Co na kędzierzawośc liści brzoskwini ?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-14 08:54:58
Temat: Co na kędzierzawośc liści brzoskwini ?Od: "Arjano" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jaki preparat zastosować ? Czy ta choroba ma coś współnego z mszycami ? Czy
one są niezależne, tylko sobie dodatkowo siedzą na drzewie ? Wystarczy
decis, czy jeszcze coś ?
Pzdr
Arjano
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2002-05-14 09:20:01
Temat: Re: Co na kędzierzawośc liści brzoskwini ?Od: "Wojtek \"jabolo\" Jablonski" <j...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Arjano" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:abqjb8$gum$1@news.tpi.pl...
> Jaki preparat zastosować ? Czy ta choroba ma coś współnego z mszycami ?
Czy
> one są niezależne, tylko sobie dodatkowo siedzą na drzewie ? Wystarczy
> decis, czy jeszcze coś ?
>
Na przyklad Miedzian 50 WP - kedzierzawosc powodowana jest przez grzyby
pozdr
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-14 09:35:12
Temat: Re: Co na kędzierzawoścliści brzoskwini ?Od: t...@i...pl (Tomasz Łukowski ) szukaj wiadomości tego autora
----- Original Message -----
From: "Arjano" <a...@w...pl>
> Jaki preparat zastosować ? Czy ta choroba ma coś współnego z mszycami ?
Czy
> one są niezależne, tylko sobie dodatkowo siedzą na drzewie ? Wystarczy
> decis, czy jeszcze coś ?
kedzierzawosc to zdaje sie choroba wirusowa i moze byc przenoszona przez
mszyce. Na mszyce moze byc decis czy pirimor ale na kedzierzawosc lepiej
prysnac miedzianem czy sylitem. Ja pryskam wczena wiosna ale w przypadku
mniej odpornych odmian nie zaszkodzi pewnie prysnac jesienia po opadnieciu
lisci
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-14 22:59:39
Temat: Re: Co na kędzierzawośc liści brzoskwini ?Od: "AnkaS" <s...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
Na kędzierzawośc najlepszy jest syllit pryska sie nim jesienia
po opadnieciu lisci (opadłe dobrze jest wygrabic i spalić),
i drugi raz wczesna wiosną jak jeszcze nie ma liści ,
tylko pączki kwiatowe.
Teraz w zasadzie jest już po herbacie.
Ja kiedys tez sie tak spoznilam i mimo wszystko poobrywalam
skedzierzawione liscie , a potem prysnęłam i w nastepnych
latach pilnuje i mam spokoj.
Pozdrawiam Anka
--
-------------Z motyką na słońce-------------
<s...@f...edu.pl>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |