Witam Wszystkich

Przejrzalem archiwum grupy, ale nie znalazlem odpowiedzi na dreczace mnie
pytnanie.

Sprawa wyglada tak - mam 26 lat, nieuregulowane zycie seksualne. Aktualnie
spotykam sie z pewna dziweczyna. Wczoraj zdarzylo sie, ze w trakcie naszego
spotkania poczulem intensywne napiecie seksualne. Nie ukrywam - dziewczyna jest
bardzo pociagajaca :)
Po okolo godzinie od naszego spotkania zaczalem odczuwac silny bol lewego jadra
oraz podbrzusza. Wczesniej mi sie to nie zdarzalo, ale dotychczas zadna kobieta
nie dzialala na mnie w ten sposob. Czasem po stosunku pojawial sie podobny bol,
ale wtedy dawalo znac lewe jadro (po dluzszych igraszkach). Niemniej bylo tak
raptem 3-4 razy...

Prawde powiedziawszy nie wiedzialem w jaki sposob nalezy postapic. Pomyslalem,
ze moze miec to zwiazek z nagromadzeniem sie nasienia, wiec zastosowalem
masturbacje. Pomoglo, po jakiejs godzinie juz nie odczuwalem zadnych niemilych
bodzcow...

Czy to jest normalne? W archiwum pod haslem "bol jader" przewija sie kilka
tematow - nowotwor, "blue balls".
Czy mam sie czym martwic?

Mam nadzieje, ze potraktujecie moj problem powaznie, bo zanim uzyskam
skierowanie do urologa minie troche czasu (pewnie ze dwa tygodnie)...

Pozdrawiam

Watson

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl