Data: 2013-12-04 08:05:36
Temat: Bóg ochydna zła kanalia i nadal szkodzi.
Od: Adrenalinka <7...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Thomas Jefferson, uważał, że Bóg Mojżesza to istota o strasznym charakterze -
okrutna, mściwa i niesprawiedliwa". Dzisiaj, mądrzejsi o 200 lat trudnej historii,
dostrzegamy więcej mrocznych stron biblijnego protagonisty: "to typ zawistny,
małostkowy, z manią na punkcie kontrolowania innych i niezdolny do wybaczania, mściwy
i żądny krwi zwolennik czystek etnicznych, mizogin, homofob i rasista, dzieciobójca o
skłonnościach ludobójczych, nieznośny megaloman, kapryśny i złośliwy tyran." Z
charakterystyką Dawkinsa zgodzi się każdy, kto zada sobie trud przeczytania opowieści
o słowach i uczynkach Jehowy, pod warunkiem tylko, że nie będzie czytać na
przysłowiowych kolanach. Bóg Mojżesza to bez wątpienia kanalia. Czy warto się jednak
tym przyjmować? Czy księga tak archaiczna, czytana zwykle jak baśń lub poemat, i jej
egzotyczny, brodaty bohater, mogą wpływać na sposób myślenia, postawy i oceny moralne
współczesnego człowieka? Czy mogą być dla nas niebezpieczni?
Na te właśnie pytania postanowili odpowiedzieć psycholodzy z prestiżowego Instytutu
Badań Społecznych przy uniwersytecie stanu Michigan. Wyniki i wnioski z
przeprowadzonego przez nich eksperymentu opublikowano w marcowym wydaniu
"Psychological Science", w artykule pt. "When God Sanctions Killing. The Effects of
Scriptural Violence on Agression". (Gdy Bóg sankcjonuje zabójstwo. Wpływ biblijnej
przemocy na poziom agresji.)
http://www.humanizm.net.pl/bibli.html
|