Data: 2003-11-12 09:41:53
Temat: BARDZO WAZNE I RACZJE PILNE
Od: "Rima" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mam ogromna prosbe. U mojej mamy wykryto nowotwór płaskonabłonkowy na lewym
płucu o wymiarach 31x32 mm. Poczatkowo tomograf wykryl cos na watrobie i
prawym płucu, ale jak mama pojechala na biopsje prawego pluca, to poddano ja
jeszcez badaniu usg watroby ktore nic nie wykazalo, ale pomimo wszystko
robiono jej biopsje watroby a co do prawego pluca to postanowili otworzyc
mami klatke i wyciac jej guzek zeby sprawdzic co to jest i czy ma
powioazanie z nowotworem z pluca prawego. Czy takie rzeczy sie robi? Prosze
mnie osiwecic bo widze jak mama kolejny tydzien wykancza sie czekaniem a i
my nei weimy czy takie rzeczy sie robi. Czy nie powinno byc najpierw biopsji
prawego pluca zeby sprawdzic co to ejst? czy mozliwe zeby nie doszla igla z
biopsji? Prosze jak mozecie powiedzcie mi co robic, czy moze udac sie
gdzies na konsultacje do innego lekarza. mam w piatek ma sie stawic jeszcze
na rozmowe z anastazjologiem. Wybaczcie ten multuim pytan ale po prostu sie
martwie bardzo. jezeli nie jestescie w stanie odpowiedziec i na pytanie to
moze ktos ma jakis numer telefonu gdzie moglabym zadzwonic i od jakiegos
innego specjalisty wywiedziec sie wszysktiego. Bede ogromnie wdzieczna...
Musze sie upewnic czy to dzialanie jest w porzadku. Zaznaczam ze mieszkamy w
oslztynie i ta operacja mialaby byc wykonywana w centrum warm.-mazurskim...
z pozdrwieniami
iza
|