| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-27 18:59:11
Temat: Co ceniliscie u TZ dawniej, a co teraz...... i jaki to miało wpływ na decyzję o związku.
Tak się ostatnio zastanawiałam, co w moim mężu cenię najbardziej (nie za
co, ale właśnie _co_) i wyszło mi, że najbardziej to: poczucie humoru,
troskliwość (głównie w stosunku do dzieci) i taką wierność swoim
zasadom. Ale kiedy podejmowałam pierwszą decyzję o związku, i potem
drugą, o małżeństwie, tych cech nie brałam pod uwagę zupełnie. A u Was,
jak to było?
--
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-27 21:40:14
Temat: Re: Co ceniliscie u TZ dawniej, a co teraz...>... i jaki to miało wpływ na decyzję o związku.
To sie pewnie zmienialo w miare jak poznawalam mojego meza. Zaimponowal mi, bo
byl inteligetny, z poczuciem humoru, pewny siebie.
Potem okazalo sie, ze potrafi byc bardzo troskliwy i czuly.
Jednak chyba to, co teraz cenie w nim najbardziej to fakt, ze nigdy nie jest
zazdrosny, ze w zaden sposob nie ogranicza mnie i nie kontroluje. Mysle, ze
gdyby nie to, to nigdy nie zdecydowalabym sie na malzenstwo. :))
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-28 05:54:39
Temat: Re: Co ceniliscie u TZ dawniej, a co teraz...
Użytkownik "Sacagawea" <j...@n...pl> napisał w
wiadomości news:slrnbd7dbv.4ec.jgornisiewicz.kasujto@feynman.ph
ysics...
> ... i jaki to miało wpływ na decyzję o związku.
> Tak się ostatnio zastanawiałam, co w moim mężu cenię najbardziej (nie za
> co, ale właśnie _co_) i wyszło mi, że najbardziej to: poczucie humoru,
> troskliwość (głównie w stosunku do dzieci) i taką wierność swoim
> zasadom. Ale kiedy podejmowałam pierwszą decyzję o związku, i potem
> drugą, o małżeństwie, tych cech nie brałam pod uwagę zupełnie. A u Was,
> jak to było?
Gdy poznalam mojego TZ spodobalo mi sie u niego to ze jest bardzo
romantyczny :-)
Do tego bardzo opanowany i opiekunczy.
Teraz po kilku latach doceniam w nim odpowiedzialnosc,to ze daje mi i
dzieciom poczucie bezpieczenstwa.Romantyzm ulecial pod naciskiem
obowiazkow,a szkoda.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |