| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-04-26 13:18:30
Temat: Cholerny NARKOBIZNESDla mnie istnieje tylko jeden powód by nie brac narkotyków : Gdy płacisz za
worka marihuany, feciawe, grzyby, czy kwasa wspomagasz sukinsynów
(przepraszam za słowa) którzy rozbijają sie po mieście BMW i mercami.
Wczoraj powiedziałem STOP temu całemu syfowi. Przestaje kupować marihuanę od
dilerów i wszystkim też tak radze. A jeśli chcecie palić to D.I.Y (do it
yourself).
...właśnie kupiłem
nasiona.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-04-27 07:52:00
Temat: Re: Cholerny NARKOBIZNES - belgia OK
Użytkownik "lulu1" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9c96u2$jdk$1@news.tpi.pl...
> Dla mnie istnieje tylko jeden powód by nie brac narkotyków : Gdy płacisz
za
> worka marihuany, feciawe, grzyby, czy kwasa wspomagasz sukinsynów
> (przepraszam za słowa) którzy rozbijają sie po mieście BMW i mercami.
> Wczoraj powiedziałem STOP temu całemu syfowi. Przestaje kupować marihuanę
od
> dilerów i wszystkim też tak radze. A jeśli chcecie palić to D.I.Y (do it
> yourself).
> ...właśnie kupiłem
> nasiona.
Popieram rozumowanie
ja tez nienawidze kupowac u dilera i ograniczam takie zakupy do prawie zera.
I bedzie tak dopuki dupki na gorze beda decydowac za spoleczenstwo bez
pytania go o zdanie.
W belgii legalna marycha ma byc oblozona 21% vatem i 50% akcyza, dlaczego
k...wa u nas tak nie ma. Zamiast pieniazki do budzetu i np. na sluzbe
zdrowia, albo rolnictwo. Ale lepiej dawc na nowe BMW dla frajera w dresach,
nieprawdaż?
Gutrix.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-04-27 08:49:18
Temat: Re: Cholerny NARKOBIZNES
lulu1 napisał:
> Dla mnie istnieje tylko jeden powód by nie brac narkotyków :
> Gdy płacisz za
> worka marihuany, feciawe, grzyby, czy kwasa wspomagasz sukinsynów
> (przepraszam za słowa) którzy rozbijają sie po mieście BMW i mercami.
> Wczoraj powiedziałem STOP temu całemu syfowi. Przestaje kupować marihuanę od
> dilerów i wszystkim też tak radze.
A nowa ustawa nie jest dla ciebie żadnym powodem?
> A jeśli chcecie palić to D.I.Y (do it
> yourself).
> ...właśnie kupiłem
> nasiona.
No więc teraz licz się z tym, że jeżeli będziesz miał pecha, to w razie wpadki
bekniesz nie za samo posiadanie, ale jeszcze za uprawę. Zwłaszcza, że jeżeli
faktycznie uda ci się coś wyhodować, po zbiorach będziesz szczęśliwym
posiadaczem całkiem pokaźnej ilości m. I co, będziesz to chował w tapczanie ? A
może zaczniesz rozdawać/sprzedawać kolegom ? A wtedy według prawa staniesz się
takim samym paskudnym dealerem, jak ci o których napisałeś.
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |