| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-06 20:20:32
Temat: Białko w moczuCo może oznaczać obecność białka w moczu:
Białko: |+| 0,03 g/l,
oprócz tego świeże i "stare" krwinki czerwone w bardzo małych ilościach
(3-5),
a do tego: "śluz obfity", "dużo bakterii".
Jestem duży zniosę to - mówcie szczerze ;) Mam się więcej myć, aby pozbyć
się śluzu ;D Wiem - najlepiej w domestosie (od razu wytnę w pień bakterie).
OB,morfologia, rentgen w porządku, więc jeszcze się nie rozpadam, ale
powtórzę badania moczu za jakiś tydzień, już w innym laboratorium.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-08-07 13:58:51
Temat: Re: Białko w moczuPewnie jest to zakażenie dróg moczowych...skoro bakterie i śluz...wybierz sie
do urologa.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-08-07 18:30:05
Temat: Re: Białko w moczu
Zaden urolog- infekcje leczy spokojnie lekarz POZ :)
Dostaniesz antybiotyk (np Cephin), Furaginum i po sprawie...!
Prawda ze proste? :)
A kontrole moczu zrob po zakonczonej kuracji antybiotykiem
Pozdrawiam
Malgorzata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-07 21:00:58
Temat: Re: Białko w moczu>
> Zaden urolog- infekcje leczy spokojnie lekarz POZ :)
> Dostaniesz antybiotyk (np Cephin), Furaginum i po sprawie...!
> Prawda ze proste? :)
>
> A kontrole moczu zrob po zakonczonej kuracji antybiotykiem
> Pozdrawiam
>
> Malgorzata
Masz rację świetnie leczą...przez lekarzy z POZ mam przewlekłe zapalenie
pęcherza..leczyli mnie prze 10 miesięcy nie właściwym antybiotykiem i co z
tego mam chory pęcherz i niepotzrebne trucie mnie antybiotykiem który nie
działał. W końcu poszłam do urologa (oczywiście prywatnie -no bo niestety w
naszej służbie zdrowia do specjalistów są duze kolejki)...i teraz dzięki Bogu
jest lepiej. Czeka mnie długa droga do pełnego wyleczenia ale za to mogę
podziękować lekarzom z jednego ze szpitali wojskowych w Polsce. dziękuję
bardzo...Pozdrawiam. Edyta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-08-07 21:46:42
Temat: Re: Białko w moczuUżytkownik "Edyta" <s...@b...pl> napisał w wiadomości
news:0c9d.00000496.4115430a@newsgate.onet.pl...
> Masz rację świetnie leczą...przez lekarzy z POZ mam przewlekłe zapalenie
> pęcherza..leczyli mnie prze 10 miesięcy nie właściwym antybiotykiem i co z
> tego mam chory pęcherz i niepotzrebne trucie mnie antybiotykiem który nie
> działał. W końcu poszłam do urologa (oczywiście prywatnie -no bo niestety
w
> naszej służbie zdrowia do specjalistów są duze kolejki)...i teraz dzięki
Bogu
> jest lepiej. Czeka mnie długa droga do pełnego wyleczenia ale za to mogę
> podziękować lekarzom z jednego ze szpitali wojskowych w Polsce. dziękuję
> bardzo...Pozdrawiam. Edyta
Ok, kto to są "lekarze z POZ" ?
A swoją drogą, to umówiłem się na spotkanie z urologiem, na nast.
poniedziałek, więc zobaczymy co powie...
Pozdr.
SmellyCat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-08-07 23:10:58
Temat: Re: Białko w moczu
>
> Ok, kto to są "lekarze z POZ" ?
> A swoją drogą, to umówiłem się na spotkanie z urologiem, na nast.
> poniedziałek, więc zobaczymy co powie...
> Pozdr.
> SmellyCat
>
> lekarz Postawowej Opieki Zdrowotnej :)))))))))))))))))
czyli- Twoj lekarz na rejonie...:)))))))))))))))))
w rejonowej przychodni :)))))
Co do postu Edyty- nie wiem czym Cie ktos leczyl i w jakiej dawce- jako
lekarz moge powiedziec, że infekcje dolnego odcinka drog moczowych sa dosc
latwe do wyleczenia...
Przykro mi wiec ze mialas z tym problemy.
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-08-08 08:17:13
Temat: Re: Białko w moczu>
> >
> > Ok, kto to są "lekarze z POZ" ?
> > A swoją drogą, to umówiłem się na spotkanie z urologiem, na nast.
> > poniedziałek, więc zobaczymy co powie...
> > Pozdr.
> > SmellyCat
> >
> > lekarz Postawowej Opieki Zdrowotnej :)))))))))))))))))
> czyli- Twoj lekarz na rejonie...:)))))))))))))))))
> w rejonowej przychodni :)))))
>
> Co do postu Edyty- nie wiem czym Cie ktos leczyl i w jakiej dawce- jako
> lekarz moge powiedziec, że infekcje dolnego odcinka drog moczowych sa dosc
> latwe do wyleczenia...
> Przykro mi wiec ze mialas z tym problemy.
>
> M
>
Sprostowanie :dalej mam z tym problem. A leczono mnie keflexem. Posiew
zrobiono mi dopiero po 9 miesiącach ( w tym okresie miałam nawroty choroby ) i
to jeszcze na moją prośbę i co się okazało że ten paciorkowiec jest odporny na
tą grupę antybiotyków. Nio ale nikt mnie nawet nie przeprosił...a na koniec
pani doktor stwierdziła że jestem zdrowa ( dziwne urolog stwierdził przewlekłe
zapalenie i długotrwałe lecznie) i że nic więcej nie może zrobić. Dlatego
śmieszą mnie opinie że takie infekcje idzie łatwo wyleczyć. Prawda jest taka
że nasi lekarze wogóle sie nie przykładają...wolą przepisać antybiotyk po raz
setny zamiast się zastanowić jaka jest przyczyna nawrotów choroby.Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-08-08 12:09:23
Temat: Re: Białko w moczuUżytkownik "Chiruca" <k...@S...pl> napisał w wiadomości
news:cf3ni4$rjv$1@news.onet.pl...
> > lekarz Postawowej Opieki Zdrowotnej :)))))))))))))))))
> czyli- Twoj lekarz na rejonie...:)))))))))))))))))
> w rejonowej przychodni :)))))
Ok, dzięki, mała rzecz, a dobrze wiedzieć...
> Co do postu Edyty- nie wiem czym Cie ktos leczyl i w jakiej dawce- jako
> lekarz moge powiedziec, że infekcje dolnego odcinka drog moczowych sa dosc
> latwe do wyleczenia...
A wracając do mnie...
Mam nową dziewczynę, mam nadzieje, że za jakiś czas zostanie moją żoną, ale
nie o to chodzi... Otóż jakiś czas temu 'mizialiśmy się', jak ja to nazywam,
ale nie uprawialiśmy seksu, a co najważniejsze nie miałem orgazmu. Po
powrocie do domu późnym wieczorem miałem bardzo duży ból: jąder, nerek!!!, i
generalnie podbrzusza... Taka sytuacja zdarzyła się dwa razy w krótkim po
sobie czasie, jakieś 2 tygodnie temu... Pytanie: czy te bóle mogły
spowodować tą krew i ewentualnie białko w moczu? Może mi coś pękło i
przecieka ;)
A tak swoją drogą, to doświadczalnie potwierdziłem tezę, że nie wolno
przerywać, bo później boli :D
Pozdr.
SmellyCat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-08-08 12:51:43
Temat: Re: Białko w moczu>> A wracając do mnie...
> Mam nową dziewczynę, mam nadzieje, że za jakiś czas zostanie moją żoną, ale
> nie o to chodzi... Otóż jakiś czas temu 'mizialiśmy się', jak ja to nazywam,
> ale nie uprawialiśmy seksu, a co najważniejsze nie miałem orgazmu. Po
> powrocie do domu późnym wieczorem miałem bardzo duży ból: jąder, nerek!!!, i
> generalnie podbrzusza... Taka sytuacja zdarzyła się dwa razy w krótkim po
> sobie czasie, jakieś 2 tygodnie temu... Pytanie: czy te bóle mogły
> spowodować tą krew i ewentualnie białko w moczu? Może mi coś pękło i
> przecieka ;)
> A tak swoją drogą, to doświadczalnie potwierdziłem tezę, że nie wolno
> przerywać, bo później boli :D
> Pozdr.
> SmellyCat
>
>
Jeśli odczuwałeś ból nerek i podbrzusza to radzę Ci abyś sie udał do
urologa ...szczerze mówiąc to jęsli masz jakieś zakażenie dróg moczowych to
powyższe mizianie mogło doprowadzić do powyższych bóli.W końcu jest zakażenie
i organizm w jakiś sposób próbuje dać Ci znać...U mnie wzmożony atak choroby
objawiał się tym że po każdym stosunku załatwiałam się częściej apo dwóch
dniach wracało do normy,...zaznaczam że cały czas brałam antybiotyk który nie
skutkował.Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-08-11 12:35:23
Temat: Re: Białko w moczuMoja propozycja i serdeczna prośba : udaj się do AMG (o ile dobrze widzę,
masz serwer łaczacy gdansk) do poradni chorób nerek do NEFROLOGA.
Obecność białka to niepojący objaw.
Nie znam procedury, ale powinieneś tak własnie zrobić.
Szczerze życzać zdrowia
Użytkownik "SmellyCat" <...@...1> napisał w wiadomości
news:cf0p6d$k9g$1@korweta.task.gda.pl...
> Co może oznaczać obecność białka w moczu:
> Białko: |+| 0,03 g/l,
> oprócz tego świeże i "stare" krwinki czerwone w bardzo małych ilościach
> (3-5),
> a do tego: "śluz obfity", "dużo bakterii".
>
> Jestem duży zniosę to - mówcie szczerze ;) Mam się więcej myć, aby pozbyć
> się śluzu ;D Wiem - najlepiej w domestosie (od razu wytnę w pień
bakterie).
>
> OB,morfologia, rentgen w porządku, więc jeszcze się nie rozpadam, ale
> powtórzę badania moczu za jakiś tydzień, już w innym laboratorium.
>
> Pozdrawiam.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |