| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-06 22:03:40
Temat: Co Wy na to 2Kolejny mój sztandarowiec:
"Kurczak w pomarańczach"
(Przepis dopracowywany przeze mnie przez 3 lata)
Dwie piersi kurczaka umyte kroimy w poprzek na paski ok 3cm. Na patelni
robimy karmel z 4 łyżek cukru i wrzucamy mięso. Mieszamy i "ścinamy" mięsko
(swoją drogą jak nazywa się proces jego "zbielania") Dolewamy pół butelki
białego, wytrawnego wina (np. Sophia). Dodajemy wcześniej pokrojone kwaśne,
twarde jabłko (kostka 1cm) 4 lub 5 pomarańczy pokrojonych w kostkę 3cm (z
sokiem)( B. WAŻNE!!!! pomarańcze muszą być kwaśne np. takie z siatki) garść
rodzynek, lub dwie :), dwie drobno posiekane śliwki kalifornijskie (nie
koniecznie). Dusimy, dodajemy szczyptę soli, 3 szczypty cynamonu (nie
przesadzić, ale i nie żałować), Całość jest gotowa po ok 30min duszenia, W
razie potrzeby dodać cukru, bowiem danie ma mieć charakter słodki, ale
zarazem agresywny, winny aromat.
Danie można podawać na gorąco ((o dziwo) z grubym makaronem (typu rurki, lub
muszle) ugotowanym na półtwardo
Nie smakuje z ryżem (bo ryż ma swój specyficzny smak kłócący się z powstałym
sosem).
Wyśmienite jest również jako sałatka na zimno (bez makaronu), kiedy poleży i
"przegryzie się" w zaciszu chłodnej lodówki
Moi znajomi bardzo cenią sobie ten specjał, a i ja chętnie go robię, bo
wbrew pozorom danie nie jest drogie.
Słód wina zawarty w daniu, jak również kwaśność pomarańczy w połączeniu z
karmelem i cynamonem, sprawia, że po małej porcji odczuwalny jest przyjemny
niedosyt na tą "mieszankę"
Smacznego. Eligiusz Dębski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |