Witam.

Tydzień temu w piątek poszedłem do lekarza z bólem migdałka, okazało
się, że to początki anginy. Lekarz przypisał Duomox 1000 i kazał brać
przez 10 dni, co 12 godzin, zaczynając od zaraz. Przez ten czas
zużyłem 16 tabletek. Wszystko było dobrze, do wczoraj, kiedy to
wieczorem pojawiła się ta przeklęta wysypka. :( Wczoraj jeszcze nie
było źle, ale dzisiaj po prostu mam całą gębę czerwoną i spuchniętą,
na reszcie ciała opuchlizny nie ma, ale jest w mniejszym lub większym
stopniu wysypka. Idę zaraz z tym do lekarza, ale mam pytanie.
Jak długo to świństwo się leczy? Muszę być najpóźniej za tydzień
zdrowiutki, a tu taki badyl. :( Była angina, przyszedł Duomox,
anginy nie ma, jest wysypka i załamka. Nigdy więcej nie wezmę
Duomoxu...

Pozdrawiam.