| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-17 14:03:36
Temat: Re: By3o spotkanie... w Warszawie...
>
>Albo kuchnia w akademiku ;o)))
>Teraz musze sie przeprowadzic i do konca jeszcze nie wiem, gdzie bede
>mieszkala. Ale, jezeli zostane w akademiku, to taka impreza moze sie udac.
>
>Bozenka z Wilna :o)
>
ja mam dosc obszerna kuchnie...i nowy komplet saganow....i Inowa
patelnie... i legowiska....i czas...i ochote...
Krysia
>~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>ICQ 81838200
>http://bozena.samorzad.pw.edu.pl
>~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>=================================
>Galeria grupy: http://www.pl-rec-kuchnia.prv.pl/
>Archiwum: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
>=================================
>
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-17 14:18:02
Temat: Re: Było spotkanie... w Warszawie...Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:9o0lvu$9uf$1@news.onet.pl...
> Troszkę smutno, ze nas było tak mało...
> > :-( A może ktoś był jeszcze później... Ja zgodnie z zapowiedzią o 16
> > znikłam...
> > Ciekawe, czy w Poznaniu będzie tak samo... Znaczy mi się podobało, ze było
> > kameralnie, ale to troszkę smutne...
> > --
> > Joanna, szczera jak zwykle...
> > http://jduszczynska.republika.pl
> >
Mnie sie zwalili goscie..jak to zwykle bywa nie w pore. Trudno-moze nastepnym
razem. Cale popoludnie sobotnie spedzilam zerkajac na zegarek z nadzieja ze
moze jeszcze bym zdazyla :(
Na pocieszenie zrobilam ciasto ze sliwkami i o dziwo wyszlo! Wczesniej co próba
to wychodzil zakalec i w koncu sie zniechecilam do pieczenia. Zniklo
natychmiast jeszcze zanim wystyglo.
Moze nastepnym razem uda mi sie pojawic.
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-17 15:02:33
Temat: Re: By3o spotkanie... w Warszawie...
Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych napisał:l...@4...com..
.
>
> >
> >Albo kuchnia w akademiku ;o)))
> >Teraz musze sie przeprowadzic i do konca jeszcze nie wiem, gdzie bede
> >mieszkala. Ale, jezeli zostane w akademiku, to taka impreza moze sie
udac.
> >
> >Bozenka z Wilna :o)
> >
> ja mam dosc obszerna kuchnie...i nowy komplet saganow....i Inowa
> patelnie... i legowiska....i czas...i ochote...
>
A ja mam kuchnie z gratami zamiast mebli, cholerstwa jedne, wlasnie jeden
zawias mi sie urwal i drzwiczki zalosnie dyndaja.
Nie wspomnialam, zeto jedyna stojaca szafka. Reszta wisi i tylko sie modle,
zeby mi na glowe nie spadly.
Niedlugo bede miala piekne nowe okno ze sliczna firaneczka i rupolaste
szafy. Przecudnie. Juz to w widze w myslach.
Wkn :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-17 17:21:29
Temat: Re: Było spotkanie... w Warszawie...[...]
> Czekaliśmy na Jerzego, ale nie dotarł, a może nas nie znalazł...
[...]
Przykro mi ale wróciliśmy z żoną z zakupów dopiero o 16.30 więc uznałem,
że ok. 17.00 już nikogo nie zastanę.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-17 17:59:04
Temat: Re: Było spotkanie... w Warszawie...> Przykro mi ale wróciliśmy z żoną z zakupów dopiero o 16.30 więc uznałem,
> że ok. 17.00 już nikogo nie zastanę.
Małe uzupełnienie, przy okazji cotygodnioiwych zakupów ganialiśmy i za
ciuchami dla żony oraz synka. Więc proszę o odrobinę wyrozumiałości. Ach
to przymierzanie...
Swoją drogą trafiliśmy w jednym z super/hiper na konsultantkę z Herbalife.
Miała fajne urządzenie do pomiaru zawartości "tluszczu" w organiźmie. Ku
mojemu zaskoczeniu wyszło mi, że mam 23,4% takowego w sobie [norma 10-19]
więc nie jest ze mną aż tak źle jak myślałem [w moim wieku]. Specjalnych
zaleceń nie dostałem poza jednym, więcej ruchu. Ale jak to uczynić przy
siedzącym trybie życia? Chyba muszę kupić znowu działkę [dwa lata temu nie
było problemu], jak ktoś ma jakieś namiary na cos fajnego w pobliżu Wawy
to proszę o info na priv.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-17 18:08:15
Temat: Re: Było spotkanie... w Warszawie...
>Swoją drogą trafiliśmy w jednym z super/hiper na konsultantkę z Herbalife.
>Miała fajne urządzenie do pomiaru zawartości "tluszczu" w organiźmie.
A KYSZ!!!!!
poza tym idzie zima
Chyba muszę kupić znowu działkę [dwa lata temu nie
>było problemu], jak ktoś ma jakieś namiary na cos fajnego w pobliżu Wawy
>to proszę o info na priv.
>pozdr. Jerzy
>
ja tez szukam dzialki (hektar, tak na oko) kolo W-wy, wiec jak do
Jerzego to i kopie do mnie prosze
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-18 22:53:59
Temat: Re: Było spotkanie... w Warszawie...
Jerzy wrote:
> Chyba muszę kupić znowu działkę [dwa lata temu nie
> było problemu], jak ktoś ma jakieś namiary [ciach]
małem działeczkę na Przymorzu (blsko szpitala na Zaspie)
fajna była - > 600 m2 (*)
ale mi zabrali (spoldzielnia) bo uznali, że wizyta 3-4 x w roku to
trochę za mało (moje chwasty właziły na działki sąsiadów, a ja
przyjeżdżałem wyłącznie w celach imprezowych - ognisko, grill etc..)
sadyl
(*) sostrzyczka pewnie wie, gdzie TO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-19 12:26:48
Temat: Re: Było spotkanie... w Warszawie...> małem działeczkę na Przymorzu (blsko szpitala na Zaspie)
> fajna była - > 600 m2 (*)
> ale mi zabrali (spoldzielnia) bo uznali, że wizyta 3-4 x w roku to
> trochę za mało (moje chwasty właziły na działki sąsiadów, a ja
> przyjeżdżałem wyłącznie w celach imprezowych - ognisko, grill etc..)
A ja 300 ale i tak było co robić, szczególnie nie podobało mi się to, że
robiłem na złodziei.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-27 18:36:43
Temat: Re: By3o spotkanie... w Warszawie...On Mon, 17 Sep 2001 15:03:36 +0100, Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>
>>
>>Albo kuchnia w akademiku ;o)))
>>Teraz musze sie przeprowadzic i do konca jeszcze nie wiem, gdzie bede
>>mieszkala. Ale, jezeli zostane w akademiku, to taka impreza moze sie udac.
>>
>>Bozenka z Wilna :o)
>>
>ja mam dosc obszerna kuchnie...i nowy komplet saganow....i Inowa
>patelnie... i legowiska....i czas...i ochote...
>
oj Krysia uwazaj! bo jak przyjedziemy.............
to, tego, ten, no.... kamien na kamieniu....
nie ........ no jak to szlo..
Noooo, bedziemy sie dobrze bawic!
A z ta dzialka to mam rozumiec ze na wakacje bedziesz przyjezdzac czy
na zawsze?? Hura! Hura!
Moja kuzynka mieszkajace stale w Londynie ma piekna dzialke z domkiem
na wakacje na Wildze pod Wa-wa. Ponoc w tamtym kierunku conieco mozna
dopasc.
pozdrawiam Hania-Didi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |