| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-08 19:34:45
Temat: Barwniki do żynościCzy ktoś wie, gdzie można je kupić w Warszawie? Kojarzą mi się jedynie z
farbkami do jajek, ale to chyba nie o to chodzi :( Kupiłam opakowanie
marcepanu i chciałabym go trochę podbarwić, a nie uśmiecha mi się ścieranie
buraków i dodawanie ich do masy... Macie jakieś pomysły? Kolorowanie
flamastrami, kredkami i akwarelkami też odpada ;) Plakatówek i farby olejnej
też nie biorę pod uwagę... :)
Anka - oczekująca
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-09 10:37:37
Temat: Re: Barwniki do żyności> Czy ktoś wie, gdzie można je kupić w Warszawie?
Barwniki są w sklepie z chemią gospodarczą i wykładzinami w takim
wolnostojącym pawilonie przy Brackiej, po drugiej stronie, niż Smyk. Wchodzi
się na pięterko. Niestety, są tylko spore opakowania - rok temu od 35 do 50
zł w zależności od koloru.
Pozdrawiam - Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-09 11:36:38
Temat: Re: Barwniki do żyności
Użytkownik "Ula Dynowska" <u...@a...net> napisał w wiadomości
news:a1h70r$s9t$1@pingwin.acn.pl...
> > Czy ktoś wie, gdzie można je kupić w Warszawie?
> Barwniki są w sklepie z chemią gospodarczą i wykładzinami w takim
> wolnostojącym pawilonie przy Brackiej, po drugiej stronie, niż Smyk.
czy czasem parę tygodni temu nie zlikwidowano tego sklepu? Wydaje mi się, ze
pawilon stoi teraz pusty.
Pozdrawiam,
Magda S
PS Hej Anka, widzę, że zmieniłaś forum :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-09 12:13:00
Temat: Odp: Barwniki do żyności
Użytkownik Magda S <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a1ha08$m25$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "Ula Dynowska" <u...@a...net> napisał w wiadomości
> news:a1h70r$s9t$1@pingwin.acn.pl...
> > > Czy ktoś wie, gdzie można je kupić w Warszawie?
> > Barwniki są w sklepie z chemią gospodarczą i wykładzinami w takim
> > wolnostojącym pawilonie przy Brackiej, po drugiej stronie, niż Smyk.
>
> czy czasem parę tygodni temu nie zlikwidowano tego sklepu? Wydaje mi się,
ze
> pawilon stoi teraz pusty.
>
> Pozdrawiam,
>
> Magda S
>
> PS Hej Anka, widzę, że zmieniłaś forum :-)))
Jako świeżo upieczona mężatka (no trochę przesadziłam z tą świeżością - to
już pół roku i 2 dni :)) ) muszę się intensywnie kuchennie dokształcać... a
ta grupa, to skarbnica wiadomości :)
Pozdrowionka!
Anka - kucharząca :)
p.s. a na tamto forum, też jeszcze czasami zaglądam, choć nie jest już tak
sympatycznie, jak za naszej kadencji :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |