« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-06-29 16:01:53
Temat: BudlejaKupilam i posadzilam dzisiaj budleje. Pani w sklepie ogrodniczym powiedziala
ze nie sadzic w pelnym sloncu i zeby nie przycinac. A teraz wyczytalam w
internecie ze wlasnie sadzic w sloncu i przycinac. No i zglupialam - kto ma
racje?
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-06-29 16:40:23
Temat: Re: BudlejaMarta W. pisze:
> Kupilam i posadzilam dzisiaj budleje. Pani w sklepie ogrodniczym powiedziala
> ze nie sadzic w pelnym sloncu i zeby nie przycinac. A teraz wyczytalam w
> internecie ze wlasnie sadzic w sloncu i przycinac. No i zglupialam - kto ma
> racje?
W zasadzie to budleje można przycinać i formować ale w cieplejszych
regionach kraju. Tam gdzie są mroźne zimy praktycznie cała wymarza
i wiosną odbija od korzeni (no, powiedzmy, że od kopczyka albo od
najgrubszych gałązek) wzwyż.
--
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-06-29 16:50:08
Temat: Re: BuddlejaMarta W. wrote:
> Kupilam i posadzilam dzisiaj budleje. Pani w sklepie ogrodniczym powiedziala
> ze nie sadzic w pelnym sloncu i zeby nie przycinac. A teraz wyczytalam w
> internecie ze wlasnie sadzic w sloncu i przycinac. No i zglupialam - kto ma
> racje?
>
> Marta
>
U nas buddleja rosnie dziko wzdluz brzegu rzeki, w pelnym sloncu. Krzak,
ktory przesadzilam do ogrodu, jest przycinany co zime o okolo 1/3
wysokosci i ladnie sie rozgalezia na wiosne, tez rosnie w pelnym sloncu.
Przycinana lepiej kwitnie.
Mozna tez przyciac do ziemi zima, i odrosnie, ale nie tak wysoko, jak
tylko przycinana.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-06-29 19:24:44
Temat: Re: BudlejaW wiadomości news:f63ag9$35a$1@news.onet.pl Marta W.
<m...@o...pl>napisał(a):
> Kupilam i posadzilam dzisiaj budleje. Pani w sklepie ogrodniczym
> powiedziala ze nie sadzic w pelnym sloncu i zeby nie przycinac. A
> teraz wyczytalam w internecie ze wlasnie sadzic w sloncu i
> przycinac. No i zglupialam - kto ma racje?
>
Hejka. A od kiedy pani ze sklepu ogrodniczego jest wyrocznią?
Pozdrawiam adhortacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-06-29 20:34:26
Temat: Re: Budleja
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f63mil$6p1$1@nemesis.news.tpi.pl...
>W wiadomości news:f63ag9$35a$1@news.onet.pl Marta W.
> <m...@o...pl>napisał(a):
>
>> Kupilam i posadzilam dzisiaj budleje. Pani w sklepie ogrodniczym
>> powiedziala ze nie sadzic w pelnym sloncu i zeby nie przycinac. A
>> teraz wyczytalam w internecie ze wlasnie sadzic w sloncu i
>> przycinac. No i zglupialam - kto ma racje?
>>
> Hejka. A od kiedy pani ze sklepu ogrodniczego jest wyrocznią?
No niby nie jest, ale ja w ogole nie znam sie na roslinach, probuje zajmowac
sie wlasnym dopiero powstajacym ogrodem, i blednie zalozylam ze skoro te
roslinki sprzedaje to powinna cos na ich temat wiedziec:-) A za szperanie w
internecie zabralam sie po zakupie, nastepnym razem zrobie odwrotnie.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-06-29 21:31:45
Temat: Re: BudlejaMarta W. napisał(a):
> Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:f63mil$6p1$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> W wiadomości news:f63ag9$35a$1@news.onet.pl Marta W.
>> <m...@o...pl>napisał(a):
>>
>>> Kupilam i posadzilam dzisiaj budleje. Pani w sklepie ogrodniczym
>>> powiedziala ze nie sadzic w pelnym sloncu i zeby nie przycinac. A
>>> teraz wyczytalam w internecie ze wlasnie sadzic w sloncu i
>>> przycinac. No i zglupialam - kto ma racje?
>>>
>> Hejka. A od kiedy pani ze sklepu ogrodniczego jest wyrocznią?
>
> No niby nie jest, ale ja w ogole nie znam sie na roslinach, probuje zajmowac
> sie wlasnym dopiero powstajacym ogrodem, i blednie zalozylam ze skoro te
> roslinki sprzedaje to powinna cos na ich temat wiedziec:-) A za szperanie w
> internecie zabralam sie po zakupie, nastepnym razem zrobie odwrotnie.
>
> Marta
>
>
Moja budleja po posadzeniu jakoś tak obwisła, wygląda jakby więdła.
Podlewam. Co jeszcze robić???
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-07-04 06:37:55
Temat: Re: Budleja> Kupilam i posadzilam dzisiaj budleje. Pani w sklepie ogrodniczym
> powiedziala ze nie sadzic w pelnym sloncu i zeby nie przycinac. A teraz
> wyczytalam w internecie ze wlasnie sadzic w sloncu i przycinac. No i
> zglupialam - kto ma racje?
>
U mnie rośnie w pełnym słońcu, nie ma ani grama cienia i wygląda na
zadowoloną z tego faktu.
Pozdrawiam
Marek Szymański
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |