Data: 2000-09-11 16:23:08
Temat: Blizny na twarzy
Od: "Swadlern" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam wszystkich,
mam niewielkie blizny na twarzy, nie sa glebokie poniewaz powstaly w wyniku
tradziku..
ten problem juz mam prawie z glowy (antybiotyki i isotrex), ale antybiotyki
jak sie domyslacie na blizny nie pomoga.
Dowiadywalem sie troche o mozliwych metodach usuwania takich blizenek,
lekarz do ktorego chodze zaproponowal mi "malo inwazyjna" metode,
przemywania twarzy kwasami.. pewnie nazwalem to malo fachowo, ale dokladna
nazwa wypadla mi z glowy..
To dobrze, ze metoda jest malo inwazyjna, ale mi zalezy by predzej czy
pozniej zapomniec calkowicie o tych bliznach, a takie przemywanie chyba
gwarancji nie daje... jak z tym jest? Slyszalem takze o czyms takim jak
piling aftrykanski (hmmm - mam nadzieje, ze nic nie poplatalem). Czy to daje
wieksza gwarancje na calkowite usuniecie blizn i czy niest duzo bardziej
klopotliwe ? Na czym to w ogole polega ?
No i w koncu slyszalem tez o czyms co mozna zrobic jak narazie tylko w
warszawie - nazwy nie pamietam rowniez :P, ale wiem, ze brzmiala okropnie,
polega to w kazdym razie na scieraniu skory z twarzy.. az do tkanki, po
miesiacu gojenia twarz ponoc jest jak nowa i jest 100% gwarancja na to, ze
nie bedzie sladu blizn. W tym momencie chodze do szkoly i w zw. z tym na to
ostatnie raczej nie moge sie zdecydowac, ale chcialbym wiedziec o tych
wszystkich metodach jak najwiecej, zeby opracowac jakis plan dzialania.. A
moze sa jeszcze jakies metody, o ktorych nie slyszalem, a warto sie z nimi
zapoznac ? Nie wiem czy to ma jakies znaczenie, ale powiem, ze wlasciwie
blizny wlasciwie nie powoduja deformacji skory a jedynie jej zaciemnienie
(poza skronmi - na ktorych rzeczwiscie mozna sie dopatrzec niewielkich
znieksztalcen).
OK, czekam na wszelkie porady i z gory za nie dziekuje.
Z powazaniem,
--
Swadlern
E-Mail: s...@g...pl
|