Data: 2001-03-25 15:54:34
Temat: Buacha cha cha cha - zasmial sie Bomb-Astec
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mister Bomb-Astec <b...@a...pl> znowu się/se popisał w wiadomości
news:3ABE013C.D0A4F662@astec.pl...
> Sorki, że cytuję CAŁĄ wypowiedź, ale do niewymownie rozbawiło mnie to
> co podpięłaś pod swój list.
> To tak na serio?? Heh... ;)
>
> Arek
O Bowe!
Nigdy czegos takiego nie widziales???
To zupelnie normalne w duzych miedzynarodowych firmach, zwlaszcza tych, w których
scisle poufne
traktowanie informacji jest szczególnie wazne, np. w firmach audytorskich lub
kancelariach prawnych.
Oczywiscie, ze takie prawne bicie piany w sytuacji, gdy wszystko i tak zalezy od
dobrej woli osoby,
która odebrala przypadkiem nie przeznaczona dla siebie wiadomosc, brzmi zabawnie,
ale, jesli jeszcze
sie nie zorientowales, taki tekst dolacza sie automatycznie. Nadawca nie ma na to
zadnego
wplywu.
Ze strony firmy jest to troche taka biala magia slowa.
P.
|