Data: 2002-02-21 09:51:52
Temat: "Badania" przeprowadzane przez firmę VISION - długie
Od: "Marek" <m...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Miałem okazję pooglądać wczoraj "badania" przeprowadzane przez panią z
ww. firmy. Tak się składa, że jestem z wykształcenia elektronikiem o
specjalności akustyka i w związku z tym miałem do czynienia z różnymi
aparatami diagnostycznymi wykorzystującymi do badań ultradźwięki. Znam
zasadę ich działania i wiem co można za ich pomocą zobrazować. Przy okazji
interesowałem się też innymi przyrządami, czy też raczej aparaturą
diagnostyczną.
Do pani, nazwijmy ją doktór, byłem nastawiony raczej sceptycznie, ale
postanowiłem pooglądać cudowną aparaturę, którą używała do badań. I cóż
zobaczyłem: skrzynka wielkości zeszytu A5, wysokości ok 10cm, na przednim
paneli pokrętło, wskaźnik diodowy (12, albo 15 diod, ale to bez znaczenia),
rysunek człowieczka i przy każdej kończynie dioda. Do skrzyneczki podłączone
słuchawki, laser (wydaje mi się, że dioda laserowa, tyle że w
"profesjonalnie" wyglądającej obudowie) oraz dwie miedziane elektrody.
Skrzyneczka podłączona jest do komputera przez złącze szeregowe i przesyła
zmierzone dane. Program w komputerze wygląda bardzo profesjonalnie - mnóstwo
opcji do ustawiania, a wyniki obrazowane na wykresach. Badanie wyglądało w
ten sposób, że pani ustawiała laser tak, że świecił na pacjenta (na ubranie,
bo nikomu nie kazała się rozbierać), na uszach były założone słuchawki w
których słychać było pik-pik-pik-... a w rękach trzymało się elektrody. Po
badaniu na ekranie komputera mamy mnóstwo wykresów, wskaźniki w tabelach,
etc. No i to co do wszystkich najlepiej przemawiało: rysunki poszczególnych
organów z atlasu anatomii i trójkącikami czy też kwadracikami pozaznaczane
wyniki: żółty kolor - OK, pomarańczowy - małe zmiany, czerwony - duże
zmiany, czarny - tragedia...
Jak słyszałem jak pani doktór analizuje wyniki i tłumaczy badanemu, to
jakoś to do mnie nie przemawiało - gadka - szmatka, to dobrze, tu troche
źle, oj tu mamy coś niedobrego... Ale na każdym wydruku pani zapisywała
produkty które wyleczą wszystkie dolegliwości: oczywiście produkty firmy
VISION: Detox, Antiox Paxx itp... (niewiele więcej zapamiętałem). No i
najlepiej wprost żreć je wszystkie wiaderkami to człowiek stanie się
nieśmiertelny...
Nie poddałem się badaniu, bo dla mnie do zwykła szarlataneria, ale cały
badany naród wierzy w wyniki jak w święty obrazek. I na potwierdzenie tej
wiary, każdemu coś tam wyszło: ciotka, która ma problemy z kręgosłupem,
miała same czarne trójkąciki dookoła kręgosłupa, inna miała zapalenie ucha i
wyszły czerwone kwadraciki w uchu, itp... gość, który pali jak lokomotywa,
boli go żołądek i ma problemy z jednym uchem, ma czerwone kwadraciku na uchu
i żółte na płucach i żołądku ;-))
Reasumując:
Jak dla mnie, ludzie zapłacili po 37,5 za kolorowy wydruk A4 (4 wydruki
= 150 PLN) i dowiedzieli się, że jak ich coś boli, to trzeba iść do
specjalisty... Powiedziałem im, że za 100 wydrukuję im po 5 kartek, z
ładniejszymi obrazkami i na koniec też powiem, żeby poszli do lekarza
specjalisty...
Może jest na grupie ktoś, kto zetknął sie z firmą VISION i jej
produktami, a w szczególności z "przyrządem" diagnostycznym i może coś
więcej na ten temat powiedzieć? Bo tak na mój rozum, to gdyby to urządzenie
było tak cudowne, to należy je dać każdemu lekarzowi rodzinnemu i zamiast
badać pacjenta, ładuje mu w ręce elektrody, robi kilka wykresów, obrazków i
jak na jakimś organie wyjdą czerwone lub czarne punkty to jazda do
specjalisty od tego organu...
A może po tym co naczytałem się w gazetach (1 - 2 lata temu) w sprawie
firmy VISION i produktów Vilcacora i Koci pazur (cudowne leki na raka)
niepotrzebnie mnie uprzedziło i jestem w błędzie, a TO DZIAŁA ??? I te
wszystkie tomografy, ultrasonografy, rezonanse magnetyczne i inną aparaturę
można wyrzucić na śmietnik ???
Osoby znające temat, proszę o potwierdzenie lub rozwianie moich
wątpliwości, bo ja jednak mam wrażenie, że ta pani co przeprowadzała
badania, to ona jest doktór, ale nie po akademii medycznej, a po
ekonomicznej, specjalizacja - marketing...
Marek
PS. Informacje o ww. firmie można znaleźć np. na stronie
http://strony.wp.pl/wp/sawrys/
|