« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2009-09-11 10:48:59
Temat: Re: Branie + RozdawanieLM pisze:
> I tak i nie - tak się składa że chęć do sponsorowania czy filantropii jest
> odwrotnie proporcjonalna do wysokości płaconych podatków.
To dowiedzione jakoś prawo?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2009-09-11 14:14:18
Temat: Re: Branie + RozdawanieUżytkownik "El Nuevo Vidente" <b...@i...mx> napisał w wiadomości
news:4aaa2b1a$1@news.home.net.pl...
> LM pisze:
>> I tak i nie - tak się składa że chęć do sponsorowania czy filantropii
>> jest odwrotnie proporcjonalna do wysokości płaconych podatków.
>
> To dowiedzione jakoś prawo?
Dowiedzione empirycznie na przestrzeni wieków.
Przykład:
Jeśli ktoś płaci bardzo wysokie podatki i mówi się mu, że z tych podatków
państwo zapewnia utrzymanie najuboższych, to jego motywacja do filantropii
maleje - bo przecież już ich wsparł w podatkach, a państwo i tak zapewni im
środki przeżycia. Taki człowiek czuje się moralnie rozgrzeszony. Poza tym
jest cała grupa średniaków, których w tej chwili nie stać na filantropię,
albo stać w niewielkim zakresie - a gdyby płacili wielokrotnie mniejsze
podatki, to byłoby ich na nią stać w znacznie większym zakresie - czego
przykładem jest choćby piszący te słowa
LM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2009-09-11 16:32:17
Temat: Re: Branie + RozdawanieLM pisze:
> Jeśli ktoś płaci bardzo wysokie podatki i mówi się mu, że z tych podatków
> państwo zapewnia utrzymanie najuboższych, to jego motywacja do filantropii
> maleje - bo przecież już ich wsparł w podatkach, a państwo i tak zapewni im
> środki przeżycia. Taki człowiek czuje się moralnie rozgrzeszony. Poza tym
> jest cała grupa średniaków, których w tej chwili nie stać na filantropię,
> albo stać w niewielkim zakresie - a gdyby płacili wielokrotnie mniejsze
> podatki, to byłoby ich na nią stać w znacznie większym zakresie - czego
> przykładem jest choćby piszący te słowa
A, jeśli o to chodziło, to zgoda:)
Źle zrozumiałem wcześniej...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2009-09-11 17:53:08
Temat: Re: Branie + RozdawanieSzanowny dyskutant(ka) grupy pl.soc.inwalidzi , LM napisał(a)
> Ma to pewien minus - magnat mógł bez problemu sponsorować dowolną
> dziedzinę, choćby dla kaprysu lub w ramach hobby. Koncerny niejako z
> definicji nastawione są na finansowanie tych badań, które w krótkiej
> perspektywie przyniosą im finansowe zyski. Pozostałe badania zwykle leżą.
>
Witam
zwykle i tak finansował to co przynosiło zyski w przewidywalnym czasie
już taka natura ludzka.Ale fakt nie znam żadnego Magnata osobiście więc
mogę się mylić
> To chyba nigdy z PAN-em nie miałeś do czynienia i wieloma innymi
państowymi
> instytutami naukowym...
>
A to już kwestia nie tego czy i ile się wydaje.ale etapu drugiego czyli
dystrybucji tych środków, a na ten temat się nie wypowiadałem
--
Piotr :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2009-09-13 10:42:47
Temat: Re: Branie + Rozdawanie
> Chciałem tylko nieśmiało zauważyć, że Kopernik, Pasteur, Edison, Nobel czy
> Einstein prowadzili badania i stymulowali rozwój w czasach, kiedy państwo
> nie wydawało pieniędzy na badania i rozwój...
Kopernik byl kanonikiem katedry we Fromborku, a sredniowieczu do kazdej
funkcji duchownej lub swieckiej przypisane byly okreslone majatki ziemskie.
Co ciekawe nawet w PRL po II wojnie swiatowej proboszcze wiejscy otrzymali
po 10 ha ziemi z Reformy Rolnej
Leszek
> LM
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2009-09-13 11:09:48
Temat: Re: Branie + Rozdawanie> Chciałem tylko nieśmiało zauważyć, że Kopernik, Pasteur, Edison, Nobel czy
> Einstein prowadzili badania i stymulowali rozwój w czasach, kiedy państwo
> nie wydawało pieniędzy na badania i rozwój...
>
> LM
>
>
Każda z tych osób inaczej dochodziła do swoich osiągnięć. Kopernik
korzystał z funduszy kościelnych, o Pasteurze nic nie wiem, Edison i
Nobel prowadzili świetnie prosperujące firmy i oprócz zdolności
naukowych mieli zdolności biznesowe. Einsteinowi do badań wystarczył
papier i ołówek.
Obecnie wiele badań też finansują duże koncerny, ale w perspektywie
liczą na zarobek (patrz nowoczesna elektronika), ale są badania naukowe,
które z dziedzin, które jeszcze nie interesują firm, a prywatnie nikt
nie jest w stanie tego finansować. Np. Wielki Zderzacz Hadronów.
W przeszłości loty kosmiczne (oprócz wątku politycznego) też nie mogły
być realizowane indywidualnie, teraz prędzej czy później do tego
dojdzie. Ale ile dróg w tym kierunku już przetarto.
Też naukowiec (więc nie bezstronny)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2009-09-14 09:47:53
Temat: Re: Branie + RozdawanieDnia 2009-09-13 13:09, użytkowniczka/użytkownik belfer napisała/napisał (niepotrzebne
skreślić):
>> Chciałem tylko nieśmiało zauważyć, że Kopernik, Pasteur, Edison, Nobel
>> czy Einstein prowadzili badania i stymulowali rozwój w czasach, kiedy
>> państwo nie wydawało pieniędzy na badania i rozwój...
>>
>> LM
>>
>
> Każda z tych osób inaczej dochodziła do swoich osiągnięć. Kopernik
> korzystał z funduszy kościelnych, o Pasteurze nic nie wiem, Edison i
> Nobel prowadzili świetnie prosperujące firmy i oprócz zdolności
> naukowych mieli zdolności biznesowe. Einsteinowi do badań wystarczył
> papier i ołówek.
>
Potem korzystał w funduszy USA na budowę bomby atomowej i nie tylko :-)
Też robili badanie ii sprawdzali, czy ta teoria z kartki i ołówka jest zgodna z
rzeczywistością. To że otem wyszedł z zespołu to już inna bajka.
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |