Przez 2 tyg. lub dłużej bolała mnie nieustannie głowa. Aż tu nagle uderzyłem się
przypadkiem bardzo mocno w tył głowy (o ścianę). Z
nosa wyleciała mi jakąś dziwna bezbarwna ciecz (dużo tego). Ból momentalnie ustał.
Teraz ból powraca. Co jest? mam znowu walnąć
głową o jakiś mur aby przeszło ? ;))