Witam.
Mam trzy dychy na karku i coś chyba jest nie tak. Pojawiło się znienacka,
dosłownie jakby przed kilkoma dniami w trakcie podróży na rowerze. Podczas
jazdy, kiedy mocniej depnąłem po pedałach, dochodząc do 90% mozliwości,
poczułem jakby "tykanie" w lewym oku, jakby zsynchronizowane z biciem
serca. Praktycznie niewyczuwalne, ale jkabym je "słyszał" w lewym uchu.

Warunki występowania? Zauważyłem, że przy bardzo mocnym wysiłku, podczas
normalnej jazdy, bez przekraczania granic wysilkowej, ktorej nie jestem w
stanie pociągnąć dalej - objaw się jakby powtarza, ale w zasadzie nie
przeszkadza mi w jeździe, czyli:
- nie zmienia pola widzenia
- oko nie boli
- nie czerwienieje
- ostrość widzenia nie zmienia się

Moje podejrzenia są związane z moim lekkim(?) nadciśnieniem - 145/90
(Cholesterol LDL 111/35 HDL). Mam też krótkowzroczność rzędu
-3.5 DP na obu oczach. Oko wygląda normalnie - białe... Moja nadwaga
wynosi z 15 kg...

Co to jest, co z tym zrobić, czy to będzie gorzej czy lepiej, czy to tylko
chwilowe? Czy to na pewno związane jest z ciśnieniem (jak je zmniejszyć?)
Czy tego da się pozbyć?
Dodam, że jakiś czas temu bylem u okulisty w ramach badań wymaganych przez
uczelnię i ten nie zaobserwował niczego co by wykraczało poza normy (choć
ciśnienia nie badał).


Ktoś pomoże? Poradzi?
Z góry dziekuję.
Pozdrawiam
Rafał