Jestem w polowie drugiego miesiaca ciazy i nie moge sobie poradzic z cerą.
Co prawda nigdy nie byla idealna, ale teraz przechodzi juz wszelkie pojecie.
Wysypaly mi sie nieladne krostki zwlaszcza na czole.
Moze zna ktos sposob, zeby sie ich skutecznie pozbyc?
Z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam.