Data: 2007-06-18 20:41:43
Temat: Betanki: Gdzie kler nie może tam psychiatrę z prokuratorem...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Prokuratura obawia się zbiorowego samobójstwa u Betanek
Dom sióstr betanek w Kazimierzu
TVN24
Prokuratura w Lublinie zamierza zająć się sprawą klasztoru sióstr Betanek w
Kazimierzu Dolnym. Prokuratorzy obawiają się, że na terenie klasztoru może
dojść do zbiorowego samobójstwa - informuje TVN 24.
Prokuratura chce zbadać wątek podżegania do samobójstwa na terenie klasztoru
po tym jak sobotni "Fakt" opublikował list jednej z zakonnic. Według
prokuratury list, podpisany "Anna", można interpretować jako zapowiedź
popełnienia zbiorowego samobójstwa przez siostry przebywające w klasztorze.
Prokuraturę w Lublinie zainteresowało zwłaszcza zdanie, mówiące o tym, że
siostry "chcą przejść z ciemności do światłości".
Byłe betanki boją się rychłej eksmisji, bo sąd rejonowy w Puławach nakazał
już 49 z nich natychmiastowe opuszczenie budynków. Wyroki są prawomocne.
Komornik jeszcze nie pojawił się w Kazimierzu, bo czeka na zakończenie
wszystkich spraw o eksmisję, a do rozpatrzenia pozostało ich jeszcze tylko
17. Kobiety najwyraźniej postanowiły, że żywcem ich nikt nie weźmie. Od
tygodnia nie mają prądu, gazu. Prawie nie opuszczają budynków. Nocami
zbierają warzywa z ogródka. Żywią się nimi i tym, co dostarczą im pod bramy
ich zwolennicy.
Prokuratura chce sprawdzić autentyczność listu przesłanego do "Faktu". Jeśli
okaże się on autentyczny to istnieje możliwość, by policja wraz z
prokuraturą weszły na teren zakonu - podaje TVN 24.
http://wiadomosci.onet.pl/1555770,11,item.html
|