Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Cappuccino z torebki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Cappuccino z torebki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-08-11 09:32:39

Temat: Cappuccino z torebki
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Jak sadzicie, czy te "5 lyzeczek" (w zaleznosci od firmy i kaffki liczba
sie zmienia) na filizanke, to maja byc lyzeczki do herbaty czy lyzeczki
do kawy? Bo jak sypie tych herbacianych, to ludzie twierdza, ze zbyt
mocna, a jak sypie tych mniejszych, to z kolei ja mam wrazenie, ze lura
(ale pwenie dlatego, ze od samego poczatku sypie wiekszymi).

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-08-11 10:03:28

Temat: Re: Cappuccino z torebki
Od: g...@o...pl (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

Nawiązując do postu z Fri, 11 Aug 2000 11:32:39 +0200 autorstwa Gamon'
(r...@r...prv.pl):
: Jak sadzicie, czy te "5 lyzeczek" (w zaleznosci od firmy i kaffki liczba
: sie zmienia) na filizanke, to maja byc lyzeczki do herbaty czy lyzeczki
: do kawy? Bo jak sypie tych herbacianych, to ludzie twierdza, ze zbyt
: mocna, a jak sypie tych mniejszych, to z kolei ja mam wrazenie, ze lura
: (ale pwenie dlatego, ze od samego poczatku sypie wiekszymi).

Zawsze mialem z tym wielki problem, dlatego wolalem kupowac cappucino
w malutkich torebeczkach na jedna porcje :)
A od kiedy sprobowalem prawdziwej cappucino z ekspresu porzadnego, to
juz takiej w proszku nie kupuje...

--
Grzegorz Janoszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-11 11:51:24

Temat: Re: Cappuccino z torebki
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Janoszka wrote:

> A od kiedy sprobowalem prawdziwej cappucino z ekspresu porzadnego, to
> juz takiej w proszku nie kupuje...

Znam ten bol, ale niestety na ekspres taki prawdziwy (ani zaden inny) mnie nie stac,
wiec na
razie musze tak sobie radzic (a ze tzw. "prawdziwej" kawy nie pijam - czyli tej
parzonej - bo
nie moge, to musi byac takie capu).

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-13 13:28:44

Temat: Ryba fugu
Od: m...@k...net.pl (Marek P.) szukaj wiadomości tego autora

Cześć, kochani!

Bardzo fajna grupa. Nikt się (chyba) z nikim nie kłóci, każdy ma coś
ciekawego do powiedzenia, i to na temat.

Mam różne informacje o rybie fugu (takim daniu kulinarnym, oczywiście). Nie
wiem, czy są prawdziwe, niesprzeczne, ani czy są pełne. Dopiszcie coś,
proszę, albo i skomentujcie.

- smaczna, a przede wszystkim droga (i dla snobów); co roku kilka osób w
Japonii się truje; koszt porcji sto kilkadziesiąt $

- niektóre są trujące, inne nie; kucharz umie odróżnić i podaje tylko te nie
trujące (czasem się myli)

- trująca jest jedna płeć, druga nie (chyba samczyki), trudno jest je
odróżnić, rozpozna tylko kucharz znawca (czasem jw.)

- trucizna jest w wątrobie? w woreczku żółciowym? kucharz wie jak wyciąć by
nie zatruła reszty ryby (czasem drgnie mu ręka i klops)

- trzeba zostawić trochę trucizny w rybie, wtedy specyficznie drętwieją
wargi przy jedzeniu, co jest wielka atrakcją kulinarną i emocjonalna (czasem
się zostawi za dużo i jw.)
---
Pozdrawiam wszystkich: Marek


--
!!! Najlepszy ZEWNETRZNY modem w Polsce !!!
Modem ZyXEL Omni 56K za 272,95 zl http://www.promocja.kki.pl

--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-14 07:58:59

Temat: Odp: Ryba fugu
Od: "Camille" <c...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Marek P. <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:01a801c0052a$a79e2b20$17684cd5@ppp...
> Cześć, kochani!
>
> Bardzo fajna grupa. Nikt się (chyba) z nikim nie kłóci, każdy ma coś
> ciekawego do powiedzenia, i to na temat.
>
> Mam różne informacje o rybie fugu (takim daniu kulinarnym, oczywiście).
Nie
> wiem, czy są prawdziwe, niesprzeczne, ani czy są pełne. Dopiszcie coś,
> proszę, albo i skomentujcie.
>

Ja słyszałam, że fugu mogą przyrządzać tylko licencjonowani kucharze.
Licencje wydaje (chyba) japońskie Ministerstwo Zdrowia.

Camille




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-14 22:34:11

Temat: Re: Ryba fugu
Od: "f." <f...@p...net> szukaj wiadomości tego autora



Dariusz K. Ladziak <l...@w...pdi.net> wrote in message
news:39975fe9.6462145@news.tpi.pl...
> On 13 Aug 2000 15:28:44 +0200, m...@k...net.pl (Marek P.) wrote:
>
> >
> >- trująca jest jedna płeć, druga nie (chyba samczyki),
.......................
Identycznie jak u homo sapiens ;))
F.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-15 02:05:33

Temat: Re: Ryba fugu
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On 13 Aug 2000 15:28:44 +0200, m...@k...net.pl (Marek P.) wrote:

>Cześć, kochani!
>
>Bardzo fajna grupa. Nikt się (chyba) z nikim nie kłóci, każdy ma coś
>ciekawego do powiedzenia, i to na temat.
>
>Mam różne informacje o rybie fugu (takim daniu kulinarnym, oczywiście). Nie
>wiem, czy są prawdziwe, niesprzeczne, ani czy są pełne. Dopiszcie coś,
>proszę, albo i skomentujcie.
>
>- smaczna, a przede wszystkim droga (i dla snobów); co roku kilka osób w
>Japonii się truje; koszt porcji sto kilkadziesiąt $

Tak.
>
>- niektóre są trujące, inne nie; kucharz umie odróżnić i podaje tylko te nie
>trujące (czasem się myli)

Nie.
>
>- trująca jest jedna płeć, druga nie (chyba samczyki), trudno jest je
>odróżnić, rozpozna tylko kucharz znawca (czasem jw.)
Nie wiem, raczej nie.
>
>- trucizna jest w wątrobie? w woreczku żółciowym? kucharz wie jak wyciąć by
>nie zatruła reszty ryby (czasem drgnie mu ręka i klops)

Tak, jakis kawalek (nie dam glowy za watrobe) jest trujacy. W japonii
restauracja podajaca fugu musi zatrudniac kucharza posiadajacego
specjalne uprawnienia do przygotowywania tej ryby - ponoc pare lat
praktyki zanim dostanie sie prawo samodzielnego przyrzadzania...
>
>- trzeba zostawić trochę trucizny w rybie, wtedy specyficznie drętwieją
>wargi przy jedzeniu, co jest wielka atrakcją kulinarną i emocjonalna (czasem
>się zostawi za dużo i jw.)

A to juz nie wiem...

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-15 11:44:40

Temat: Re: Ryba fugu + ankieta
Od: m...@k...net.pl (Marek P.) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: f. <f...@p...net>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, August 15, 2000 12:34 AM
Subject: Re: Ryba fugu


>
>
> Dariusz K. Ladziak <l...@w...pdi.net> wrote in message
> news:39975fe9.6462145@news.tpi.pl...
> > On 13 Aug 2000 15:28:44 +0200, m...@k...net.pl (Marek P.) wrote:
> >
> > >
> > >- trująca jest jedna płeć, druga nie (chyba samczyki),
> .......................
> Identycznie jak u homo sapiens ;))

Wiem, to tak oczywiste że nawet nie podkreślałem. Mam tylko wątpliwości, czy
"identycznie" nie należałoby w Twym poście
zamienić na jakieś "Odwrotnie niż". Żeby nikogo nie urazić, dodam też:
niekied "trucizny" są znacznie smaczniejsze i konieczniejsze do życia niż
wegetariański ryż i ekologiczne wodorosty (brrr)

Przy okazji, by trzymać się tematu grupy. Czy ktoś jadł kiedyś wodorosty i
ośmiornice? Proszę chętnych o wypełnienie ankiety:

Czy smakowało (w skali 1 do 10):
- wodorosty [nie jadłem]
- ośmiornice [2]
- zupa z małżami [9]
- żabie udka [nie jadłem]
- ślimaki [nie jadłem]
- ostrygi [nie jadłem]
- hot-dog z czekoladą (w Tokio) [8]
- jabłka z cebulą i ziemniakami (potrawa szwajcarska) [10]
- gotowane jajko, następnie podsmażone na patelni [poza skalą; okropność!]
- jakieś inne ciekawe [proszę o własne spostrzeżenia]
---
Pozdrowienia - Marek


--
!!! Najlepszy ZEWNETRZNY modem w Polsce !!!
Modem ZyXEL Omni 56K za 272,95 zl http://www.promocja.kki.pl

--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-16 20:28:20

Temat: Re: Ryba fugu
Od: "MORGANO" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Dariusz K. Ladziak <l...@w...pdi.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...tpi.pl...
> On 13 Aug 2000 15:28:44 +0200, m...@k...net.pl (Marek P.) wrote:
>
> >Cześć, kochani!
> >
> >Bardzo fajna grupa. Nikt się (chyba) z nikim nie kłóci, każdy ma coś
> >ciekawego do powiedzenia, i to na temat.
> >
> >Mam różne informacje o rybie fugu (takim daniu kulinarnym, oczywiście). Nie
> >wiem, czy są prawdziwe, niesprzeczne, ani czy są pełne. Dopiszcie coś,
> >proszę, albo i skomentujcie.
> >
> >- smaczna, a przede wszystkim droga (i dla snobów); co roku kilka osób w
> >Japonii się truje; koszt porcji sto kilkadziesiąt $
>
> Tak.
> >
> >- niektóre są trujące, inne nie; kucharz umie odróżnić i podaje tylko te
nie
> >trujące (czasem się myli)
>
> Nie.
> >
> >- trująca jest jedna płeć, druga nie (chyba samczyki), trudno jest je
> >odróżnić, rozpozna tylko kucharz znawca (czasem jw.)
> Nie wiem, raczej nie.
> >
> >- trucizna jest w wątrobie? w woreczku żółciowym? kucharz wie jak wyciąć by
> >nie zatruła reszty ryby (czasem drgnie mu ręka i klops)
>
> Tak, jakis kawalek (nie dam glowy za watrobe) jest trujacy. W japonii
> restauracja podajaca fugu musi zatrudniac kucharza posiadajacego
> specjalne uprawnienia do przygotowywania tej ryby - ponoc pare lat
> praktyki zanim dostanie sie prawo samodzielnego przyrzadzania...

Nauka przygotania ryby fu-gu trwa 2 lata. Kończy się egzaminem, uczeń
konsumuje swoje dzieło. Jak przeżyje to zdał :-))) Do przyrządzania Fu-gu
potrzeby jest bardzo ostry nóż mże jeszcze bardziej ostry niż brzytwa. Scina
się bardzo delikatne płatki , tak cienkie , że aż przeźroczyste. Faktem jest ,
że nie wolni uszkodzić trującej wątroby. Wielu jest smobów na świecie. Według
relacji tych co przeżyli ma to by coś naprawdę Boskie danie.
Niektórzy przed spożyciem tego przysmaku sporządzają testament. nie muszę już
tu dodawać,
że należność za konsumpcję należy opłacić z góry, a nuż spadkobiercy zaczną
się sądzić.
Ja osobiście nie odważyłbym się na próbę degustacji nawet gdyby mi dopłacono.
Morgano



> >- trzeba zostawić trochę trucizny w rybie, wtedy specyficznie drętwieją
> >wargi przy jedzeniu, co jest wielka atrakcją kulinarną i emocjonalna
(czasem
> >się zostawi za dużo i jw.)
>
> A to juz nie wiem...
>
> --
> Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-17 19:37:06

Temat: Re: Ryba fugu + ankieta
Od: "f." <f...@p...net> szukaj wiadomości tego autora




> Czy smakowało (w skali 1 do 10):
> - wodorosty [nie jadłem]
> - ośmiornice [2]
> - zupa z małżami [9]
> - żabie udka [nie jadłem]
> - ślimaki [nie jadłem]
> - ostrygi [nie jadłem]
> - hot-dog z czekoladą (w Tokio) [8]
> - jabłka z cebulą i ziemniakami (potrawa szwajcarska) [10]
> - gotowane jajko, następnie podsmażone na patelni [poza skalą; okropność!]
> - jakieś inne ciekawe [proszę o własne spostrzeżenia]
> ---
> Pozdrowienia - Marek
>
>

Jadlem w Meksyku osmiornice, tylko macki pokrojone w grube kawalki,
marynowane w occie. Nawet niezle 6. Zupe z malzami i nie tylko, bo z
kawalkami krabow , ryb etc.. jadlem w meksykanskiej restauracji ( to cos na
wzor francuskiego bouillabaisse ), tyle, ze dosyc ostre 9. Jadlem tez
dziesieciornice, czyli matwy czyli squid. Te byly znowu gotowane na parze.
Takie sobie. Trzeba umiec je przyrzadac, bo za dlugo gotowane staja sie
twarde i gumowate. 3. O ostrygach juz pisalem. Jadlem zywe i czulem, ze mi
sie ruszaja w zoladku... minus jeden. Lubie kulinarne experymenty, ale bez
przesady. Zreszta w Kalifornii jest zabronione przez prawo jedzenie
zwierzecych ulubiencow, tak, ze potrawy z psow i kotow odpadaja. Aha,
slimaki winniczki jadlem we francuskiej restauracji. z maslem czosnkowym
mozna im dac 7. Zaby jakos mi nie leza podobnie jak grzechotniki, wiewiorki
czy oposy. (W Teksasie gotuja z tych zwierzat chili... ) Mozna do listy
dodac tez aligatory i jaszczurki iguany. Ponoc wszystko to smakuje jak
kurczaki. Generalnie wszystko tu smakuje jak kurczaki oprocz kurczakow.....
Pozdrawiam
F.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

woda rozana...
Jabluszka rajskie
PD: slimaki...
SPRZEDAM kuchnię Mastercook
TIRAMISU-kto zna przepis?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »