Data: 2013-03-04 23:01:50
Temat: Achtung Baby
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kiedy czyta się katolickie materiały ze stron internetowych grupy
"Odwaga" albo OLSGT, ma się mieszane uczucia. Z jednej strony, można
się uśmiać nad mnogością bzdur i przesądów serwowanych tam
najzupełniej poważnie, z drugiej -- robi się przykro na myśl o tych
wszystkich, którzy padli ofiarą kościelnej propagandy. Nikt im nie
przywróci zmarnowanego życia...
"<Odwaga> pomaga osobom o orientacji homoseksualnej w przejściu
procesu zdrowienia i dojrzewania obejmującego wszystkie sfery życia.
Korzysta przy tym z osiągnięć psychologii i psychoterapii". Taką
reklamę można przeczytać na stronach www.oaza.de/odwaga/. Powyższa
wypowiedź sugeruje, że osoby homoseksualne są ze swej natury chore i
niedojrzałe, wymagające leczenia. A co na to współczesna medycyna?
Nauka po katolicku
Trudno dociec, jakież to osiągnięcia psychologiczne mają w owym
leczeniu pomagać, bo Światowa Organizacja Zdrowia w 1993 wykreśliła
homoseksualizm z listy chorób. Zdano sobie sprawę, że jest on jedną z
możliwych i uprawnionych orientacji seksualnych. Zdaniem więc
światowej medycyny -- nie ma czego leczyć. "<Odwaga> kieruje się jednak
w swej działalności nauczaniem Stolicy Apostolskiej", a głównym jej
celem jest "pomoc osobom homoseksualnym w trwaniu w czystości i
odrzuceniu homoseksualnego trybu życia".
Tego typu organizacje korzystają zawsze z usług przykościelnych,
dyspozycyjnych "naukowców", którzy "znajdują" argumenty, aby bronić
katolickiej nauki. Jest to ten sam typ ludzi, który kiedyś "naukowo"
zwalczał bezbożne nowinki Kopernika i Galileusza, a teraz dowodzi np.,
że używanie środków antykoncepcyjnych prowadzi do nowotworów, a
prezerwatywa przepuszcza wirusa HIV. Niektórzy szczerze bronią
katolickich przesądów otumanieni autorytetem Krk, a inni robią to dla
pieniędzy, opłacani przez rozmaite przykościelne instytucje.
W nieodległych czasach, w podobnym duchu, inni profesorowie dowodzili
wyższości "naukowego" komunizmu nad kapitalizmem, a "człowieka
radzieckiego" (w innym kraju rasy aryjskiej) nad resztą istot
ludzkich. Zniewolenie umysłów rodzi bowiem zawsze podobne skutki.
Kościół bezwstydnie żeruje na braku powszechnej i uczciwej edukacji
seksualnej. W naszym zakłamanym społeczeństwie i w rodzinach, w
których na ogół seks jest tematem tabu, młodzi homoseksualiści nie
mają szans na pomoc w akceptacji samych siebie. Zwłaszcza pobożniejsi
z nich przeżywają dramaty, by w końcu paść ofiarą rzekomej
psychoterapii, która często pogłębia ich i tak żałosny stan.
Prędzej czy później nieomylny Kościół zmieni zdanie na temat
homoseksualizmu, rozwodów, celibatu i antykoncepcji. To tylko kwestia
czasu, bo Kościół zawsze dostosowuje się do świata wtedy, kiedy
zrozumie, że przegrał walkę i nie potrafi narzucić swojej woli
społeczeństwom. Czy wtedy zapłaci odszkodowania tym, którym zrujnował
życie?
|