| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-20 08:18:21
Temat: Re: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!podaj raz jeszcze ten przepis !!!!!! proszęęęęęęę!!!!!!!!!!!!!!!
Użytkownik "Niteczka" <n...@r...pl> napisał w wiadomości
news:4953-1032437861@as1-183.starogard.dialup.inetia
.pl...
> Witajcie!
>
> Zrobilam ciasto drozdzowe z owocami i kruszonka wg. przepisu podanego
przez
> Basie niedawno na grupie. Pycha!!!! jakie mieciutkie!! Bardzo smaczne:) A
tr
> udno mi bylo uiwerzyc, ze istnieje ciasto drzdzowe, ktore nie wymaga
zmudneg
> o zagniatania:)
> Jesli ktos sie jeszcze zastanawia czy zrobic, to szczerze polecam, bo
wyszlo
> rewelacyjne:)
>
> Pozdrawiam,
>
> Niteczka
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-20 09:27:53
Temat: Re: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!Użytkownik "Konteczko" <a...@w...pl> napisał:
> podaj raz jeszcze ten przepis !!!!!! proszęęęęęęę!!!!!!!!!!!!!!!
A ja prosze:
zanim cokolwiek napiszesz, to przeczytaj chociaz wszystkie posty
z danego watku, jesli juz nie chcesz przeczytac postow z ostatnich
3 dni!!!!!
Co za wygodnictwo sie tu porobilo ostatnio na grupie... :-(
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-20 09:48:23
Temat: Re: Bylo: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!
>
>
> Ja zrobilam w mrozonymi jagodami, ze sliwkami wydaje mi sie, byloby jeszcze
> lepsze:)
> Drozdzowe bez wyrabiania to jest to!:) Dzis zostal juz lylko malutki kawalek
> ciasta...:) Ale zachowalo swoja swiezosc, miekkosc i wilgoc.
>
A ja mam jeszcze takie pytanka...:
1. "..Dodać także zmiksowane jajka.." tzn. tylko mikserem je zmiksować?
czy ubić jakoś specjalnie na jakąś masę?
2. "..Drożdże rozgnieść z 2 łyżkami cukru i gdy się rozpuszczą
dodać do wychłodzonych składników w donicy.." - nie trzeba dodawać
mleka aby drożdże się rozpuściły? rozpuszczą się w samym cukrze?
Wiem, że to banalne pytania...ale ja w życiu nic nie robiłam ciasta
drożdżowego:(
Mich'ata Beata
ps. może ktoś jednak mi odpowie w sprawie sosów sojowych i chili?:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-20 10:06:03
Temat: Re: Bylo: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!>
> A ja mam jeszcze takie pytanka...:
> 1. "..Dodać także zmiksowane jajka.." tzn. tylko mikserem je zmiksować?
> czy ubić jakoś specjalnie na jakąś masę?
wystarczy zwykla trzepaczka je troche pomieszac, zadnej masy z tego nie
bedzie, beda wymieszane bialka z zoltkiem
>
> 2. "..Drożdże rozgnieść z 2 łyżkami cukru i gdy się rozpuszczą
> dodać do wychłodzonych składników w donicy.." - nie trzeba dodawać
> mleka aby drożdże się rozpuściły? rozpuszczą się w samym cukrze?
mozesz nawet drozdze wrzucic prosto do plynu mleczno-maslano-cukrowego(byle
nie goracego, bo ubijesz drozdze na smierc;-), tez sie rozpuszcza, tylko
trzeba dluzej lyzka mieszac a jak je rozetrzesz z cukrem i takie
rozdrobnione dodasz do plynu do szybciej sie rozpuszcza.
>
> ps. może ktoś jednak mi odpowie w sprawie sosów sojowych i chili?:)
w tym niestety nie pomoge...
pozdrawiam
Basia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-20 10:21:45
Temat: Re: Bylo: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!
Basia wrote:
> >
> > A ja mam jeszcze takie pytanka...:
> > 1. "..Dodać także zmiksowane jajka.." tzn. tylko mikserem je zmiksować?
> > czy ubić jakoś specjalnie na jakąś masę?
>
> wystarczy zwykla trzepaczka je troche pomieszac, zadnej masy z tego nie
> bedzie, beda wymieszane bialka z zoltkiem
>
> >
> > 2. "..Drożdże rozgnieść z 2 łyżkami cukru i gdy się rozpuszczą
> > dodać do wychłodzonych składników w donicy.." - nie trzeba dodawać
> > mleka aby drożdże się rozpuściły? rozpuszczą się w samym cukrze?
>
> mozesz nawet drozdze wrzucic prosto do plynu mleczno-maslano-cukrowego(byle
> nie goracego, bo ubijesz drozdze na smierc;-), tez sie rozpuszcza, tylko
> trzeba dluzej lyzka mieszac a jak je rozetrzesz z cukrem i takie
> rozdrobnione dodasz do plynu do szybciej sie rozpuszcza.
>
> >
> > ps. może ktoś jednak mi odpowie w sprawie sosów sojowych i chili?:)
>
> w tym niestety nie pomoge...
>
> pozdrawiam
> Basia
>
Serdecznie dziękuję za resztę:))
To u mnie w weekend też będzie to ciasto!
Jak zwykle zamiast się uczyć będę siedzieć w kuchni:)
Pozdrawiam
Mich'ata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-22 14:12:50
Temat: Re: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!Witam. Zrobiłam ciasto drożdżowe ze sliwkami i oczywiście... nie wyszło.
Tzn. wyszedł zakalec. Jak to jest, że wszystkim wychodzi a mnie nie???
Jeszcze nigdy nie wyszło mi prawdziwe drożdżowe. Poradźcie.
Gośka z zakalcem (Lublin)
Użytkownik "Niteczka" <n...@r...pl> napisał w wiadomości
news:4953-1032437861@as1-183.starogard.dialup.inetia
.pl...
> Witajcie!
>
> Zrobilam ciasto drozdzowe z owocami i kruszonka wg. przepisu podanego
przez
> Basie niedawno na grupie. Pycha!!!! jakie mieciutkie!! Bardzo smaczne:) A
tr
> udno mi bylo uiwerzyc, ze istnieje ciasto drzdzowe, ktore nie wymaga
zmudneg
> o zagniatania:)
> Jesli ktos sie jeszcze zastanawia czy zrobic, to szczerze polecam, bo
wyszlo
> rewelacyjne:)
>
> Pozdrawiam,
>
> Niteczka
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-22 17:39:02
Temat: Re: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!
Użytkownik "Niteczka" <n...@r...pl> napisał w wiadomości
news:4953-1032437861@as1-183.starogard.dialup.inetia
.pl...
> Witajcie!
>
> Zrobilam ciasto drozdzowe z owocami i kruszonka wg. przepisu podanego
przez
> Basie niedawno na grupie. Pycha!!!! jakie mieciutkie!! Bardzo smaczne:) A
tr
> udno mi bylo uiwerzyc, ze istnieje ciasto drzdzowe, ktore nie wymaga
zmudneg
> o zagniatania:)
> Jesli ktos sie jeszcze zastanawia czy zrobic, to szczerze polecam, bo
wyszlo
> rewelacyjne:)
>
owszem, tez zrobilam - z rodzynkami i jablkami :) barzo smaczne, nie jest
suche a to duzy plus dla drozdzowki
Jedyny problem to ten, ze mialam za mala blache i kawalek drozdzowki mi
uciekl
wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-22 22:19:23
Temat: Re: Bylo: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!
Użytkownik "Ewa" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:amfo76$6k9$1@news.tpi.pl...
> A czy ktos robil z jablkami? Jesli tak, to ile jablek utrzec?E.
>
>
jak juz pisalam, robilam z jablkami, rodzynkami i kruszonka.
Nie tarlam jablek, tylko je pocielam na osemki i wcisnelam w ciasto. Bardzo
smaczne i mocno rosnie. Nawet mowj maz, ktory jada bardzo nieliczne
drozdzowki zaliczyl te do bardzo jadalnych :))))
wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-23 09:06:08
Temat: Re: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!
gogo wrote:
> Witam. Zrobiłam ciasto drożdżowe ze sliwkami i oczywiście... nie wyszło.
> Tzn. wyszedł zakalec. Jak to jest, że wszystkim wychodzi a mnie nie???
> Jeszcze nigdy nie wyszło mi prawdziwe drożdżowe. Poradźcie.
> Gośka z zakalcem (Lublin)
>
Zrobiłam w sobotę z jabłkami i....mogę powiedzieć, że też nie wyszło.
Nie urosło za bardzo, było jakieś takie ciężkawe...no i na dole lekki zakalec:(
Co jest, że mi te ciasta - niby takie proste - nie wychodzą?:(
Może to przez to, że nie miałam mąki tortowej i dałam w całości wrocławską?
Czy do drożdżowych zawsze musi być połowa tortowej?
Mich'ata Beata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-23 09:30:26
Temat: Re: Ciasto drozdzowe mojej swiadkowej -zrobilam!> witam! Ja też piekłam, wyszło pyszne, wprawdzie nie ma wielkich dziur, ale
jest naprawde dobre - pozdrawiam
>
> gogo wrote:
>
> > Witam. Zrobiłam ciasto drożdżowe ze sliwkami i oczywiście... nie wyszło.
> > Tzn. wyszedł zakalec. Jak to jest, że wszystkim wychodzi a mnie nie???
> > Jeszcze nigdy nie wyszło mi prawdziwe drożdżowe. Poradźcie.
> > Gośka z zakalcem (Lublin)
> >
>
> Zrobiłam w sobotę z jabłkami i....mogę powiedzieć, że też nie wyszło.
> Nie urosło za bardzo, było jakieś takie ciężkawe...no i na dole lekki zakalec:
(
>
> Co jest, że mi te ciasta - niby takie proste - nie wychodzą?:(
> Może to przez to, że nie miałam mąki tortowej i dałam w całości wrocławską?
> Czy do drożdżowych zawsze musi być połowa tortowej?
>
> Mich'ata Beata
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |