| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-11-15 17:11:59
Temat: Re: CZY...Niestety - jego antysemityzm jest wybitnie niskich lotów (notabene nisko
latające "jaskółki" ostatnio dominują na psp, niegdysiejsze "orły" chyba
wyrosły już z "gniazda" usenetu). Tak niskich i tak bardzo na jedno
kopyto, że rodzi się wręcz podejrzenie, że to jakiemuś Żydowi albo
filosemicie przyszło do głowy poodstawiać takie cyrki, żeby
skompromitować antysemitów jako idiotów.
Mam ochotę powiedzieć, że podobnie histeryczne przedstawienie
widzieliśmy niedawno w mediach, ale się cudem powstrzymam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-11-15 17:30:06
Temat: Re: CZY...
"Szczesiu" <szczesiu@_wytnijsetokurde_pf.pl> wrote in message
news:fhhumt$eth$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Niestety - jego antysemityzm jest wybitnie niskich lotów (notabene nisko
> latające "jaskółki" ostatnio dominują na psp, niegdysiejsze "orły" chyba
> wyrosły już z "gniazda" usenetu). Tak niskich i tak bardzo na jedno
> kopyto,
Bo to jest za-kresowy prosciuch, ktorego rodzina jeszcze zyla na stepach i
pila kozie mleko.
Gosc jest ograniczony i monotonny, jak przeczyta sie z jego 10 postow to
dojdzie sie do wniosku, ze on pisze tylko o jednej rzeczy, no moze poza
kuchnia, ktora w jego wydaniu jest prostackim, chlopskim wpierdalaniem dla
plebsu, bez grosza przy dupie.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-11-15 18:20:51
Temat: Re: CZY...> Gosc jest ograniczony i monotonny, jak przeczyta sie z jego 10 postow to
> dojdzie sie do wniosku, ze on pisze tylko o jednej rzeczy, no moze poza
> kuchnia, ktora w jego wydaniu jest prostackim, chlopskim wpierdalaniem
> dla plebsu, bez grosza przy dupie.
U kogoś, kto umie włączyć kompa, obsłużyć net i w miarę gramatycznie
pisać, to już chyba tylko poza i to rozczulająca. Jeżeli koleś pisze we
własnym mniemaniu szczerze, to w desperackiej (podszytej strachem przed
uświadomieniem sobie ich iluzorczności) obronie swoich "korzeni" i
myleniu wartości z ich nośnikami widać jego wewnętrzne rozdarcie. Nie
jestem jakimś siewcą współczucia, ale nie zawsze odrywanie granatem od
pługa przynosi skutek, stres skutkuje tylko coraz bardziej kurczowym
łapaniem się sprawdzonych poglądów i metod postępowania.
Koniec, starczy tych wywodów. Bez sensu rozprawiać o drugim, bo i tak
sądzi się w sumie zawsze po sobie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-11-15 21:00:52
Temat: Re: CZY...Thu, 15 Nov 2007 07:38:35 +0100, Panslavista napisze:
>> Wed, 14 Nov 2007 09:10:23 -0800, J-23 napisze:
>>
>>> Jemu tylko zostala nienawisc. To go trzyma. Dowartosciowuje sie
>>> piszac przpojone nienawiscia posty.
>>
>> eh ci katolicy... tacy przewrażliwieni...
>
> Nie wszyscy.
albo rozpieszczeni...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |