Barwienie V.Gieson?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2009-04-07 15:05:35

Temat: Barwienie V.Gieson?
Od: "radek" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Moj ojciec wlasnie odebrał wyniki badania hispatologicznego z wycietej brodawki.
W badaniu wykorzystano marker V.Giesona - wynik jest dodatni - jednak nawet
doktor prowadzaca ojca nie wie na czym ten marker polega i co wskazuje. Google
rowniez nie podaja nic sensownego na ten temat...

Czy moglby ktos opisac co oznacza dodatni wynik barwienia V.Giesona?

Z góry dziekuje
Radek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2009-04-07 16:17:43

Temat: Re: Barwienie V.Gieson?
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Moj ojciec wlasnie odebrał wyniki badania hispatologicznego z wycietej brodawki.
> W badaniu wykorzystano marker V.Giesona - wynik jest dodatni - jednak nawet
> doktor prowadzaca ojca nie wie na czym ten marker polega i co wskazuje.
> Czy moglby ktos opisac co oznacza dodatni wynik barwienia V.Giesona?

Jeśli chodzi o van Giesona to nie jest to "marker" tylko jedno z
klasycznych barwień histologicznych. Nie wiem, po co w wypadku
"brodawki" je zastosowano, żebym mógł spróbować Ci wyjaśnić, musisz
podać kontekst. Natomiast w wyniku badania taka informacja nie pojawia
się ani dla pacjenta, ani dla lekarza prowadzącego, ani dla Ciebie (dla
Was istotne jest samo rozpoznanie, a nie "kuchnia" histopatologiczna), a
wyłącznie dla księgowego, bo za każde barwienie trzeba zapłacić.

--
Krzysiek, EBP
W Polsce za humanistę uchodzi nie ten, kto zna łacinę i grekę, ale ten
który miał w szkole dwóję z matematyki