Bezpieczna szkoła ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-09-14 15:53:51

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ?
Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bk20h6$nef$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "enni" <e...@g...pl>
> news:bk1kje$el$1@news.onet.pl...
>
> > Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> > news:bk1d7h$55u$1@inews.gazeta.pl...
>
> > > Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
> > > news:bk1j7p.3vs668h.1@ghost.h5100deb6.invalid...
> > > > "ksRobak" w news:bk1424$f4c$1@inews.gazeta.pl...
> > > > /.../
> > > >
> > > > OK. Mariusz.
> > > > Weźmy się inaczej za sprawę.
> > > > pozdrawiam
> > > > All
> > > > ++++++++++++++++++
> > > >
> > > > PS. Pozdrowienia również dla Anki.
>
> > > Jednego, czego Ci nie brakuje, to z pewnością TUPETU
> > > Teorię masz jakąś tam własną, obcykaną
> > > ale od teorii do praktyki niestety jest przepaść
> > >
> > > Hasła którymi się podpierasz są "psu na budę" jeśli nie
> > > wprowadzasz ich w czyn.
> > > Jeśli nic z tego nie zrozumiałeś to proszę Cię abyś nie milknął
> > > i nie odchodził w meandry swoich abstraktów lecz po prostu
> > > spytaj.
> > > Ułóz jedno krótkie pytanie to dostaniesz wyczerpującą
> > > odpowiedź.
> > > Gmatwanie, mętlenie, mataczenie itd. cały arsenał ucieczki
> > > w nieświadomość zostaw "w swoim domu" :-)
> > > \|/
> > > re:
> >
> > Hm, w kalkulowaniu i tłumieniu spontanicznych odruchów brzmi
> > nieszczerość.
> > Póki nie będzie się chciało tego zmienić, będzie się
> > katalizatorem reakcji rozmówców :-)
> >
> > Trzeba dużo cierpliwości i wyrozumiałości w godzeniu
> > przeciwieństw, powodzenia :-)
> >
> > Ładną mamy niedzielę :-)
> > enni
>
> byłem zawsze przeciw morderstwom w afekcie
> nie mieszam emocji z trzeźwym spojrzeniem :-)
> \|/
> re:

Odpowiadasz za adresata, acha :-)))

enni

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-09-14 16:02:06

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ?
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"jbaskab" w news:bk1kge$th7$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
/.../

> albo drugi ??? Wszystko jedno:-)

;)) Zdecydowanie pierwszy. I nie wszystko jedno :||, bo to istota sprawy.
Paweł jest we własnej niszy i odzywa się stosunkowo rzadko.

Co do "stworzonka"... Może to i dobrze, tak od razu prysznicem ;)?
Nic Ance nie będzie. Co najwyżej zostanie u nas na dłużej, gdyż
ją to przyjęcie zaintryguje :)).

All

ps. muszę zapytać Amnesiaka o co chodzi z tą Twoją konserwą ;)).
Ale to dopiero wieczorem...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-15 07:51:54

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

"" <a...@o...pl> writes:

> Czesc
>
> Naprawde dziwi mnie ze nie ma zainteresowania z Wasze strony na co nam ta
> młodziez wyrosnie. A moze niedługo bedzie tak ze nauczyciel zostanie
> zamordowany przed szkoła i nikt nie zareaguje. A na dodoatek wina za to co sie
> stało bedzie pbardzony on sam bo przeciez młodziez musi sie wyszalec. A tak na
> marginesie to mysle ze oto mamy efekt bezstresowego wychowania... Pozdrawiam

dopiero co sie skonczyl tasiemcowy watek na ten temat. zajrzyj w
archiwum zamiast wyciagac pochopne wnioski.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-15 11:39:58

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ?
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
> "" <a...@o...pl> writes:

> > A moze niedługo bedzie tak ze nauczyciel zostanie
> > zamordowany przed szkoła i nikt nie zareaguje. A na
> > dodoatek wina za toco sie stało bedzie pbardzony on
> > sam bo przeciez młodziez musi sie wyszalec.
> > A tak na marginesie to mysle ze oto mamy efekt
> > bezstresowego wychowania...

> dopiero co sie skonczyl tasiemcowy watek na ten temat. zajrzyj w
> archiwum zamiast wyciagac pochopne wnioski.

Jakieś wnioski z tego wątku? ;)
Pojawił się jakiś sposób naprawy rzeczpospolitej?
Chyba coś mi umknęło..

E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-15 17:54:51

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ? tvn
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Na tvn właśnie teraz - szkoły (toruńskiej) ciąg dalszy.

E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-15 19:06:09

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ? tvn
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "EvaTM" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bk4ub9$6ag$1@korweta.task.gda.pl...
> Na tvn właśnie teraz - szkoły (toruńskiej) ciąg dalszy.

Błee..;)
wielkie nic - kilka minut użalania się nauczycieli, że nic nie znaczą
i że muszą dorabiać poza szkołą, co jest oczywiście prawdą.
Prób głębszej analizy zjawiska nie było.

Po tych ~100 wywiadówkach, na których musiałam być, nie licząc przedszkoli,
stwierdzić muszę, że poziom nauczycieli był i chyba jest taki jak
społeczeństwa
naszego ;) - oprócz wielu średnich, kilku było naprawdę świetnych i
kilkunastu
absolutnie do d* ;).
Najważniejsi są wychowawcy i dyrekcja. Jeśli któreś z tych ogniw zawodzi,
jest "dęte", myśli jedynie by się "pokazać" zwierzchnikom, a każdy błąd
czy mniejsze przewinienie ucznia traktuje jak cios w swoją pozycję i
traktuje
go wrogo, to nic z wychowywania nie będzie. Narasta nieufność i wrogość
obustronna.
Ktoś powinien niekompetentnych wychowawczo i przedmiotowo nauczycieli
(a także pozbawionych poczucia humoru! ;) ), jak najszybciej odsyłać do
innych
zawodów, zanim zdążą zaszkodzić sobie i młodzieży.
Dlaczego nie uczy się jak wychowywać, tego dalibóg nie wiem.
Latami trwa bylejakość. Kto traci? Oczywiście dzieci i młodzież.

Dobry wychowawca potrafi poradzić sobie z niemal każdym "przypadkiem".
Stanowi pomost pomiędzy dyrekcją, resztą "grona" i uczniem.
Jeśli stoi za uczniem i zna swój przedmiot, to jest to ogniwo nie do
przecenienia.
Dobry wychowawca mający szacunek i zaufanie uczniow, orientuje się również
w ich sytuacji domowej. Miałam okazję i zaszczyt poznać wychowawczynię,
do której uczniowie dzwonili nawet z imprez ;) a wzajemne zaufanie było tak
duże,
że tzw. "połowinki" odbyły się w gronie samych uczniów i ochrony lokaliku,
za wiedzą wychowawcy. Nikt nie przekroczył dopuszczalnych granic, nikt się
nie upił i nie narozrabiał. Nikt się też nie dowiedział ;).
To się nazywa sukces wychowawczy.

Nikt nie zdejmie odpowiedzialności z nieradzącego sobie z klasa wychowawcy,
natomiast wzbudzający szacunek i zaufanie może na ogół zrobić z klasą
co zechce. Może tak pokierować uczniami, że wiedzą po co do szkoły
przyszli, może też wpływać inteligentnie nawet na wymianę kiepskich
nauczycieli przedmiotów. No ale musi być naprawdę DOBRY! :)
Mówię wprawdzie o liceum, niemniej jednak sądzę, że najważniejsze jest
w procesie wychowywania bycie partnerem.
Rodzice to osobny rozdział.. ;) Bardziej chyba współczuję nauczycielom
kontaktów
z wieloma rodzicami niż z uczniami. Rodzic głupi potrafi zepsuć nie tylko
dziecko
ale też być zmorą szkolną ;). I ci, którzy wywierają naciski, bo "wiele
znaczą" tfuu ;)
i ci, którzy są po prostu ciemni. Nie rozumiem skąd tylu ciemnych (z obu
szuflad) ;)
bo przecież analfabetyzmu ponoć już u nas nie ma.

E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-15 22:16:46

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@i...pl> napisał w
wiadomości news:i1o8b.95080

> Oczywiście, ze jest więcej takich szkół.
> Winni są tylko i wyłącznie uczniowie. Ci co się znecali za to, ze sie
> znecali, a ci co nie zareagowali za to, że nie zareagowali.

Eeee, oni oczywiscie winni ale generalnie juz od dluzszego czasu jest
klimacik
robta-co-chceta, chlopaki to widza, wiec pozwalaja sobie coraz bardziej,
a tu nagle TAAAAAKI klaps, ktos sie obudził.
Ja juz wiedzialem ze tak bedzie z 5 lat temu - wtedy byla afera,
ze testy maturalne sprzedawano na targu w Lodzi i ... nikt nie polecial....
teraz sa efekty
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-16 08:51:13

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ? tvn
Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewo, stop, bo zaproponowałaś działania nie za bardzo zgodne z etyką i czymś,
co nazywa się taktem nauczycielskim, którego brakuje wielu nauczycielom.
Wychowawca nie jest od wymiany nauczycieli w zespole klasowym i nie
sugerowałabym takich samobójczych porządków :-)
Chyba że wprowadzimy zmiany w etyce :-)
Zamiast tego zaproponujmy, by nauczyciel umiał z uznaniem przyjąć krytykę
własnego postępowania, co jest możliwe wówczas, gdy nie traktuje się
występku ucznia jak klęski nauczyciela. Dużo mówi się o wadach
nauczycielskich, mniej o cennych radach, które chętnie wykorzystaliby w
swojej pracy.
Czyli nomen omen wracamy do kiepskiego porozumiewania się, wzajemnego
szacunku i chęci. Najczęstszymi błędami nauczycieli ( nie tylko n-li) jest
dyrygowanie, udzielanie rad w formie pouczeń, upominanie rodziców, toczenie
sporów i trwanie przy stanowisku, generalizowanie i ocenianie uczniów,
rodziców i in. wg schematu. Do tego dodajmy ogólne oraz mało konkretne
używanie języka naukowego, podczas gdy istotą kontaktów n-li z rodzicami
jest łagodzenie napięć, pogłębianie zaufania, pomoc w wychowywaniu w tym
również dziecka trudnego.
Trochę, Ewo, prawdy jest w tym, że jakie społeczeństwo, tacy nauczyciele.
Trudno jest pracować z myślą o tym, że wychodzisz z pozycji złego
nauczyciela, złej szkoły i systemu oraz odpierać cały bagaż mentalności. Z
tego też biorą się takie hocki klocki, o których piszesz i opieranie
relacji się na czymś w rodzaju walki.
Przykłady dobrych nauczycieli możnaby mnożyć. Jest ich dużo i dają poczucie
dobrze spełnionego obowiązku, satysfakcję rodzicom i wychowawcom. To
wyraźnie podkreślam.
Coraz więcej jednak tego, co mamy na zawnątrz przenika do szkoły. Spryt,
manipulacja, instrumentalne traktowanie drugiego człowieka, etykietowanie i
zasklepianie się we własnym interesie. I moim zdaniem będą nowe problemy.
Czyli wracamy do nowocześnie pojmowanej selekcji.
Sama mogłabym książkę pisać. Ponieważ im bardziej świadomy rodzic, tym mu
trudniej, zwłaszcza, że chcesz by Twoje dzieci dostały to, w co Ty starasz
się zaopatrzyć na przyszłość cudze i by wyszły zdrowe psychicznie z tego
grajdołka :-)

Pozdrawiam, enni

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-16 11:14:10

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ? tvn
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"enni" w news:bk6iu2$a8k$1@news.onet.pl...
/.../

> Zamiast tego zaproponujmy, by nauczyciel umiał z uznaniem przyjąć krytykę
> własnego postępowania,

Mam nadzieję, że potrafisz to zrobić, a nie tylko teoretyzować.

> Sama mogłabym książkę pisać. Ponieważ im bardziej świadomy rodzic, tym mu
> trudniej, /.../

> Pozdrawiam, enni

All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-16 17:56:51

Temat: Re: Bezpieczna szkoła ? tvn
Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bk7672.3vs957d.1@ghost.h4071a039.invalid...
>
> "enni" w news:bk6iu2$a8k$1@news.onet.pl...
> /.../
>
> > Zamiast tego zaproponujmy, by nauczyciel umiał z uznaniem przyjąć
krytykę
> > własnego postępowania,
>
>
> Mam nadzieję, że potrafisz to zrobić, a nie tylko teoretyzować.

A co Ty masz z tym wspólnego, oprócz szczypania mnie ?

> /.../

Staram się jasno i zrozumiale formułować swoje uwagi, opinie oraz
spostrzeżenia i tego samego oczekuję od innych. Zwykła nauczycielska
rzetelność i praktyka.

enni