| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-03 15:26:12
Temat: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...to dobry pomysł?
--
pzdr,
freelance
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-11-03 15:40:18
Temat: Re: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...Niedobry. Samo nauczy się chodzić.
--
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-11-03 15:47:59
Temat: Re: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...
Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:bo5sjq$rk9$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Niedobry. Samo nauczy się chodzić.
>
Widzisz Ewa, próbuje to powiedziec na liscie pl.soc.dzieci ale te baby , bo
inaczej nie mozna powiedziec uwazaja inaczej , wychodzi na to ze mozna
stosowac chodzik i w ogóle wiekszość tak robi.
Wiec wszystkie nowe mamy czytaja to tez beda stosowac.\jakbys miala chwilke
to zapraszam na rozmowe na pl.soc.dzieci
--
pozdrawiam,
freelance
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-11-03 16:38:19
Temat: Re: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...Nie jestem specjalista, ale tez uwazam, ze
dzieciak sam powinien nauczyc sie chodzic.
Tak bylo przes tysiaclecia i tak powinno byc.
Obecna cywilizacja i tak nadmiernie odciaza czlowieka wiec
nie dorzucajmy kamykow do tego ogrodka.
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.525 / Virus Database: 322 - Release Date: 2003-10-09
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-11-03 19:16:34
Temat: Re: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...
Użytkownik "Freelance" <N...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3fa67399@news.home.net.pl...
> to dobry pomysł?
Dziecko jest takim zmyślnym stworzonkiem, że samo doskonale wie kiedy jest
gotowe do chodzenia (dotyczyty to i wszystkich innych umiejętności).
Dzieciaczek, gdy jego kręgosłup będzie wystarczająco mocny, mięśnie
wystarczająco wyćwiczone sam z pewnością zacznie chodzoć...
Chodzik jest wynalazkiem współczesnych mam, które wolą wsadzić dzieciaczka w
chodzik i mieć go "z głowy".
Dziwne jest, że mamy trzęsą się nad biorekami, pieluchują szeroko
miesiącami, poczym beztrosko wsadzają w chodzik..... Troszkę nie tak....
Tyle ode mnie.
--
Jola
Nakarm głodne dziecko
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-11-04 10:51:39
Temat: Re: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...
"Freelance" <N...@e...pl> wrote in message
news:3fa67399@news.home.net.pl...
> to dobry pomysł?
>
> --
> pzdr,
> freelance
>
> I tak i nie...
Moj synek byl sadzany do chodzika 4 razy dziennie na 15 minut na polecenie
rehabilitanta (!) Nie ma kosci ogonowej, polkregi na odcinku ledz - krzyz.
oraz dysplazja stawow biodrowych - niewyksztalcona panewka biodrowa. Byl to
chodzik ze sztywnym siedziskiem, nie jak wiekszosc z wiszaca szmata.
Odpowiednio ukladalam za pleckami i pod pachy dluga poduszke, pomagalam
stawiac nozki itp. Dziecko z roznych innych powodow nie moglo byc leczone
"standardowo" ani gipsem ani pionizatorem, wiec wyobraznia rehabilitanta
przeszla ciezka probe. Zdal na 6 - synek ma zdrowe nozki, chodzi i biega
prawidlowo. Chodzikiem usprawnialismy takze ogolnie lokomocje i motoryke -
jednak wszystko pod kontrola neurologa, ortopedy i rehabilitanta!!!!!
ZAZNACZAM: chodzik byl dla mnie NARZEDZIEM pomocnym przy rehabilitacji, wiec
zeby ktoras mamusia nie zaczela rehabilitowac swojego dzieciaczka na
podstawie mojej wypowiedzi!
Kiedy chodzik okazal sie juz zbedny, oddalismy znajomej - dla jej corki.
Stosowala go dla wygody, kiedy mala nie spala - jadla, bawila sie i
poruszala w chodziku. Dziecko od 2 roku zycia musi byc pod stala opieka
ortopedy i rehabilitantow! Nie wiadomo, czy nie skonczy sie operacja.
Teraz ogolnie moje zdanie: Wozki parasolki, takie bez usztywnianych plecow,
obecnie niektore wozki, gdzie dziecko zamiast siedziec w nim prosto "zwisa"
z niego - jezdzace chodziki- szczegolnie bez blokady z tylu, czesc lezaczkow
czy nosidel i wiele innych produktow dla dzieci - nie jest do konca dla nich
dobra a nawet moze byc szkodliwa. Wystarczy podstawowa wiedza o tym, jak
ksztaltuje sie kosciec dziecka, by kupowac i stosowac rzeczy dobre dla niego
a nie tanie, czy modne. Jednak nie popadalabym w skrajnosc-to ze jakies
nosidlo powinno zniknac ze sklepowych polek nie oznacza, ze wszystkie sa
zle, tak samo chodziki czy inne rzeczy.
Mysle, ze lepiej jak dziecko pobedzie 15 - 20 min. 2 razy dziennie w DOBRYM
chodziku, niz ma zgarbione pol dnia spedzic w lozeczku czekajac, az mamusia
przygotuje obiadek; stanie przy kuchni z dzieckiem na reku..... Realnie: nie
kazda matka ma warunki na to, by miec dziecko caly czas "na oku" i moc cos
zrobic. Jak dziecko jest male - jest w lezaczku - ale potem...sadzac go do
krzeselka do karmienia - nie kazde usiedzi grzecznie - jest ryzyko, ze
wypadnie. Zreszta tez nie jest wskazane, zeby siedzialo w nim jak mamusia
szykuje obiad, potem jeszcze w czasie karmienia (wszystko minimum 40 min.)
Wstawienie kojca do kuchni czy jezdzenie nim po mieszkaniu - trzeba miec
takie warunki lokalowe...Posadzic dziecko na kocyku i dac zabawki...to nie
pies, ktory bedzie lezal na poslaniu - zdrowe dziecko po zimnej, sliskiej
podlodze bedzie sie przemieszczac, a wtedy tez duzo moze sie stac.
Dla ROZSADNYCH matek, chodzik moze byc duzym ulatwieniem, bez szkody dla
dziecka pod warunkiem ze bedzie dobrze stosowany i w umiarze. Znam troje
dzieci, zupelnie zdrowych, ktore byly sadzane do chodzika - w akademiku,
gdzie kuchnia znajduje sie w polowie korytarza, byla to duza wygoda dla mam.
Dzieciaczki sa zupelnie zdrowe, chodza do szkoly i nigdy nie bylo problemow
z nozkami, czy kregoslupem.
Pampersy tez sa stosowane dla wygody - spotkalam sie z matka, ktora w
pampersie przyprowadzala ponad 3-letnie dziecko(!) a nikt nie robi takiego
szumu wokol nich. Stad swiadomosc i rozsadek matek, a nie moda czy wygoda
powinny, moim zdaniem decydowac o wyborze chodzika, wozka, pieluch, butelki,
smoczka i wielu innych rzeczy.
pozdrawiam
kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-11-04 12:11:53
Temat: Re: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...Freelance wrote:
> to dobry pomysł?
gorzej niz fatalny. miesnie nierozwiniete, a kregoslup
musi podtrzymywac cale cialo.
niedobre pomysly to:
1. chodziki
2. prowadzanie na sile
my z zona wogole ten temat zalatwilismy tak.
"chcesz chodzic, no to chodz jak potrafisz".
no i coreczka bardzo szybko zaczela chodzic
o wlasnych silach. po prostu jak dziecku sie nie pomoaga
(wystarczy asekurowac zeby sie nie walnelo), to
samo sie mobilizuje, wysila, cwiczy. zanim zacznie
chodzic, jest juz wystarczajaco wytrenowane,
i ma wystarczajaco opanowane lapanie rownowagi.
a jak jest prowadzane, czy tez ma chodzik,
to czesto samo nie potrafi nawet na pupie siasc,
i lezac sie wscieka bo nie potrafi wstac.
znik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-11-04 12:36:05
Temat: Re: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...Freelance wrote:
> Widzisz Ewa, próbuje to powiedziec na liscie pl.soc.dzieci ale te baby , bo
> inaczej nie mozna powiedziec uwazaja inaczej , wychodzi na to ze mozna
> stosowac chodzik i w ogóle wiekszo?ć tak robi.
to zalecaj, by mlode mamy nie sluchaly starych durnych bab (ile mamy
krzywych kregoslupow?) tylko sluchaly pediatry.
dlaczego chodzikom nie? wyjasnilem w innym poscie.
ze swojej strony dodam, ze z zona wogole coreczce nie pomagalismy
chodzic, jedynie asekurowalismy. zaczela pewnie chodzic bez
trzymania przed uplywem roku. znajomi ktorzy stosowali chodzik,
ich dzieciak chodzil po poltora roku, i kregoslup mu sie skrzywil,
nawet prosto siedziec nie potrafil.
znik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-11-04 16:33:09
Temat: Re: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...> Użytkownik "Freelance" napisał:
>
> to dobry pomysł?
Normalne, zdrowe dziecko rozwija się zgodnie z tym, co jest zapisane w jego
genach. Raczkowanie, chodzenie, mówienie, dojrzewanie itd., instynktownie
nadchodzą w odpowiednim czasie. Próby przyspieszenie tutaj czegokolwiek, na
niewiele się zdadzą. Oczywiście, gdy dany czas nadchodzi, stopień naszej
aktywności i samego dziecka może być już istotny. Trzeba pamiętać, że trochę
się od siebie różnimy i dlatego, jedno dziecko zaczyna raczkować, chodzić,
mówić, dojrzewać seksualnie, wcześniej inne później.
Pozdrawiam, andrzej
http://www.glowacki.art.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-11-05 00:04:33
Temat: Re: CZY STOSOWANIE CHODZIKÓW DLA MALUCHÓW...
Użytkownik "Grzegorz Szyszlo" <z...@w...lublin.pl> napisał w wiadomości
news:bo86bv$bvq$1@news.lublin.pl...
> Freelance wrote:
>
> to zalecaj, by mlode mamy nie sluchaly starych durnych bab (ile mamy
> krzywych kregoslupow?) tylko sluchaly pediatry.
>
Wszystkie nagle sa idealnie zdrowe, żadnych wad postawy i dzieci ich, w
wiekszości chodzikowe tez super proste....
I jak nowi uzytkownicy na pl.soc.dzieci maja nie robic błedów? ....
Mało je nie podusiłam :)
--
pzdr,
freelance
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |