Witam!
Od dwóch dni odczuwam dziwny ból głowy - zlokalizowany lewostronnie
głownie w okolicy skroniowej i potylicznej; nasila się przy schylaniu i
pochylaniu do przodu; stosunkowo często jest to ból pulsujący,
przerywany...nieco bardziej boli po położeniu się na stronie lewej -
czasem boli przy dotknięciu głową poduszki ;( pogarsza się również po
wyjściu na zimne powietrze...zdecydowanie nie jest to ból
"powierzchowny" tak wiec zmiany skórne, itp odpadają
i innych dolegliwości delikatny surowiczy nieżyt nosa, nic wiecej
nie mialam zadnego urazu glowy, zapalenia ucha...
w ostatnim tygodniu lekkie cechy infekcji / oslabienie, stany
podgoraczkowe, ale przeszlo ;)/nie wykluczam, że mnie trochę "przewiało"
23 lata, nie jestem na nic uczulona, nie palę...

jakiś pomysł z czym to jeść? zatoki? zapalenie ucha środkowego?

do lekarza w razie jak nie przejdzie mam zamiar sie udac w przyszlym
tygodniu...

--
Pozdrawiam
Sealet