Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Co innego facet, a co innego mężczyzna.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co innego facet, a co innego mężczyzna.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 57


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-05-12 02:42:24

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-05-12 03:10, cbnet pisze:
> Pamiętam Strangera.
> Bardzo rzadko pisuje na psp, ale za to sprawia wrażenie
> niezwykle rozsądnego.
> Dlatego właśnie go zapamiętałem.
>
Wrażenia......
Wrażenia bywają mylne - albo i nie.
Życie nie polega tylko na sprawianiu wrażenia.
Życie wymaga od nas czegoś więcej...........
Życie wymaga od nas bania odpowiedzialności za swoje czyny, to czyni nas
dorosłymi ludźmi.
Należy postępować tak, by nie krzywdzić, nie sprawiać bólu i przykrości
innej osobie.

Z tym rozsądkiem też różnie bywa.
Nawet najbardziej rozsądnych zawodzi w najmniej oczekiwanym momencie :(
I ten pozornie zdrowy rozsądek przeradza się w .... chorobę.
Smutne jest to, że wtedy taki człowiek - nagle- zwraca się przeciw
swojej ukochanej i kochającej go (niewinnej) osobie :'(
........................
To najbardziej boli :(
Niestety :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2010-05-12 02:50:37

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-05-12 04:42, Magdulińska pisze:
> W dniu 2010-05-12 03:10, cbnet pisze:
>> Pamiętam Strangera.
>> Bardzo rzadko pisuje na psp, ale za to sprawia wrażenie
>> niezwykle rozsądnego.
>> Dlatego właśnie go zapamiętałem.
>>
> Wrażenia......
> Wrażenia bywają mylne - albo i nie.
> Życie nie polega tylko na sprawianiu wrażenia.
> Życie wymaga od nas czegoś więcej...........
> Życie wymaga od nas bania odpowiedzialności za swoje czyny, to czyni
> nas dorosłymi ludźmi.
> Należy postępować tak, by nie krzywdzić, nie sprawiać bólu i
> przykrości innej osobie.
>
> Z tym rozsądkiem też różnie bywa.
> Nawet najbardziej rozsądnych zawodzi w najmniej oczekiwanym momencie :(
> I ten pozornie zdrowy rozsądek przeradza się w .... chorobę.
> Smutne jest to, że wtedy taki człowiek - nagle- zwraca się przeciw
> swojej ukochanej i kochającej go (niewinnej) osobie :'(
> ........................
> To najbardziej boli :(
> Niestety :(
Jak pomóc takiej osobie, żeby znowu zaczęła normalnie, logicznie myśleć
i wyzbyła się chorych podejrzeń (o naprawdę niedorzeczne, okrutne sprawy)?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2010-05-12 03:51:54

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdulińska wrote:

> W dniu 2010-05-12 03:10, cbnet pisze:
>> Pamiętam Strangera.
>> Bardzo rzadko pisuje na psp, ale za to sprawia wrażenie
>> niezwykle rozsądnego.
>> Dlatego właśnie go zapamiętałem.
>>
> Wrażenia......
> Wrażenia bywają mylne - albo i nie.
> Życie nie polega tylko na sprawianiu wrażenia.
> Życie wymaga od nas czegoś więcej...........
> Życie wymaga od nas bania odpowiedzialności za swoje czyny, to czyni nas
> dorosłymi ludźmi.
> Należy postępować tak, by nie krzywdzić, nie sprawiać bólu i przykrości
> innej osobie.
>
> Z tym rozsądkiem też różnie bywa.
> Nawet najbardziej rozsądnych zawodzi w najmniej oczekiwanym momencie :(
> I ten pozornie zdrowy rozsądek przeradza się w .... chorobę.
> Smutne jest to, że wtedy taki człowiek - nagle- zwraca się przeciw
> swojej ukochanej i kochającej go (niewinnej) osobie :'(
> ........................
> To najbardziej boli :(
> Niestety :(

Hm, to Pietrolini miał takie pierdolamento?
Bo coś do mnie tekstował w tym sensie...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2010-05-12 03:53:02

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdulińska wrote:

> W dniu 2010-05-12 04:42, Magdulińska pisze:
>> W dniu 2010-05-12 03:10, cbnet pisze:
>>> Pamiętam Strangera.
>>> Bardzo rzadko pisuje na psp, ale za to sprawia wrażenie
>>> niezwykle rozsądnego.
>>> Dlatego właśnie go zapamiętałem.
>>>
>> Wrażenia......
>> Wrażenia bywają mylne - albo i nie.
>> Życie nie polega tylko na sprawianiu wrażenia.
>> Życie wymaga od nas czegoś więcej...........
>> Życie wymaga od nas bania odpowiedzialności za swoje czyny, to czyni
>> nas dorosłymi ludźmi.
>> Należy postępować tak, by nie krzywdzić, nie sprawiać bólu i
>> przykrości innej osobie.
>>
>> Z tym rozsądkiem też różnie bywa.
>> Nawet najbardziej rozsądnych zawodzi w najmniej oczekiwanym momencie :(
>> I ten pozornie zdrowy rozsądek przeradza się w .... chorobę.
>> Smutne jest to, że wtedy taki człowiek - nagle- zwraca się przeciw
>> swojej ukochanej i kochającej go (niewinnej) osobie :'(
>> ........................
>> To najbardziej boli :(
>> Niestety :(
> Jak pomóc takiej osobie, żeby znowu zaczęła normalnie, logicznie myśleć
> i wyzbyła się chorych podejrzeń (o naprawdę niedorzeczne, okrutne sprawy)?

Badanie DNA, póki nie zgruntuje, będzie miał wąty...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2010-05-12 06:24:16

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: Izabela <o...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Maj, 04:42, Magdulińska <m...@o...pl> wrote:
> W dniu 2010-05-12 03:10, cbnet pisze:> Pamiętam Strangera.
> > Bardzo rzadko pisuje na psp, ale za to sprawia wrażenie
> > niezwykle rozsądnego.
> > Dlatego właśnie go zapamiętałem.
>
> Wrażenia......
> Wrażenia bywają mylne - albo i nie.
> Życie nie polega tylko na sprawianiu wrażenia.
> Życie wymaga od nas czegoś więcej...........
> Życie wymaga od nas bania odpowiedzialności za swoje czyny, to czyni nas
> dorosłymi ludźmi.
> Należy postępować tak, by nie krzywdzić, nie sprawiać bólu i przykrości
> innej osobie.
>
> Z tym rozsądkiem też różnie bywa.
> Nawet najbardziej rozsądnych zawodzi w najmniej oczekiwanym momencie :(
> I ten pozornie zdrowy rozsądek przeradza się w .... chorobę.
> Smutne jest to, że wtedy taki człowiek - nagle- zwraca się przeciw
> swojej ukochanej i kochającej go (niewinnej) osobie :'(
> ........................
> To najbardziej boli :(
> Niestety :(

Magda..... daj spokój, czasem i do nas świetojebliwych wymachujących
Biblią, los sie uśmiecha... trzeba poczekać :)

\iza\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2010-05-12 06:43:06

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Izabela wrote:

> On 12 Maj, 04:42, Magdulińska <m...@o...pl> wrote:
>> W dniu 2010-05-12 03:10, cbnet pisze:> Pamiętam Strangera.
>> > Bardzo rzadko pisuje na psp, ale za to sprawia wrażenie
>> > niezwykle rozsądnego.
>> > Dlatego właśnie go zapamiętałem.
>>
>> Wrażenia......
>> Wrażenia bywają mylne - albo i nie.
>> Życie nie polega tylko na sprawianiu wrażenia.
>> Życie wymaga od nas czegoś więcej...........
>> Życie wymaga od nas bania odpowiedzialności za swoje czyny, to czyni nas
>> dorosłymi ludźmi.
>> Należy postępować tak, by nie krzywdzić, nie sprawiać bólu i przykrości
>> innej osobie.
>>
>> Z tym rozsądkiem też różnie bywa.
>> Nawet najbardziej rozsądnych zawodzi w najmniej oczekiwanym momencie :(
>> I ten pozornie zdrowy rozsądek przeradza się w .... chorobę.
>> Smutne jest to, że wtedy taki człowiek - nagle- zwraca się przeciw
>> swojej ukochanej i kochającej go (niewinnej) osobie :'(
>> ........................
>> To najbardziej boli :(
>> Niestety :(
>
> Magda..... daj spokój, czasem i do nas świetojebliwych wymachujących
> Biblią, los sie uśmiecha... trzeba poczekać :)
>
> \iza\

Dzwonki to są ostatnie
Ostatnie rozbryzgi krwi
Bo czas wnet żródła zamknie
I babski skończy się mit

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2010-05-12 09:40:24

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bierzesz pod uwagę, że jego bilans emocjonalny w relacjach z kimś
takim "nadpobudliwym" jak ty jest mocno ujemny?

Wiesz, znałem takie babeczki jak ty.
Jak nie pójdziesz na terapię i nie zrobisz porządku ze swoją psychiką,
to będziesz kiedyś żałować.
Powaga. ;)

--
CB


Użytkownik "Magdulińska" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4bea1702$0$17091$65785112@news.neostrada.pl...

>> Wrażenia......
>> Wrażenia bywają mylne - albo i nie.
>> Życie nie polega tylko na sprawianiu wrażenia.
>> Życie wymaga od nas czegoś więcej...........
>> Życie wymaga od nas bania odpowiedzialności za swoje czyny, to czyni nas
>> dorosłymi ludźmi.
>> Należy postępować tak, by nie krzywdzić, nie sprawiać bólu i przykrości
>> innej osobie.
>>
>> Z tym rozsądkiem też różnie bywa.
>> Nawet najbardziej rozsądnych zawodzi w najmniej oczekiwanym momencie :(
>> I ten pozornie zdrowy rozsądek przeradza się w .... chorobę.
>> Smutne jest to, że wtedy taki człowiek - nagle- zwraca się przeciw swojej
>> ukochanej i kochającej go (niewinnej) osobie :'(
>> ........................
>> To najbardziej boli :(
>> Niestety :(

> Jak pomóc takiej osobie, żeby znowu zaczęła normalnie, logicznie myśleć i
> wyzbyła się chorych podejrzeń (o naprawdę niedorzeczne, okrutne sprawy)?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2010-05-12 09:57:05

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-05-12 11:40, cbnet pisze:
> Bierzesz pod uwagę, że jego bilans emocjonalny w relacjach z kimś
> takim "nadpobudliwym" jak ty jest mocno ujemny?
>
> Wiesz, znałem takie babeczki jak ty.
> Jak nie pójdziesz na terapię i nie zrobisz porządku ze swoją psychiką,
> to będziesz kiedyś żałować.
> Powaga. ;)
>
Ale to nie ja mam paranoje....
To nie temat na psp.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2010-05-12 10:03:05

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Coś kręcisz.

BTW jak można powiedzieć o kimś kogo się kocha: ŚWINIA?
No jeśli nie przestałas go kochać, to czy kiedykolwiek zaczęłaś?

No nie wiem Magdulińska...
W sumie to ja też dałbym sobie z kimś takim jak ty spokój.
Jakaś taka piźnięta się wydajesz.
Sorry. ;)

--
CB


Użytkownik "Magdulińska" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4bea7af6$0$17097$65785112@news.neostrada.pl...

> Ale to nie ja mam paranoje....
> To nie temat na psp.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2010-05-12 10:14:08

Temat: Re: Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:

> Bierzesz pod uwagę, że jego bilans emocjonalny w relacjach z kimś
> takim "nadpobudliwym" jak ty jest mocno ujemny?
>
> Wiesz, znałem takie babeczki jak ty.
> Jak nie pójdziesz na terapię i nie zrobisz porządku ze swoją psychiką,
> to będziesz kiedyś żałować.
> Powaga. ;)

Już mi się nie chce brać takie na moje psychoterapie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Uświęcony bestialski mord
Problem Ivana
Aicha
Naga
DO TYCH...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »