszcze nikt nie zginął

m.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pytanie
Ja, uzalezniony ?!
pedofil
pedofil
Re: ZYBAN na papierosy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »