Angina - antybiotyk

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2001-07-14 21:19:07

Temat: Angina - antybiotyk
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich na grupie, a ze moge uczynic to tylko dzieki uprzejmosci
mojej kolezanki (bo ja sama nie wiem czemu nie moge posylac postow na newsy,
choc czytam je - newsy- bez problemow), przeto dzieki Melisa:)

A moj problem i pytnie wyglada mniej wiecej tak:
Od kilku dni cierpilam na naprawde paskudny bol gardla, ktory wcale nie
chcial przechodzic. Temperatura spadla, kataru nawet nie bylo, a gardlo
bolalo niemozliwie. W koncu po trzech dniach zdecydowam sie pojsc do
lekarza. Diagnoza - angina. Zapisal mi antybiotyk, Augmentin 1g,
zaznaczajac, ze nawet jesli wczesniej choroba mi przejdzie musze brac go
do konca, przez tydzien, dwie tabletki dziennie.
Nie sadze jednak, by przewidywal, ze lek na mnie tak swietnie zadziala (na
moje pytanie, kiedy moge liczyc na ustanie bolu, powiedzial, ze po 24h od
zazycia antybiotyku), bo juz po pierwszej dawce poczulam niesamowita ulge, a
po drugiej (14h od zazycia pierwszej dawki) wrecz czuje, ze jestem zdrowa.

Wiem dobrze, ze przez kilka dni jeszcze musze na pewno przyjmowac ten
antybiotyk, ale czy naprawde musze sie truc nim przez caly tydzien?
Wiadomo przeciez, ze im czlowiek wiecej zazywa antybiotykow, tym mniej one
sa skuteczne, wiec i z tego powodu nie chcialabym brac ich wtedy, gdy nie
jest to konieczne. Wiem, ze na ta grupe pisza takze lekarze, bardzo prosze o
odpowiedz na moje pytanie.

Ach i jeszcze jedno. Jak mowilam, czytac newsy moge, wiec jak najbardziej
odpwiedzi moga byc na grupe, ale jesli ktos chcialby do mnie napisac na
priv, to bardzo prosze nie na ripley (korzystam z uprzejmosci kolezanki i
jej konta) a na adres: a...@p...onet.pl

Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-07-15 04:56:22

Temat: Re: Angina - antybiotyk
Od: Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Witam wszystkich na grupie, a ze moge uczynic to tylko dzieki uprzejmosci
>mojej kolezanki (bo ja sama nie wiem czemu nie moge posylac postow na newsy,
>choc czytam je - newsy- bez problemow), przeto dzieki Melisa:)
Choć to jest nie jest związane z tematyką grupy, to radziłbym Ci zmienić
serwer SMTP, z którego korzystasz (poszukaj na www.news.pl i
www.usenet.pl) serwerów, które umożliwiają wysyłanie postów wszystkim.
Aha - jeśli masz stałe łącze, to skontaktuj się ze swoim providerem, czy
nie udostępnia pełnego serwera SMTP.

A teraz ad rem.
>Od kilku dni cierpilam na naprawde paskudny bol gardla, ktory wcale nie
>chcial przechodzic. Temperatura spadla, kataru nawet nie bylo, a gardlo
>bolalo niemozliwie. W koncu po trzech dniach zdecydowam sie pojsc do
>lekarza. Diagnoza - angina. Zapisal mi antybiotyk, Augmentin 1g,
>zaznaczajac, ze nawet jesli wczesniej choroba mi przejdzie musze brac go
>do konca, przez tydzien, dwie tabletki dziennie.
>
>Nie sadze jednak, by przewidywal, ze lek na mnie tak swietnie zadziala (na
>moje pytanie, kiedy moge liczyc na ustanie bolu, powiedzial, ze po 24h od
>zazycia antybiotyku), bo juz po pierwszej dawce poczulam niesamowita ulge, a
>po drugiej (14h od zazycia pierwszej dawki) wrecz czuje, ze jestem zdrowa.
>
>Wiem dobrze, ze przez kilka dni jeszcze musze na pewno przyjmowac ten
>antybiotyk, ale czy naprawde musze sie truc nim przez caly tydzien?
>Wiadomo przeciez, ze im czlowiek wiecej zazywa antybiotykow, tym mniej one
>sa skuteczne, wiec i z tego powodu nie chcialabym brac ich wtedy, gdy nie
>jest to konieczne. Wiem, ze na ta grupe pisza takze lekarze, bardzo prosze o
>odpowiedz na moje pytanie.
Podstawowymi zasadami racjonalnej antybiotykoterapii są:
- dobór odpowiedniego antybiotyku (skoro zadziałał, to to zrobiono),
- stosowanie go w odpowiedniej dawce,
- stosowanie go przez odpowiedni czas (zwykle 7-10 dni).

Ponieważ interesuje Cię ostatnie zagadnienie, to wyjaśniam.
Podstawowym błędem jest przerywanie antybiotykoterapii zaraz po ustaniu
objawów klinicznych, gdyż prowadzi to do selekcji szczepów opornych -
upraszczając po prostu bakterie stają się coraz bardziej odporne na
antybiotyki.
Dlatego też nie powinnaś przerywać antybiotykoterapii.

Żeby nie być gołosłowny - podam przykład.
Przed wprowadzeniem penicyliny do leczenia w latach 1940 wszystkie
gronkowce były na nią wrażliwe. Ponieważ później stosowano ją z
przerywaniem ("żeby się nie truć"), to od dawna gronkowiec wrażliwy na
penicylinę jest czymś tak rzadkim, że w pracowniach mikrobiologicznych
czasami zlatują się pracownicy, żeby zobaczyć, co to za dziwoląg (wiem,
co mówię, bo zajmuję się mikrobiologią lekarską).
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki

Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-07-15 05:19:03

Temat: Re: Angina - antybiotyk
Od: "iza" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Melisa" <m...@p...onet.pl> napisała:

> Wiem dobrze, ze przez kilka dni jeszcze musze na pewno przyjmowac ten
> antybiotyk, ale czy naprawde musze sie truc nim przez caly tydzien?

Najcęstszym błędem pacjentów jest przedwczesne odstawianie antybiotyku,
zaraz po pierwszych symptomach dobrego samopoczucia. Tymczasem kiedy Ty
czujesz się dobrze, w Twoim organizmie bakterie chorobotwórcze istnieją w
ciąż w fazie wytłumienia.

> Wiadomo przeciez, ze im czlowiek wiecej zazywa antybiotykow, tym mniej one
> sa skuteczne,

Istnieje szereg grup antybiotyków, działających na różne szczepy i gatunki
mikrobów. Faktem jest zjawisko uodparniania tych mikrobów na antybiotyk, ale
nie dzieje się to tak szybko, tym bardziej nie jest to przesłanką do
przerwania kuracji. Wylecz tą anginę i nie choruj więcej :-)

Izka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-07-16 07:59:33

Temat: Re: Angina - antybiotyk
Od: NakaiSuzuki <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Melisa" <m...@p...onet.pl> wrote in
news:9iq96c$6ln$1@zeus.man.szczecin.pl:
> Wiem dobrze, ze przez kilka dni jeszcze musze na pewno przyjmowac ten
> antybiotyk, ale czy naprawde musze sie truc nim przez caly tydzien?
> Wiadomo przeciez, ze im czlowiek wiecej zazywa antybiotykow, tym mniej
> one sa skuteczne, wiec i z tego powodu nie chcialabym brac ich wtedy,
> gdy nie jest to konieczne. Wiem, ze na ta grupe pisza takze lekarze,
> bardzo prosze o odpowiedz na moje pytanie.
Musisz 'wyzażywać' właśnie żeby były skuteczne. W uproszczeniu: skrócenie
kuracji spowoduje, że będą sobie bakterie które miały kontakt z a-
biotykiem, a przeżyja -> mogą się uodpornić.
Ponadto anginę się leczy a-biotykiem po to żeby uniknąć powikłań. Gardło
może Cię już nie boleć, a bakterii może być dość, żeby zaindukować coś
nieprzyjemnego (np. zapalenie nerek, gorąćczkę reumatyczną). Szansa nie
jest duża, ale po co ryzykować.

Pozdrawiam, zdrowia życzę

--
----------------
Krzysiek, FEBP
----------------
Jeśli nie wiesz co robisz, rób to porządnie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-07-16 11:14:54

Temat: Re: Angina - antybiotyk
Od: "iza" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@p...bez.onet.spamu.pl> napisał w
wiadomości news:
>
> Żeby nie być gołosłowny - podam przykład.
> Przed wprowadzeniem penicyliny do leczenia w latach 1940 wszystkie
> gronkowce były na nią wrażliwe. Ponieważ później stosowano ją z
> przerywaniem ("żeby się nie truć"), to od dawna gronkowiec wrażliwy na
> penicylinę jest czymś tak rzadkim, że w pracowniach mikrobiologicznych
> czasami zlatują się pracownicy, żeby zobaczyć, co to za dziwoląg (wiem,
> co mówię, bo zajmuję się mikrobiologią lekarską).

Drugin przykład z życia rzucę ja: po pięciu dniach leczenia anginy
odpuściłam sobie 2 dni kuracji ze względu na biegunkę. Po tygodniu miałam
taką anginę, że przez tydzień ledwo kontaktowałam ze swiatem...
Piszę to jako ostrzezenie... :-)

>
> Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu w
nagłówku.

wysłałam, pousuwałam, odsyła, nie wiedzieć czemu ;-(((
(może zmutowane mikroby stoją na drodze?)

Pozdro
Izka