Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Co powiedziec 4-letniemu dziecku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co powiedziec 4-letniemu dziecku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-21 15:32:06

Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "prawaczlowiekasalamane" <l...@s...dogs.lie> napisał w
wiadomości news:a9ts2k$ah2$1@news.tpi.pl...
> > To cholernie trudny temat.
> > Na pewno trzreba dziecku uświadomić że tata go kocha,


A skąd wiesz, czy tata nie siedzi w pierdlu za gwałt na własnym bądź cudzym
dziecku, albo za znęcanie się nad rodziną? Matka nie chce z nim kontaktów
słusznie przewidując, że z więzienia wyjdzie zdeprawowany. Po co więc
miałaby rozbudzać w dziecku tesknotę za kochającym tatusiem?



> mysle ze dziecku trzeba powiedziec prawde.
> moze nie teraz (teraz tata moglby np wyjechac za granice) a kiedy dorosnie
cala reszte.


A jak tata po wyjściu z więzienia będzie chciał się zobaczyć z dzieckiem nie
czekając, aż dorośnie? Matka wyjdzie wtedy na kłamczuchę i straci w oczach
dziecka o co wkurzony odrzuceniem tatuś może się dodatkowo "postarać".


> no nie wiem skad mr dorrit wpada na tak blyskotliwe pomysly 'tata umarl'.


Przecież to najprostszy sposób na utratę przez dziecko zainteresowania
tatusiem. Teraz nawet za zabójstwo dostaje się góra 6 lat, a po powrocie
można zapytać: Czego pan tutaj szuka? Jeżeli oczywiście będzie tak bezczelny
i pozbawiony skrupułów żeby pchać się tam, gdzie go nie proszą.


> chyba za duzo naogladanych amerykanskich filmow lachociagow


A co ma do tego lachociąg i skąd u Ciebie takie kurewskie skojarzenia?



> a moze to mama jest tym czarnym charakterem wczytajcie sie: nigdy nie chce
go znac - co to wogole ma znaczyc?!


To, że mama jednak jest na wolności, a tata za niewinność nie siedzi, mimo,
że tak mu się zapewne wydaje - jak ok. 90% kryminalistów :)))


.
> dziecko ma prawo wiedziec prawde o tatusiu jak sie go teraz usmierci to
fajnie bedzie szanowalo mamusie, jak kiedys tatus ozyje (wyjdzie z wiezienia
> czy uslyszy od znajomych)


Tak, od razu zarzuci tatusiowi tylko rączki na szyję a mamę, która
wychowywała go przez 5-8 lat z miejsca przestanie szanować :)).
Dorrit
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-04-21 15:52:08

Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Od: " Ania" <a...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Popieram powiedzenie prawdy stosownie do wieku dziecka, powiedz że tata
bardzo go kocha ale nie może byc z nami, przebywa daleko od nas, nie mów
nigdy że ojciec go nie kocha, dziecko chce mieć ojca nawet gdy ten jest
nieobecny, dziecvi w przedszkolu czy w szkole często chwalą się a mój tata to
czy tamto. Nie mów że jest w więzieniu dziecko nie zrozumie co to jest
powtótrzy w przedszkolu a inne dzieci rodzicom i "życzliwi" nie dadzą twojemu
dziecku spokoju.
Może kiedyś w przyszłości pojawi się nowy tata, nie wmawiaj dziecku że to
jego tata , możesz wtedy powiedzieć że tata nie był dobry dla ciebie i
mieszka gdzie indziej a ten nowy "tata" będzie z nami zawsze.
Takie jest moje zdanie
Możesz poradzić się psychologa dla dzieci.
Pozdrawiam :-)



prawaczlowiekasalamane <l...@s...dogs.lie> napisał(a):

> > To cholernie trudny temat.
> > Na pewno trzreba dziecku uświadomić że tata go kocha,
> > nie jestem tylko pewna czy lepiej powiedziec że musiał wyjechać,
> > bo w pewnym momencie moze się pojawic pyt "dlaczego, skoro kochał?'
> > czy że tata zrobił coś złego za co musi teraz zapłacic, ale wtedy dziecko
> > może się poczuć w jakis sposób gorsze.
> >
> mysle ze dziecku trzeba powiedziec prawde.
> moze nie teraz (teraz tata moglby np wyjechac za granice)
> a kiedy dorosnie cala reszte.
> no nie wiem skad mr dorrit wpada na tak blyskotliwe pomysly 'tata umarl'
> chyba za duzo naogladanych amerykanskich filmow lachociagow
> a moze to mama jest tym czarnym charakterem wczytajcie sie:
> nigdy nie chce go znac - co to wogole ma znaczyc?!
> dziecko ma prawo wiedziec prawde o tatusiu jak sie go teraz usmierci
> to fajnie bedzie szanowalo mamusie, jak kiedys tatus ozyje (wyjdzie z
> wiezienia
> czy uslyszy od znajomych)
>
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-22 06:37:46

Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Od: "L'e-szczur" <l...@e...NOSPAM.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a9uous$dcl$3@news.tpi.pl...
> Przecież to najprostszy sposób na utratę przez dziecko zainteresowania
> tatusiem. Teraz nawet za zabójstwo dostaje się góra 6 lat,

Bredzisz. Maksymalna kara za zabójstwo to dożywocie. Nierzadko stosuje się
kary powyżej 10 lat, więc jakie "góra 6" ?

L'e-szczur


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-22 06:46:47

Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Od: "L'e-szczur" <l...@e...NOSPAM.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a9uoun$dcl$1@news.tpi.pl...
> > Bzdura - takie postawienie sprawy IMO skrzywdzi dziecko (zwłaszcza
> > fragment o byciu niekochanym).
>
>
> Oj Szczurku, a jeżeli ten ojciec siedzi za molestowanie seksualne
własnego
> dziecka? Przecież autorka nic na ten temat nie napisała.

Primo: nie jestem Szczurkiem (przynajmniej nie Twoim ;-P )
Secudno: Nie napisała też że za to siedzi. Po to wszyscy tu wypisujemy tony
porad, żeby coś z tego odfiltrowała i zastosowała "kurację" najlepszą z
możliwych. Jeżeli mówimy o "złym dotyku" to faktycznie lepiej byłoby
powiedzieć, że ojciec nie żyje.

> > Należy powiedzieć prawdę, ale bez zabarwienia
> > emocjonalnego - taty nie ma, bo jest w więzieniu.
>
>
> Ryzykując dalsze pytania? Kiedy wróci, po co tam poszedł, dlaczego, jak?
> itd. Już trzeci rok życia jest traktowany przez psychologój jako "wiek
> pytań". Dziecko będzie drążyć temat, snuć fantastyczne wizje na temat
ojca,
> a matka nie ma zamiaru ich kontaktować.

A od czego coś takiego jak autorytet ? Matka _może_ zakończyć temat, chociaż
pewnie nie zakończy fantastycznych wizji. Ale patrząc na to z drugiej
strony, można też odpowiadać na pytania (przynajmniej dopóki mają sens i nie
wpadamy w pętlę "dlaczego ?").

> Wręcz przeciwnie. Nawet dla małych dzieci każda tajemnica to wyzwanie.

Nie trzeba robić z tego tajemnicy, tylko umiejętnie zakończyć temat. Nie ma
miejsca na stwierdzenia "To Ci powiem jak dorośniesz". Wierz mi, mam małe
dziecko i potrafię zakończyć temat wtedy gdy chcę, bez "szkody" dla
ciekawości dziecka. Można jego energię i chęć poznania skierować na inne
tory.

> Zreszta po co dziecku ojciec-kryminalista? Należy go raczej zniechęcić do
> poznania tego typu osobnika, a nie otaczać niedomówieniami, zasnuwać
woalem
> tajemnicy. Podnieci to tylko jego ciekawość. Chyba najlepiej - umarł i
> kropka.

Ale facet żyje i może kiedyś się odezwać. Po co podkopywać zaufanie dziecka
?

> Ostatnie zdanie było skierowane do autorki listu a nie do dziecka.

To chyba nie wymagało wyjaśnień ???

Pozdro

L'e-szczur



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-22 12:17:24

Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Od: "Tija " <t...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

news.ict.pwr.wroc.pl <s...@t...pl> napisał(a):

> Co ma powiedziec samotna matka 4-letniemu dziecku na pytanie gdzie jest jej
> tatus?
> tatus zrobil cos zlego i jest w zakladzie a ja nie chcem go juz wiecej
> spotkac
> pozdr Kinia
>
ja bym nie mowila ze nie chce go nigdy widziec
(nigdy i zawsze.. jest okropne; przeciez nie wiemy jak nam sie los potoczy)
moze wystarczyło by powiedziec ze ludzie czasemi sa a czasemi nie sa razem..
ze Mamusia i Tatuś postanowili ze nie sa razem
ze przeciez i Maleństwo w 100 milowym lesie tez ma tylko Mamusie..
i zyja sobie szczesliwie..
ja bym nie mowila ze jest w wiezieniu.. bo tak jak słusznie tu juz zauwono..
dzieciaczek sie pochwali w przedszkolu i nowe problemy sie pojawia..

A gdzie jest Tatuś? Poprstu nie mieszka z nami (co przeciez dzieciaczek i tak
juz wie) ze mieszka gdzies indziej.. ale nie wiesz gdzie..


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-22 15:04:43

Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...NOSPAM.pl> napisał w wiadomości
news:aa0b2a$1llg$1@pingwin.acn.pl...
>
> Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:a9uous$dcl$3@news.tpi.pl...
> > Przecież to najprostszy sposób na utratę przez dziecko zainteresowania
> > tatusiem. Teraz nawet za zabójstwo dostaje się góra 6 lat,
>
> Bredzisz. Maksymalna kara za zabójstwo to dożywocie. Nierzadko stosuje się
> kary powyżej 10 lat, więc jakie "góra 6" ?


Nie pamietam, żeby w ostatnim 10-cio leciu ktoś dostał większą karę niż
G.Piotrowski za Popiełuszkę Dożywocia za jedno życie nie praktykuje się.
Dorrit
>
> L'e-szczur
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

testy psychologiczne
Co to oznacza??
statystyczna kobieta lepiej znioslaby zdrade...
Siecioholizm
Wyniki ankiety (jaka zdrada jest dla kobiety bolesniejsza?)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »