Angielski - praca dla 'native speaker'

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-04-09 10:31:08

Temat: Angielski - praca dla 'native speaker'
Od: "Adam Kleczkowski" <a...@c...cam.ac.uk> szukaj wiadomości tego autora

Moj znajomy Amerykanin planuje przyjechac do Polski tego lata na dluzszy
czas i chcialby uczyc angielskiego. Pytal mnie o sugestie, a poniewaz sam
nie umiem pomoc, zwracam sie z pytaniem do grupy.

Chcialbym sie dowiedziec w jakich czesciach Polski najlatwiej mu bedzie o
prace. Moze pracowac w panstwowej szkole, w prywatnej szkole, na wsi, w
miescie. Nie sadze, by sprawialo mu roznice roznice gdzie, i do pewnego
stopnia za ile.

Rozmawialismy o Krakowie i okolicach (skad ja pochodze). Czy w Krakowie
trudno jest teraz o prace dla 'native speaker'? A w okolicach?

Bede bardzo wdzieczny za wszelakie sugestie. Prosze pisac pod adres:

a...@k...net

--
Adam Kleczkowski
a...@k...net, http://www.kleczkowski.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-04-09 11:06:15

Temat: Re: Angielski - praca dla 'native speaker'
Od: Slawek Rohan <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Adam Kleczkowski wrote:

Rozmawialismy o Krakowie i okolicach (skad ja pochodze). Czy w Krakowie

> trudno jest teraz o prace dla 'native speaker'? A w okolicach?

Na pewno da sie w krótkim czasie znalezc dla niego prace w Krakowie. Prywatne
szkoly itp.

Pozdrawiam

sr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-09 13:52:30

Temat: Re: Angielski - praca dla 'native speaker'
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Slawek Rohan" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:3AD197A7.D7EF517B@poczta.fm...

> Na pewno da sie w krótkim czasie znalezc dla niego prace w Krakowie.
Prywatne
> szkoly itp.

Właśnie w prywatnych będzie najtrudniej, ponieważ wymagane są kwalifikacje
pedagogiczne. Poza tym, zarówno w prywatnych jak i państwowych jest w modzie
język angielski a nie amerykański. Miasto wojewódzkie, wypuszczające co
roku kilkudziesięciu anglistów, brytyjskie filie szkół językowych, szkoły
państwowe, mogą wybrzydzać. Co innego prywatni chałturszczycy bez tradycji,
certyfikatów i pipidówki. Tam w akcie rozpaczy biorą nawet ruskich po
anglistyce.
Dorrit
> Pozdrawiam
>
> sr
>