Data: 2004-11-15 13:04:17
Temat: Było: Re: [narkozis aversis ;)] - kamica p,ż a czkawka
Od: "cOOba" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzisiaj nie o tym, ale że szkoda mi rozpoczynać nowego wątku więc zapytam
tutaj, choć nie ma to nic wspólnego z narkozą, ani pośrednio, ani też
(bez)pośrednio.
Wspominałem już tutaj o obecności złogu w pęcherzyku. W zasadzie samo to
schorzenie (odpukać) póki co nie daje problemów - w danej chwili. Dziwi mnie
jednak inna rzecz: Już 2 dzień bez przerwy /nie wiem, co w nocy, bo śpię/
mam uporczywą czkawkę - nie pomaga ani zapijanie wodą, bez oddechu, ani
wstrzymywanie oddychania itp. Normalnie machnąłbym na to ręką, bo to nie
problem i samo przejdzie pewnie. Nie wiem, ile w tym prawdy i czy należy się
tym przejmować, bo informacje są niepotwierdzone, ale przed chwilą
przeczytałem, iż czkawka czasem pojawia się również m.in po... operacji
kamicy pęcherzyka żółciowego. Czy można kamicę wiązać z czkawką ? Brzmi to
trochę niedorzecznie ;) ale jakaś chyba przyczyna tego jest. Pytam dlatego,
że głupio mi iść do gastrologa tylko po to,żeby powiedzieć: "Panie Doktorze,
Mam kamicę p.ż i od 3 bez przerwy niemal mam czkawkę, która nie daje mi
spokoju. Czy mam się czego obawiać" ? Może wyolbrzymiam, ale przecież lekarz
mnie śmiechem zabije :) (i wcale się nie dziwię, bo sam bym tak pewnie
zrobił).
Czy ktoś mogłby coś n/t temat dodać ?
Za każde INFO TIA
--
cOOba
|