| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-04 10:07:44
Temat: Brzoskwinie z pstrągiem (P)Kreciołek wywołał temat kuchni greckiej...
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że te zdjęcia pachną. Nie farbą drukarską, choć
je wydrukowano w książce. Pachną słońcem, kurzem, ziołami. Czasami morzem,
czasami kozą...Takimi zdjęciami opatrzona została książka Susie Jacobs "Kuchnia
wysp greckich". Czyta się ją jak opowiadanie przyjaciółki, która właśnie ma
ochotę pozwierzać się ze swoich doświadczeń. W rezultacie trudno nie nabrać
ochoty na coś greckiego do zjedzenia...Co by tu...
Tak sobie dumałam przed zeszłorocznymi imieninami. Goście moi rozpuszczeni
przez lata specjalnego traktowania oczekiwali nowych, zaskakujących potraw,
nowych smaków. Wiec na przystawkę morele faszerowane wędzonym pstrągiem i
dymka w cieście filo. Potem ciasto z nadzieniem z ryżu i sera i zielony
pieróg warzywny. Sałatka z kartofli z oliwkami, kaparami i marynowaną cebulą..
A na deser ciasto orzechowe z polewą jogurtową.
Na początku maja świeże morele są u nas niedostępne. Ponieważ autorka dopuszcza
użycie zamienników , kupiłam dużą puszkę brzoskwiń w syropie "light". Wędzony
pstrąg - bez problemu. Ogórek, z tych długich, i świeży koperek - też. Jeszcze
szczypiorek, cytryna, prawdziwa oliwa z oliwek, najlepiej zielona, sól i
pieprz. Ogórek obrałam,(część z pestkami wycięłam), posiekałam w kostkę,
pstrąga też pokroiłam w kostkę, dodałam resztę składników ( z cytryny tylko
trochę soku). I tę mieszaninę nałożyłam na odcedzone połówki brzoskwiń.
Efekt : złote półkule lekko skontrastowane świeżą jasną zielenią ogórka ,
bielą pstrąga i akcentami ciemnej zieleni szczypiorku i koperku. Smakowały
bosko. Słodycz brzoskwini, orzeźwiająca lekkość ogórka i zwarty aromat wędzonej
ryby podkreślone smakiem dobrej oliwy nakłaniały gości do sięgania po
następną, i jeszcze jedną, i jeszcze....
Jak to bywa w takich momentach, pozostałe potrawy - choć smaczne - nie
sprostały konkurencji i nie zapisały się niczym szczególnym w pamięci
biesiadników. Tylko te brzoskwinie z pstrągiem...
W sezonie kupowałam i morele, i nektarynki, i brzoskwinie, szukając wariantu
najbardziej odpowiadającego naszym podniebieniom. I co? Morele okazały się za
słodkie i za miękkie, brzoskwinie trafiły się zbyt (!) soczyste. Stawkę wygrały
nektarynki o zwartym miąższu i gładkiej, nie wymagającej obierania skórce. I
poszły w świat. Podano je u Małgorzaty, u Krzysia, u Mateusza i za każdym razem
robiły furorę. Mam nadzieję, że i wasi goście docenią to wyjątkowe zestawienie:
nektarynka-ogorek-wędzony pstrąg.Qd
Tytuł cyklu: "Kulinarki Kudłatej"
Tytuł odcinka: "Brzoskwinie z pstrągiem"
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-04 11:22:04
Temat: Re: Brzoskwinie z pstrągiem (P)k...@p...onet.pl napisal:
> (...)
> Efekt : złote półkule lekko skontrastowane świeżą jasną zielenią ogórka ,
> bielą pstrąga i akcentami ciemnej zieleni szczypiorku i koperku. Smakowały
> bosko. Słodycz brzoskwini, orzeźwiająca lekkość ogórka i zwarty aromat wędzonej
> ryby podkreślone smakiem dobrej oliwy nakłaniały gości do sięgania po
> następną, i jeszcze jedną, i jeszcze....
(...)
Język mi ucieknie... Ale wreszcie wykorzystam ogromny słój brzoskwiń,
na które nie umiałam znaleźć pomysłu :-)
Krycha (na diecie)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-04 13:13:24
Temat: Re: Brzoskwinie z pstrągiem (P)> > Język mi ucieknie...
``````````````````````````````````
eee, przytrzymasz.. :)))
```````````````````````````````
Tylko niech Cie ręka boska broni zamienić pstrąga na inna rybę!!!! Jedna pani
zamienila na makrele i marudzila, ze sie mazalo, ze taki kolor brzydki i w
ogole.Losoś też nie pasuje, za miękki, pstrąg jest biały, chudy i zwarty. I tak
ma zostać. Qd
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-04 13:19:32
Temat: Re: Brzoskwinie z pstrągiem (P)k...@p...onet.pl napisala:
> (...)
> Tylko niech Cie ręka boska broni zamienić pstrąga na inna rybę!!!! Jedna pani
> zamienila na makrele i marudzila, ze sie mazalo, ze taki kolor brzydki i w
> ogole.Losoś też nie pasuje, za miękki, pstrąg jest biały, chudy i zwarty. I tak
> ma zostać.
Ja mam na odwrót - często zamieniam inne ryby (np. karpia) na
pstrąga, bo go lubię:-) I ości nie ma. Same zalety :-)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |