cześć
Piszę w imieniu kolezanki, ktora nie ma mozliwosci kozystania z internetu.
Wczoraj zastalam ja w domu zalana lzami, zrospaczona. Prawdopodobnie dwa lata
temu zarazono ja w szpitalu przy porodzie dziecka b.Coli.
Brala antybiotyk - nic nie pomogl, zrobila sobie posiew, wykonali dla niej
autoszczepionke , wziela juz ja dwukrotnie i objawy nawet nie to ze sie
zatrzymaly ale jeszcze bardziej zaostrzyly.
Jeszcze na dodatek wykryli u niej nadrzerke, ktorej nie moze leczyc dopoki nie
wyleczy tej bakterii, a nadrzerka zaczela jej juz krwawic.
Lekarze nie potrafia jej pomoc.
Jezeli ktos mial do czynienia z ta bakteria prosze o odpowiedz.

Ewa

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl