Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Chemioterapia a dieta

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chemioterapia a dieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-16 11:00:01

Temat: Chemioterapia a dieta
Od: "borkow" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnie wielu z Was przechodziło chemioterapię, proszę o rady co jedliście,
jaką dietę stosowaliście?
Mi chemia bardzo dokucza i każą mi (rodzina, znajomi) stosować najróżniejsze
często nie najsmaczniejsze diety. Czasem jem czasem nie. Nie wiem co wybrać
czy zjeść coś dobrego i bać się, że może boleć czy nie jeść i
chudnąć(słabnąć).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-05-16 11:53:46

Temat: Re: Chemioterapia a dieta
Od: "Simonto" <simonto(USUNTO)@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

moj tesc stosuje diete lekkostrawna i czuje sie dosc dobrze - gotowane
miaska, potrawki, klopsiki w sosie itp. Nie jada potraw smazonych

Simonto

Użytkownik "borkow" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c87hvb$708$1@nemesis.news.tpi.pl...
| Pewnie wielu z Was przechodziło chemioterapię, proszę o rady co jedliście,
| jaką dietę stosowaliście?
| Mi chemia bardzo dokucza i każą mi (rodzina, znajomi) stosować
najróżniejsze
| często nie najsmaczniejsze diety. Czasem jem czasem nie. Nie wiem co
wybrać
| czy zjeść coś dobrego i bać się, że może boleć czy nie jeść i
| chudnąć(słabnąć).
|
|


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-05-16 19:02:47

Temat: Re: Chemioterapia a dieta
Od: "daśka" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pewnie wielu z Was przechodziło chemioterapię, proszę o rady co jedliście,
> jaką dietę stosowaliście?

Zerknij tutaj:
http://www.resmedica.pl/zdart40014.html
Pozdrowienia!
daśka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-05-17 07:07:05

Temat: Re: Chemioterapia a dieta - niestety długie
Od: "Jadarek" <dkral@_BEZ_TEGO_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> często nie najsmaczniejsze diety. Czasem jem czasem nie. Nie wiem co
wybrać
> czy zjeść coś dobrego i bać się, że może boleć czy nie jeść i
> chudnąć(słabnąć).

Mam w archiwum taki artykulik :
=========================================
"Optymalnik" październik 2003

Jestem lekarzem od 12 lat, od 6 lat stosuję żywienie optymalne, a od 3 lat
prowadzę Arkadię w Katowicach. W ciągu tego okresu czasu zgłosiło się do
mnie 8 osób z rozpoznaną białaczką. Białaczka to rozrostowa choroba układu
krwiotwórczego. Charakteryzuje się nieprawidłowym, od początku
niepohamowanym namnażaniem się jednego z rodzajów krwinek białych. Krwinki
te wykazują zaburzenia dojrzewania i funkcji. Rozrost ten zachodzi we
właściwych narządach krwiotwórczych, a więc w szpiku kostnym, układzie
limforetykularnym oraz w wątrobie i śledzionie, z następczym naciekaniem
różnych tkanek i narządów. Prowadzi to do niszczenia prawidłowych struktur i
czynności samych narządów krwiotwórczych, jak i pozostałych narządów, co po
krótszym lub dłuższym czasie powoduje zejście śmiertelne. We krwi obwodowej
pojawiają się komórki typowe dla danego rodzaju białaczki, których liczba
może osiągać wysokie wartości - nawet do kilkudziesięciu tysięcy na mm3.
Niekiedy proces rozrostowy może dotyczyć komórek układu czerwonokrwinkowego
lub płytkowego, albo - co gorsza - równocześnie dwóch lub trzech układów
szpikowych. Jaka jest przyczyna białaczki? Otóż medycyna nie zna odpowiedzi
na to pytanie. Istnieje kilka teorii tłumaczących powstanie tej choroby,
jednak żadna z nich nie potwierdza się nawet w 50% przypadków. Obarcza się
największą winą:

a.. czynniki genetyczne - pewne nieprawidłowości chromosomalne;
b.. promieniowanie jonizujące;
c.. czynniki chemiczne, np. benzen, środki owado-, grzybo- i chwastobójcze,
niektóre leki, np. chloramfenikol, sulfonamidy, pochodne fenylbutazonu;
d.. niektóre wirusy typu RNA tzw. onkowirusy, które podejrzewane są o
wywoływanie również innych rodzajów nowotworów.

Przyczyna choroby jest zapewne złożona i niejednolita, ale podstawą może
okazać się brak możliwości prawidłowej regeneracji organizmu spowodowany
niedostarczaniem wszystkich niezbędnych substancji do odtwarzania naszego
ciała, m. in. szpiku kostnego. By postawić taką tezę, wystarczyło mi zebrać
dokładny wywiad chorobowy, zadać prozaiczne pytanie: jak się pan lub pani
odżywiała przed zachorowaniem? Odpowiedzi we wszystkich przypadkach były
podobne: mięso i wędliny chude, drobiowe, małe ilości tłuszczu - głównie
margaryna i oleje, 1-2 jaj tygodniowo, chude sery, owoce, jarzyny, chleb i
inne pieczywo, makarony, ryż, kasza, słodycze. Trzeba jeszcze wiedzieć, czy
taki skład diety jest w stanie zapewnić prawidłową regenerację organizmu?
Dzięki odkrytej przez Pana doktora Kwaśniewskiego wiedzy obecnie wiem, że
nie. Bo czy w pieczywie, owocach, jarzynach i chudym mięsie znajdują się
substancje zdolne do odtwarzania elementów szpiku kostnego? Odpowiedź jest
oczywista - nie! W Polsce 10 lat temu zmarło z powodu białaczek ok. 2500
osób, w zeszłym roku - ok. 5100. Z roku na rok wzrasta liczba nowych
zachorowań. Najbardziej znamienny wzrost zachorowalności dotyczy białaczek
ostrych. Obecnie w skali światowej stanowią one 50-60% wszystkich zachorowań
na białaczki. Pozostałe 25-30% przypada na przewlekłe białaczki limfatyczne,
a 15-25% przewlekłe białaczki granulocytowe. Wskaźnik zachorowalności na
białaczki jest najwyższy u dzieci między 2 a 5 rokiem życia (najczęstsza
białaczka limfoblastyczna), zmniejsza się on między 15 a 25 rokiem życia.
Następnie znów wzrasta między 25 a 30 rokiem życia, osiągając maks. ok. 50
roku życia. Chcę przedstawić dwa przypadki zachorowań na białaczkę, które
dzięki zastosowaniu diety dra Kwaśniewskiego nie zwiększyły tej tragicznej
statystyki umieralności. Pacjentka, lat 40, trafiła do kliniki hematologii z
powodu utrzymującego się od 4 tygodni postępującego osłabienia oraz
głębokiej niedokrwistości.

Hb - 4,6g% norma : 12-16g%
E - 2,17 T/l norma : 3,5-5,5 T/l
L -3,3 G/l norma : 3-10 G/l
Ht - 23,2 % norma : 38-42%

Badanie szpiku kostnego - mielogram - było następujące: infiltracja szpiku w
60% komórkami blastycznymi zawierającymi ziarnistości w cytoplazmie, w
części (12%) o morfologii monoidalnej. Regresja dojrzewającego układu
granulocytarnego (16%) i erytroblastycznego (9%). Układ limfoidalny stanowi
15% utkania, w tym plazmocyty-3%. Megakariocytów (płytek krwi) nie
znaleziono. Diagnoza: ostra białaczka szpikowa - MLA-M2. Zastosowano
leczenie - chemioterapię wzmocnioną, po której wystąpiło krwawienie z dróg
rodnych. Po 2 tygodniach zastosowano następny cykl chemioterapeutyczny, po
którym wystąpiło uogólnione zapalenie skóry oraz uszkodzenie wątroby - z
podwyższeniem poziomów AspaT do 51 j.u., AlAT- do 255 j.u. Po następnych
cyklach okres aplazji poterapeutycznej powikłany był uogólnioną skazą
krwotoczną oraz zapaleniem jamy ustnej. Po następnych 2 tygodniach od
ostatniego cyklu wystąpiło ponownie krwawienie z dróg rodnych. Po 6
miesiącach od rozpoznania i leczenia choroby stan pacjentki był nadal
ciężki, czuła się bardzo źle. Wyniki badań były następujące:

Hb - 6,9 g%, E - 3,6 T/l L - 4,5 G/l, Ht - 34%. AspaT - 59, AlAT - 85 j.u.
Mielogram: szpik bogatokomórkowy, ukł. granulocytarny reprezentowany przez
wszystkie formy morfologiczne stanowi 78% utkania, układ erytroblastyczny o
odnowie prawidłowej stanowi 11% utkania, limfocyty-1%.

Po 2 tygodniach od cyklu wystąpiły nasilone objawy skazy krwotocznej pod
postacią krwawienia z dróg rodnych, nosa, wybroczyny skórne. Dodatkowo
wystąpiły powikłania infekcyjne w okolicach miejsc wkłuć do naczyń żylnych
przedramion, ponadto objawy ze strony układu pokarmowego - wzdęcia,
biegunki, zaparcia, epizody drgawek, obniżenie ciśnienia krwi,
przyspieszenie tętna do 100/min, ból głowy, niepokój. OB. 140/150. U
pacjentki planowano wykonanie zabiegu autologicznej transplantacji szpiku.
Podano w międzyczasie kolejne 3 cykle chemioterapii, po których stwierdzono
cechy uszkodzenia wątroby: początkowo AspAT - 254 j.u, AlAT - 240 j.u.,
następnie w ciągu 1 miesiąca wzrosły do poziomu AspAT - 5 157 j.u., AlAT - 5
173 j.u. Wówczas włączono leczenie interferonem. Z uwagi na ciężki stan
ogólny pacjentki (białaczka + uszkodzenie wątroby - prawdopodobnie wirusowe)
odstąpiono od wykonania przeszczepu szpiku kostnego. Pacjentkę przekazano do
dalszego leczenia do przychodni przyklinicznej z adnotacją: czekać i
obserwować! Wtedy zdała sobie sprawę, że właściwie wyrok w tej sytuacji jest
tylko jeden - śmierć. Od tego momentu zastosowała dietę optymalną. Dieta
była wdrażana około miesiąca, gdyż organizm był wyjałowiony. W szpitalu
otrzymywała posiłki trzymane 40 min. w temp. 190 0C, np. suche bułki,
gotowane mięso wołowe, co 2 dni pstrąg gotowany, chudy rosół z piersi
kurczaka z ryżem lub makaronem. Po zastosowaniu diety optymalnej obserwowała
poprawę samopoczucia z dnia na dzień. Po 2 miesiącach wyniki były wręcz
niewiarygodne: AspAT - 46 j.u. AlAT - 60 j.u. Po następnym miesiącu w
wynikach badań potwierdzono obecność wirusów zapalenia wątroby B i C (4
miesiące od infekcji). Wówczas lekarze kliniki hematologii ostatecznie
odstępują od wykonania transplantacji szpiku kostnego, pacjentka nie jest
też poddawana żadnemu leczeniu. Ogólny stan zdrowia nadal stopniowo się
poprawia. Po 6 miesiącach stosowania diety optymalnej wyniki badań były
następujące :

Hb - 8,1 g%, Ht - 39%, E - 3.88 T/l, L - 4,0 G/l, AspAT - 40, AlAT - 53 j.u.

Ustąpiły wszystkie dolegliwości gastryczne, bóle głowy, kości; natomiast w
badaniu szpiku stwierdzono obraz prawidłowy. Zaniechano wykonywanie dalszych
punkcji szpiku. Pacjentka nadal pozostawała pod kontrolą poradni
hematologicznej, raz w miesiącu wykonywała badania krwi, które z miesiąca na
miesiąc były coraz lepsze. Po 1,5 roku od zastosowania diety Hb - 14,9 g%,
Ht - 42,5%, E - 4,62T/l, L - 4,3 G/l OB.- 20, płytki krwi - 240 tys./mm3,
AspAT - 17, AlAT - 15 j.u. Od zachorowania minęło w tym roku 7 lat.
Pacjentka nadal czuje się dobrze, kontrolne wyniki badań pozostają w normie.
Na marginesie dodam, że nikt z lekarzy hematologów nie zainteresował się
przypadkiem pacjentki, która pokonała tę śmiertelną chorobę. Drugi przypadek
to historia 30- letniego pacjenta. Pacjent skierowany do szpitala z powodu
utrzymującej się od kilku dni wysokiej gorączki do 40,5 0C, ze znacznym
osłabieniem ogólnym organizmu. W badaniu laboratoryjnym stwierdzono
leukocytozę 60 000/mm3, OB. - 94. Ze wstępnym rozpoznaniem ostrej białaczki
szpikowej trafił do Kliniki Hematologii, gdzie po wykonaniu szeregu badań
postawiono już ostateczne rozpoznanie - ostra białaczka mielo-monocytowa.
Wdrożono leczenie cytostatyczne. Okres po leczeniu miał przebieg bardzo
burzliwy i dramatyczny. Bardzo ciężka pancytopenia obwodowa: Hb - 6,1 g/l,
E - 2,5T/l, L-0,4g/l, płytki krwi -15 000/mm3. Ponownie bardzo wysoka
temperatura ciała, objawy skazy krwotocznej, ogólny stan pacjenta był
krytyczny. Przy wypisie z kliniki adnotacja: z uwagi na charakter
schorzenia, a także wielomiesięczne leczenie polichemioterapią, w
perspektywie możliwość przeprowadzenia przeszczepu szpiku kostnego - nie
przewiduje się w ciągu najbliższego roku możliwości podjęcia przez chorego
jakiejkolwiek pracy. Po zastosowaniu następnych 2 cykli chemioterapii
przebieg po podaniu leków był podobnie ciężki. Pacjent w ciągu 2 miesięcy
stracił na wadze ok. 20 kg, czuł się bardzo źle, silne ogólne osłabienie nie
pozwalało mu nawet wstać z łóżka. Wtedy zaczął stosować dietę optymalną.
Początkowo ze względu na brak apetytu były to 2-3 żółtka, 2 szklanki wywaru
z kości szpikowych, 1/2 szklanki 30% śmietany oraz 100-150 g ziemniaków. Po
kilku dniach zaczął nabierać sił i chęci do jedzenia, tak że co dzień zjadał
już do 10 żółtek, rosoły z kości szpikowych, 100 g wątróbki, 0,5 l śmietany
i do 200 g ziemniaków. Dieta początkowo była monotonna, ale bardzo
skuteczna. Pacjent zaczął dość szybko przybierać na wadze, a samopoczucie po
1 miesiącu stosowania diety było nieporównywalnie lepsze. Inaczej również
organizm zareagował na zastosowanie kolejnych cykli cytostatycznych. Objawy
uboczne działania leków nie były już tak burzliwe, a osłabienie i okres
spadku morfologii krwi po "chemii" krótkotrwały. Po półrocznym leczeniu,
mimo bardzo dobrych wyników krwi obwodowej, chory został zakwalifikowany do
przeszczepu szpiku kostnego. Został wpisany na listę oczekujących na
odpowiedniego dawcę. Czuł się w tym czasie rewelacyjnie, tak jak przed
chorobą. Poprosił o wykonanie jeszcze jednego kontrolnego badania szpiku
kostnego. Wówczas okazało się, że w szpiku nie ma żadnych zmian
patologicznych. Od tamtej pory minęły 2 lata. Pacjent czuje się bardzo
dobrze, wyniki badań kontrolnych utrzymują się w normie. Po roku od
rozpoznania choroby powrócił do pracy zawodowej. Pozostałe 6 osób przeżyło
już od rozpoznania choroby ponad pięć lat, i wszyscy czują się dobrze. Po
przeanalizowaniu tych przypadków nasuwa się kilka refleksji: Leczenie
cytostatyczne na pewno w pierwszej fazie choroby jest niezbędne i celowe,
niestety nie jest pozbawione bardzo ciężkich objawów ubocznych. Medycyna,
aby je nieco zniwelować, stosuje kolejne środki chemiczne, które nie zawsze
przynoszą pożądane efekty. Zastosowanie diety optymalnej w trakcie, lub
nawet po chemioterapii, wspomogło organizm w walce z tą uznawaną za
śmiertelną chorobą. Dieta stwarza warunki do tego, aby odnowa naszego
organizmu była pełna i prawidłowa. Dostarcza wszystkich niezbędnych
składników naszego ciała w postaci najlepszych białek i tłuszczów. Tylko w
takich warunkach każda komórka naszego organizmu ma szansę się odpowiednio
zregenerować i dać nam pełne zdrowie. Czy dieta optymalna pokonuje
nowotwory? Na podstawie tych kilku przypadków nie można powiedzieć
jednoznacznie, że tak. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że jest jedyną znaną
mi skuteczną metodą wspomagania leczenia nowotworów.

lek. med. Ewa Łukaszek-Gwóźdź
lekarz chorób wewnętrznych
KATOWICE UL. ROLNA 43
TEL. 2029888, 0 603 953 079
----------------------------------------------------
-----------

Pozdrawiam

"Jadarek" - Dariusz Kral


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-05-20 07:05:53

Temat: Re: Chemioterapia a dieta - niestety długie
Od: "Jadarek" <dkral@_BEZ_TEGO_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> lek. med. Ewa Łukaszek-Gwóźdź
> lekarz chorób wewnętrznych
> KATOWICE UL. ROLNA 43
> TEL. 2029888, 0 603 953 079
> ----------------------------------------------------
-----------

Ciekawe... zadzwonił ktoś może do Pani doktor ?
A może lepiej "zamilczeć na śmierć" ... :-)

Pozdrawiam

"Jadarek" - Dariusz Kral




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

APTECUS
Tabletki Kalms i okres
Atlas hematologiczny
kolano - uczucie ciepla
Gdzie kupic pestki moreli?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »