| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-25 20:30:14
Temat: Amoksycylina + Metronidazol + Omeprazol -> po jakim czasie alkohol?Witam
Brałem taki mix przez tydzień:
Amoksycylina 3 x 500mg
Metronidazol 2 x 500mg
Omeprazol (Gasec) 2 x 20mg
Ostatnia dawka w Wigilię rano. Po jakim czasie mogę bezpiecznie spożyć
alkohol uwzględniając wzajemny wpływ tych leków (pytam w związku z
rozpoczynającym się okresem imprezowym :) ?
Na www.mp.pl/artykuly/show.php?aid=9241 przeczytałem że może dojść do
reakcji disulfiramowej ale nie ma nic o tym ile trzeba odczekać po
zakończeniu kuracji (jest tylko podany okres jakiegoś tam "półtrwania" ale
jako laik w tej dziedzinie nie wiem o co dokładnie chodzi - półtrwanie we
krwi? w tkankach? a może chodzi o czas utrzymywania się dawki
terapeutycznej?). Swoją drogą to bardo miło ze strony POLPHARMY ze do tak
niebezpiecznego leku nie dołącza ulotek ;(
Obecnie mam kontynuować leczenie Omeprazolem 1 x 20mg. Na ulotce nie ma nic
o alkoholu więc zakładam że lek ten nie jest problemem (a może jakiś wpływ
ma z czyichś doświadczeń? :)
Uprzedzając ew. rady związanie ze spożywaniem alkoholu podczas leczenia
choroby wrzodowej zaznaczam że nie chodzi mi o "demoralizującą dawkę" (ale
np w sylwestra na lampce szampana przeważnie sie nie kończy :)))
Z góry dziękuję za wszelkie rady :)
Pozdrawiam Świątecznie, Sylwestrowo i Noworocznie :)
Olek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-26 18:27:57
Temat: Re: Amoksycylina + Metronidazol + Omeprazol -> po jakim czasie alkohol?On Wed, 25 Dec 2002 21:30:14 +0100, Olek wrote:
> Swoją drogą to bardo miło ze strony POLPHARMY ze do tak
> niebezpiecznego leku nie dołącza ulotek ;(
Kwestia priorytetów. Jeśli za rzecz najważniejszą uważasz alkohol - to
rozumiem dlaczego piszesz, ze lek jest 'niebezpieczny'. Dla osoby,
której alkohol nie jest bezwzględnie potrzebny ten lek nie będzie
'niebezpieczny'.
A jesli chodzi o ulotki - to zdziwił bym się bardzo, gdyby rzecywiście
takowej nie było. Na Twoim miejscu zgłosił bum się do apteki, w której
kupiłeś ten lek - ulotka MUSI być. Byc może ktoś z personelu apteki ją
wyjął żeby coś sprawdzić i nie włożył spowrotem.
> Uprzedzając ew. rady związanie ze spożywaniem alkoholu podczas leczenia
> choroby wrzodowej zaznaczam że nie chodzi mi o "demoralizującą dawkę" (ale
> np w sylwestra na lampce szampana przeważnie sie nie kończy :)))
Dla mnie na przykład nie stanowi zadnego problemu spędzenie sylwestra
bez lampki szampana.
A wracając do rzeczy - biorąc pod uwagę odstęp czasowy i te nieszczęsne
okresy póltrwania - w sylwestra nawet dwie lampki szampana nie powinny
Ci zrobić krzywdy.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-26 23:34:59
Temat: Re: Amoksycylina + Metronidazol + Omeprazol -> po jakim czasie alkohol?Witam
> Kwestia priorytetów. Jeśli za rzecz najważniejszą uważasz alkohol - to
> rozumiem dlaczego piszesz, ze lek jest 'niebezpieczny'. Dla osoby,
> której alkohol nie jest bezwzględnie potrzebny ten lek nie będzie
> 'niebezpieczny'.
Jakby chciało Ci się kliknąć na link który podałem to byś zrozumiał dlaczego
ten lek uznałem za "niebezpieczny" (działania niepożądane - najlepiej nie te
w ramce zbiorczej tylko poszukaj niżej). Nie chodziło mi tu bynajmniej o
reakcję z alkoholem.
> A jesli chodzi o ulotki - to zdziwił bym się bardzo, gdyby rzecywiście
> takowej nie było. Na Twoim miejscu zgłosił bum się do apteki, w której
> kupiłeś ten lek - ulotka MUSI być. Byc może ktoś z personelu apteki ją
> wyjął żeby coś sprawdzić i nie włożył spowrotem.
To personel musiał potrzebować aż dwóch ulotek żeby coś sprawdzić bo
przepisano mi dwa opakowania i w żadnym nie było :)
Lek ten wyprodukowano 07.2002 (data ważn. 07.2007).
> > Uprzedzając ew. rady związanie ze spożywaniem alkoholu podczas leczenia
> > choroby wrzodowej zaznaczam że nie chodzi mi o "demoralizującą dawkę"
(ale
> > np w sylwestra na lampce szampana przeważnie sie nie kończy :)))
>
> Dla mnie na przykład nie stanowi zadnego problemu spędzenie sylwestra
> bez lampki szampana.
No to gratuluję :) Dla mnie też to nie byłby problem - gdybym wiedział że
nie powinienem pić bawiłbym się dobrze przy kawie (ups.... to też używka ;)
Jeśli jednak znajduję się w towarzystwie kulturalnych ludzi spożywających
alkohol z umiarem to dlaczego mam być odmieńcem jeśli nie muszę i nie chcę?
Zadałem proste pytanie "po jakim czasie od kuracji mogę bezpiecznie spożyć
alkohol?" a otrzymałem odpowiedź typu "najlepiej jak człowiek nie pije
wcale" ;)
Czuję się teraz jak w poradni dla anonimowych alkoholików... :)))
> A wracając do rzeczy - biorąc pod uwagę odstęp czasowy i te nieszczęsne
> okresy póltrwania - w sylwestra nawet dwie lampki szampana nie powinny
> Ci zrobić krzywdy.
Jak ja lubie te insynuacje (trzy lampki to już pewnie alkoholizm ;)
Spodziewałem się odpowiedzi typu:
"24 h", "3 dni", a może "tydzień" - prawda że mniej pisania? ;)
ew. dodać można dlaczego (np jak sie to ma do okresu półtrwania) - może
mniej pacjentów popełniałoby błędy w stylu spożywania alkoholu po okresie
półtrwania (czytałem gdzieś o takich tragicznych historiach z Relanium)
Dziękuję mimo wszystko za zainteresowanie wątkiem :)
Pozdrawiam Świątecznie (jeszcze), Sylwestrowo i Noworocznie :)
Olek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |