Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Awans

Grupy

Szukaj w grupach

 

Awans

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-01-18 12:18:36

Temat: Awans
Od: "Pearl" <p...@a...bti.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Postanowiłem skopiować poniższy tekst do naszej grupy (z grupy
praca.dyskusje). Tekst, będący odpowiedzią na moje odczucia, a może
będący ostrzeżeniem?

Cyt: - bez cudzych słów.

!!!?
Już widzę, że tekst jest za długi i może zostać olany przez
czytelników.
Ale może podjęty temat rozbudzi dyskusję pracownik-pracodawca i
odwrotnie.

Tekst może być pouczający dla młodych!!!

Z dyskusjami czasem tak bywa, że są przydługie.
Mam nadzieję, że odezwą się również nasi grupowi prawnicy.
Pearl.

Ale do rzeczy...

Użytkownik adamian <a...@k...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:UNDg4.32051$X...@n...tpnet.pl...

...
> Mam zamiar podjac prace w jednej z wiekszych firm zajmujacych sie
> dystrybucja lekow.

Skąd te poniższe obawy?

> Czy podzieli sie ktos swoimi spostrzezeniami?

Ja akurat nie, ponieważ pracowałem wcześniej w zawodzie, w którym
pracownik nie miał swojego zdania i nie było na to siły, bo przełożony
miał paragraf typu: jeżeli ci się nie podoba, to cię zwolnię. Do tej
pory ten paragraf funkcjonuje.

Z Twoich poniższych pytań wynika, że nie jesteś nawet pesymistą - masz
po prostu olbrzymiego cykora przed szansą, z której możesz skorzystać.

> Dlaczego ludzie czesto szybko rezygnuja i to nie ze wzgledu
> na ambicje zawodowe?

Ponieważ ubzdurali sobie, że nie podołają zadaniom (i to niezbyt
wygórowanym).
To napisałem tak na zachętę, sądząc, że podołasz szczeblom zawodowej
drabiny.
Spróbuj, podołasz!

> Jakie sa mozliwosci awansu?

Twoja obawa przed nową robotą nie pozwala Ci pomyśleć o
teraźniejszości. Na powyższe pytanie najlepiej odpowiesz sobie właśnie
TY.
Musisz wiedzieć. że możliwości awansu stworzysz sobie sam. Pracując na
bieżąco w danej firmie dajesz się poznać (przełożonym i
współpracownikom). Łatwiej wystartować później na wyższe lub nowe
(inne) stanowisko.

I jeszcze jedno, może niezbyt delikatne pytanie.
Załapałeś się do tej roboty z ogłoszenia, po znajomości - koledzy,
skorzystałeś z kogoś rodziny?.
* Odpowiedz na grupę*

W obecnym czasie, i to większość dyskutantów naszej grupy wie, nawet
tych zatrudniających, że sprawa załapania się do roboty nie polega
tylko na zgłoszeniu się do Urzędu Pracy, ale na wprowadzeniu do roboty
przez pracownika danej firmy, przez kolegę, ciocię, wujka itp.

Jeśli pragniesz awansu (nie rozpoczynając pracy), masz w tej sytuacji
duże szanse (ale bierz
zawsze pod uwagę to, że awans może być pozorny, parę groszy więcej
albo i nie. Szef nazwie Cię pewnego dnia np. "kierownikiem" grupy, w
której dotychczas pracowałeś, i wtedy urośniesz Ty - ale nie kasa.
Będziesz nadal robił swoje, a oprócz tego za friko sprawozdania
miesięczne, kwartalne, roczne, czy jak to się tam nazywa. Zaczniesz
wykonywać robotę przypisaną w obowiązkach zastępcy szefa. A zastępca,
jak to zastępca, nadal nie będzie nic robił.

Wracając do Twojego:

> Dlaczego ludzie czesto szybko rezygnuja i to nie ze wzgledu
> na ambicje zawodowe?

Czyż ambicją zawodową nie jest chęć awansu?

Jeśli możliwości awansu na pierwszym szczeblu pracy nie zadowolą
Ciebie, na pewno wystarczy Ci czasu na to, aby odstąpić od umowy i
poszukać nowej roboty. Tak jak Ci, o których piszesz, że rezygnują z
pracy nie ze względu na ambicje zawodowe (na pewno przerazili się
nowymi obowiązkami ponad miarę - wcale im się nie dziwię).

Może dla nich jest to za bardzo "upierdliwa" robota? Może na tym
szczeblu, jak ja to nazwałem - podstawowym, mają dosyć zadań
stawianych przez przełożonych, może boją sie myśleć o awansie, bo
zadania będą jeszcze bardziej "porąbane" niż dotychczasowe?

Wielu!!! chciałoby dostać awans, ale nadal robić to, co dotychczas
robili.

I jeszcze raz Twoje:

> Mam zamiar podjac prace w jednej z wiekszych firm zajmujacych sie
> dystrybucja lekow. Czy podzieli sie ktos swoimi spostrzezeniami?
> Dlaczego ludzie czesto szybko rezygnuja i to nie ze wzgledu na
> ambicje zawodowe? Jakie sa mozliwosci awansu?

Nie jestem mocny w amerykańskim, ale innym powodem uciekania
(szybkiego rezygnowania) przez
ludzi od jednej z większych firm zajmujących się dystrybucją leków
może być to, co wyczytałem w słowniku:
drug - środek apteczny, narkotyk;
druggist - aptekarz - wg mnie dealer;

Nie podałeś nam nazwy firmy, ale możesz podać ją policji. Policjanci
zbadają, dlaczego ludzie uciekają przed awansem nie rozpoczynając
pracy.

---
Pozdrawiam.
Pearl
================+================
Proste równoległe przecinają się.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-01-20 06:25:28

Temat: Re: Awans
Od: Krzysztof Szarner <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pearl napisał:
>
> Postanowiłem skopiować poniższy tekst do naszej grupy (z grupy
> praca.dyskusje). Tekst, będący odpowiedzią na moje odczucia, a może
> będący ostrzeżeniem?

Ale po co? Po co na pl.soc.inwalidzi???
Moze tylko ja nie widze zwiazku?
Dlaczego wogole sie zainteresowalem? Wiem ze wyslales to w dobrej
wierze, ale wolalbym zebys bral udzial w dyskusjach _dotyczacych_
spraw ON...

balon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

LAMA zatacza szersze kręgi
[Fwd: inwalidka - sekretarka/recepcjonistk a Wwa]
Protest
epilepsja
Do CAŁEJ grupy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »