AGREST

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6

1. Data: 2006-07-06 07:24:03

Temat: AGREST
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Od wczoraj mam żniwa agrestowe, jeszcze zostało mi dwa krzaki czerwonego i
multum białego...
Pół dnia rwanie, pół dnia odszypułkowanie - nożyczkami - z obu stron owocu.
Już mnie kark boli i ręce...
Wczorajszy zbiór już zamrożony...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-07-06 08:17:05

Temat: Re: AGREST
Od: Kyllyan <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista napisał(a):
> Od wczoraj mam żniwa agrestowe, jeszcze zostało mi dwa krzaki czerwonego i
> multum białego...
> Pół dnia rwanie, pół dnia odszypułkowanie - nożyczkami - z obu stron owocu.
> Już mnie kark boli i ręce...
> Wczorajszy zbiór już zamrożony...
>
>
>
Nie usuwałeś pestek? ;)
A u mnie jeszcze niedojrzały. Ze dwa tygodnie jeszcze mu potrzeba.

--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-07-06 12:30:48

Temat: Re: AGREST
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kyllyan" <m...@o...pl> wrote in message
news:e8igt8$gd7$1@news.onet.pl...
Panslavista napisał(a):
> Od wczoraj mam żniwa agrestowe, jeszcze zostało mi dwa krzaki czerwonego i
> multum białego...
> Pół dnia rwanie, pół dnia odszypułkowanie - nożyczkami - z obu stron
> owocu.
> Już mnie kark boli i ręce...
> Wczorajszy zbiór już zamrożony...
>
>
>
Nie usuwałeś pestek? ;)
A u mnie jeszcze niedojrzały. Ze dwa tygodnie jeszcze mu potrzeba.

--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk

He..he, naproksen na karczycho i.......: Na biały!!!
Czerwony drobny, bo sucho, ale słodki jak rzadko.
Co krzak, to wiadro (mam kiepską ziemię)...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-07-06 19:25:56

Temat: Re: AGREST
Od: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e8idr8$iqq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Od wczoraj mam żniwa agrestowe, jeszcze zostało mi dwa krzaki
czerwonego i
> multum białego...
> Pół dnia rwanie, pół dnia odszypułkowanie - nożyczkami - z obu stron
owocu.
> Już mnie kark boli i ręce...
> Wczorajszy zbiór już zamrożony...
>
>
W gomółkowskich czasach była afera - fryzjerów.
Golili agrest i sprzedawali jako winogrono.

:-))
Pozdrawiam pogodnie
skryba

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-07-06 20:49:02

Temat: Re: AGREST
Od: "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

skryba wrote:

> W gomółkowskich czasach była afera - fryzjerów.
> Golili agrest i sprzedawali jako winogrono.
>
> :-))
> Pozdrawiam pogodnie
> skryba

Teraz fryzjerzy mają lepszą fuchę - ustawiają mecze :-D
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-07-07 09:20:12

Temat: Re: AGREST
Od: "MS" <m...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Czy moge sie podpiac do tematu.
Tez jestem fanem agrestu, bo taki dobry, slodziutki i mieki jest nie do
kupienia.

W sumie mam chyba z 10 kkrzaczkow szczepionego (wysokopiennego) agrestu
bialego i czerwonego. Krzaczki w wieku 1-3 lata

No i mam taka watpliwosc niektore nie owocuja wcale - pierwszy rok sadzone
jesienia.
Inne maja fajne owoce a jeszcze inne maja agresciki - srednica owocu 0,5 cm
do 1 cm.

Czy tym ktore rosna zle dac szanse, czy wymienic je.

Agresty byly kupowane w roznych miejscach.

Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e8idr8$iqq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Od wczoraj mam żniwa agrestowe, jeszcze zostało mi dwa krzaki czerwonego i
> multum białego...
> Pół dnia rwanie, pół dnia odszypułkowanie - nożyczkami - z obu stron
> owocu.
> Już mnie kark boli i ręce...
> Wczorajszy zbiór już zamrożony...
>
>
>