| « poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2010-08-10 13:04:23
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Dnia Tue, 10 Aug 2010 11:32:26 +0200, Odmieniony Druch napisał(a):
> "Imperatorowa I" <s...@g...com> wrote in message
> news:de47dd5b-8a3f-425b-9563-f015e8a7854f@i31g2000yq
m.googlegroups.com...
>
> "Co proponuje, żebyś odnalazł w sobie godność szmato i wyjebał sobie w
> łeb, jak nie masz godności to ci Polacy pomogą, wspierasz najgorszego
> zwyrodnialca i mordercę ludzkości, gdybym ja wspierał stalina to byłby
> to mały pikuś , bo Stalin to był mały pikuś w stosunku do Największej
> kurwy, największego zwyrodnialca, największego zbrodniarza ludzkości,
> czyli kościół Katolicki, a tacy co coś takiego wspierają są
> współodpowiedzialni skurwysynu jebany, niewyskrobany. Albo wyjebiesz
> sobie w łeb szmato, albo ci pomogą,."
>
> Stop z chamstwem i agresja na grupie!!
> Vilar, pomozesz to zatrzymac?
> Druch
Vilar PODZIWIA.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2010-08-10 13:07:25
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Dnia Tue, 10 Aug 2010 12:08:16 +0200, Odmieniony Druch napisał(a):
> I dlaczego jest przetrzymywana i na jakie "potem".
> Pewnie mi wyjasnisz...
Dobre ;-PPPPPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2010-08-10 13:08:13
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Dnia Tue, 10 Aug 2010 12:18:10 +0200, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Odmieniony Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
> news:i3r8ec$91b$3@news.dialog.net.pl...
>> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
>> news:i3r6fd$rvf$1@news.onet.pl...
>>
>>> To co Duchu. Wyciągać procę, czy jeszcze poczekać?
>>
>> Nie wiem po co proca i na kogo.
>> I dlaczego jest przetrzymywana i na jakie "potem".
>> Pewnie mi wyjasnisz...
>>
>> Druch
>>
>
> Nadmij się Duchu jeszcze trochę, to normalnie eksplodujesz.
>
> MK
To nie na motyle ta proca???
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2010-08-10 13:10:53
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Dnia Tue, 10 Aug 2010 13:03:59 +0200, Nowy lepszy tren R napisał(a):
> A "Globek" jest taki, bo
> właśnie dostaje przyzwolenie na swoją dzikość, m.in. od Ciebie.
> Jednym słowem - musi CI się to podobać. Wnioskuję - że dlatego, że się z
> nim zgadzasz, co już zreztą podnosiła Fragile i Druch. Bo gdyby miał
> poglądy, powiedzmy, antyśrodowe i wygadywał swoje koszałki opałki w takiej
> samej oprawie, olałabyś go sikiem prostym spod zawinkla.
Nic dodać, nic ująć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2010-08-10 13:11:51
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Dnia Tue, 10 Aug 2010 13:18:31 +0200, Fragile napisał(a):
> A wystarczyło jedno zdanie - "Vilar nie jest katoliczką".
> Często mniej słów, to więcej treści.
Nic dodać, nic ująć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2010-08-10 13:13:22
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Dnia Tue, 10 Aug 2010 13:31:08 +0200, Nowy lepszy tren R napisał(a):
> Był to dzień 10-sierpień-10, kiedy Vilar otworzył usta i usenet napełnił
> się słów muzyką:
>
>> I teraz małą uwaga. Chciałabym pięknie przeklinać. I to bardzo.
>> Ale czy zaraz to należy łączyć z agresją?
>> Pamiętasz Wiecha i np "Ty ofiaro losu przez most Kierbedzia, Krakowskie
>> Przedmieście i Lektoralną ulice na Kiercelaka pędzona". Naprawdę nie widzisz
>> w tym czystej poezji?
>
> Przyjrzyjmy się "Globkowi": "kiedy kurwo pójdziesz się leczyć , bo i tak
> skręcony śmieciu nikt twojego pisania nie traktuje poważnie, a takie
> zachowania patologiczne się piętnuje."
>
> Naprawdę widzisz w tym czystą poezję?
A Ty nie??? Przecież właśnie TO jest vilarowe "coś smakowitego
pomiędzy..."!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2010-08-10 13:14:35
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Dnia Tue, 10 Aug 2010 13:39:25 +0200, Vilar napisał(a):
> Zostawię rozbrykaną gawiedź swojemu losowi, a sama zajmę się pilniej
> własnymi sprawami. Ile można się obijać "usilnie pracując"?
No tak - rozbrykać gawiedź, a potem malutki uniczek?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2010-08-10 13:16:20
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Fragile pisze:
>> Jeśli twoja próba dialogu nie była dyskusją to ciekawe czym.
>>
> Zwróceniem uwagi na pewną kwestię bez ubierania tejże w piękne słówka.
> Uważam, że poglądy religijne i polityczne (choć zapewne nie tylko) mają
> decydujące znaczenie jeśli chodzi o relacje Vilar - glob/glob -Vilar, a o
> tym chyba ten wątek.
Faktycznie, ona głęboko wierząca w znakomitej relacji religijnej
z wykolejonym antykatolikiem.
Trzeba było od razu mówić, że masz takie pojęcie o czym
i gdzie się wypowiadasz.
I w dodatku dziecinnie wykręcasz kota ogonem.
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2010-08-10 13:16:28
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Dnia Tue, 10 Aug 2010 14:24:18 +0200, Odmieniony Druch napisał(a):
> "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> wrote in message
> news:16p5dpwy3bii8$.dlg@trenerowa.karma...
>
>> Coś podobnego. Więc to ja uwłaczam i ja dostaję czerwoną kartkę?
>
> hehe, bingo! :)
> to samo mnie uderzylo
> Druch
Nosz w końcu jakaś tolerancja dla kogoś MUSI być!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2010-08-10 13:25:28
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?Dnia Tue, 10 Aug 2010 15:16:20 +0200, Sender napisał(a):
> Fragile pisze:
>
>>> Jeśli twoja próba dialogu nie była dyskusją to ciekawe czym.
>>>
>> Zwróceniem uwagi na pewną kwestię bez ubierania tejże w piękne słówka.
>> Uważam, że poglądy religijne i polityczne (choć zapewne nie tylko) mają
>> decydujące znaczenie jeśli chodzi o relacje Vilar - glob/glob -Vilar, a o
>> tym chyba ten wątek.
>
> Faktycznie, ona głęboko wierząca w znakomitej relacji religijnej
> z wykolejonym antykatolikiem.
> Trzeba było od razu mówić, że masz takie pojęcie o czym
> i gdzie się wypowiadasz.
> I w dodatku dziecinnie wykręcasz kota ogonem.
> S.
>
Ty udajesz, że nie rozumiesz, czy nie rozumiesz?
Vilar nie jest _katoliczką_. Dla globa, antykatolika, zdaje się to być
najważniejsze w ocenie drugiego czlowieka.
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |