Arytmia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2001-10-04 09:01:10

Temat: Arytmia
Od: "Lukasz Konieczny" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie cało grono,

Odważyłem się napisać na tę grupę, ponieważ poszukuje informacji na temat
"zaburzeń komorowych serca" lub arytmii, ponieważ moja narzeczona właśnie ma
coś takiego i póki, co lekarze w jednym z Poznańskich szpitali nie potrafią
jej pomóc.

Chciałbym wiedzieć, jakie wiążą się z tym zagrożenia i w ogóle, co to jest
właściwie jest.
Jeśli znacie państwo jakieś adresy w internecie, gdzie w miarę dobrze jest
to opisane, to bardzo bym był wdzięczny. Nie muszą to być polskie strony.

Przepraszam za kłopot

pozdrawiam

--
Łukasz Konieczny
l...@t...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-10-04 09:24:50

Temat: Re: Arytmia
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 4 Oct 2001, Lukasz Konieczny wrote:

> coś takiego i póki, co lekarze w jednym z Poznańskich szpitali nie potrafią
> jej pomóc.

moze nie trzeba ich leczyc?

> Chciałbym wiedzieć, jakie wiążą się z tym zagrożenia i w ogóle, co to jest
> właściwie jest.

nie dowiesz sie z Internetu. Poniewaz zaburzenia rytmu aktualnie
traktuje sie bardziej jako objaw a nie chorobe. Czyli trzeba
ustalic przyczyne i rozwazyc czy sa to zaburzenia istotne
i stanowiace zagrozenie czy nieistotne i nie wymagajce zadnego
leczenia. Innymi slowy u osob z ciezkim uszkodzeniem serca
zaburzenia rytmu moga stanowic zagrozenie zycia ale te
same zaburzenia moga wystapic u zupelnie zdrowych ludzi
i nie stanowia wowczas dla tej osoby zadnego ryzyka smierci
czy utraty zdrowia

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-10-04 09:33:10

Temat: Re: Arytmia
Od: "Lukasz Konieczny" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> coś takiego i póki, co lekarze w jednym z Poznańskich szpitali nie
potrafią
> jej pomóc.

moze nie trzeba ich leczyc?
No niby trzeba leczyć, bo oni wysłali ją do innego szpitala. Ta arytmia trwa
już ponad dwa lata ( stwierdzona, a jak długo w ogóle to nie wiem ). I ma
dość kiepskie wyniki.

Ostatnio miały być robione badania ... przepraszam za moją niewiedzę :)..
coś z ruchem związane ( jakaś bierznia itd ) Ale lekarze stwierdzili, że
wyniki są tak złe, że dwa razy zmieniali termin badań i w końcu
zrezygnowali.

I oni chcą to leczyć, ale standardowe leki nic nie dają.

I dziękuje za szybką odpowiedz :)

--
--
Łukasz Konieczny
l...@t...pl