| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-23 16:35:20
Temat: Re: Cisza nocna"Janusz" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:ap0nhc$dg1$1@korweta.task.gda.pl...
> > dziecko sąsiada uczy się grać na saksofonie, jest to dość głośne, ale co
> mam
> > zrobić ? Tolerujemy się nawzajem - jak będę chciał ciszy, to
przeprowadzę
> > się do leśniczówki...
> >
>
> OK.
> Ja Cię rozumiem i też staram się być wyrozumiały.
> Ale wytłumacz to 2 miesięcznemu noworodkowi, który nie może
> spać, bo sąsiad ma ochotę posłuchać muzyki tak głośno, że w mieszkaniu
> brzęczą szklane przedmioty (przypadek kolegi).
>
Noworodkowi nie da sie wytlumaczyc. Ale pamietaj, ze on/ona/ono bedzie za
kilka miesiecy robilo taki sam halas jak teraz sasiad. Czy bedziesz
szczesliwy jak wtedy sasiad zacznie wzywac Policje na twojego znajomego.
Przeciez zrodlo halasu nie ma znaczenia.
Ja mialem problem z sasiadem, ktory mial dwojke dzieci (malych). Czy mialem
isc na policje, bo mi zaklocaly cisze. Jestem pewien, ze ich wybryki o
kazdej porze byly rownie uciazliwe jak tego co sluchal glosno muzyki w ciagu
dnia. Ja sasiada lubilem i skonczylo sie na jakims tam porozumieniu i
przeniesieniu dziecka do innego pomieszczenia tudziez troche bardziej
"stresogennym" wychowaniu jak doroslo.
Jednak potrzebne jest torche wyrozumialosci. Blok to blok i slychac w nim
kazdy dzwiek, nie mozna robic z tego afery.
vpw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |