Witam.
Miesiąc temu miałem kanałowe leczenie prawej dolnej 7. Pestka. Nie
bolało w trakcie 'roboty', nie bolało po.
Tydzień temu miałem 'zwykłe' zakładanie plomby i czyszczenie z
próchnicy górnej lewej 7. W trakcie prac pobolewało, ale to raczej wina
za słabego znieczulenia. Po ok. 2 godzinach jak puściło całkiem
znieczulenie ząb pobolewał ale uważam, że to normalne. Natomiast od
następnego dnia boli mnie praktycznie cała lewa część górnej szczęki i
przednie zęby dolnej. Co to jest? Ból powoli staje się nie do
wytrzymania. 4 godzinną ulgę przyniosło 400mg ibupromu, ale nie chcę
się tym faszerować.
Są Święta a ja już mam je spieprzone :-(
To normalne po robieniu zęba?
Pozdrawiam.