| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-20 15:45:27
Temat: Co powiedziec 4-letniemu dzieckuCo ma powiedziec samotna matka 4-letniemu dziecku na pytanie gdzie jest jej
tatus?
tatus zrobil cos zlego i jest w zakladzie a ja nie chcem go juz wiecej
spotkac
pozdr Kinia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-20 17:42:17
Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Użytkownik "news.ict.pwr.wroc.pl" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:a9s2lq$7hk$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Co ma powiedziec samotna matka 4-letniemu dziecku na pytanie gdzie jest
jej
> tatus?
> tatus zrobil cos zlego i jest w zakladzie a ja nie chcem go juz wiecej
> spotkac
> pozdr Kinia
Powiedz, że wyjechał za granicę i tam umarł. Albo prawdę - że to zły
człowiek, gdyż zrobił komuś wielką krzywdę i nie chcesz mieć z nim nic
wspólnego Zwłaszcza, że nie kochał zapewne ani Ciebie ani swojego dziecka,
skoro teraz wstydzisz się za jego postępowanie.
Dorrit
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-20 19:06:00
Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a9s967$h4f$7@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "news.ict.pwr.wroc.pl" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:a9s2lq$7hk$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > Co ma powiedziec samotna matka 4-letniemu dziecku na pytanie gdzie jest
> jej
> > tatus?
> > tatus zrobil cos zlego i jest w zakladzie a ja nie chcem go juz wiecej
> > spotkac
> > pozdr Kinia
>
>
> Powiedz, że wyjechał za granicę i tam umarł. Albo prawdę - że to zły
> człowiek, gdyż zrobił komuś wielką krzywdę i nie chcesz mieć z nim nic
> wspólnego Zwłaszcza, że nie kochał zapewne ani Ciebie ani swojego dziecka,
> skoro teraz wstydzisz się za jego postępowanie.
> Dorrit
Też tak myslę, mówienie dziecku że tatusia nie ma, nie wiadomo kiedy wróci,
ale że kocha, poteguje tylko w dziecku tęsknote za ojcem i wyzwala
podświadomy żal do matki że to jej wina, i 'zabrała' tate.
W innym wypadku tworzy sie swoista pułabka psychologiczna,
gdyż dziecko chowa w swej podświadomości jak by podwójny obraz matki,
tej dobrej która sie opiekuje, daje jesc, troszczy w chorobie,
i jako tej która 'pozbawiła' opieki ojcowskiej.
Potem takie dziecko jako dorosły człowiek moze mieć kłopoty
z ułożeniem sobie życia z partnerką.
promyczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-20 21:32:50
Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
"Little Dorrit" <z...@c...pl> wrote in message
news:a9s967$h4f$7@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "news.ict.pwr.wroc.pl" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:a9s2lq$7hk$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > Co ma powiedziec samotna matka 4-letniemu dziecku na pytanie gdzie jest
> jej
> > tatus?
> > tatus zrobil cos zlego i jest w zakladzie a ja nie chcem go juz wiecej
> > spotkac
> > pozdr Kinia
>
>
> Powiedz, że wyjechał za granicę i tam umarł. Albo prawdę - że to zły
> człowiek, gdyż zrobił komuś wielką krzywdę i nie chcesz mieć z nim nic
> wspólnego Zwłaszcza, że nie kochał zapewne ani Ciebie ani swojego dziecka,
> skoro teraz wstydzisz się za jego postępowanie.
Bzdura - takie postawienie sprawy IMO skrzywdzi dziecko (zwłaszcza fragment
o byciu niekochanym). Należy powiedzieć prawdę, ale bez zabarwienia
emocjonalnego - taty nie ma, bo jest w więzieniu. Kropka. Jeśli dziecko
będzie temat drążyć, to wystarczy tylko odpowiedź, że kogoś skrzywdził. I to
wystarczy. Im mniej będzie dziecko źle nastawiane do ojca, i im mniej o nim
usłyszy, tym lepiej, bo nie będzie o nim za wiele myślało.
Pozdro
L'e-szczur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-20 21:54:27
Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
"promyczka" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:a9snp9$nj2$1@wysocki.lodz.pdi.net...
>
> Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:a9smoj$1hb3$1@pingwin.acn.pl...
>
> > Bzdura - takie postawienie sprawy IMO skrzywdzi dziecko (zwłaszcza
> fragment
> > o byciu niekochanym). Należy powiedzieć prawdę, ale bez zabarwienia
> > emocjonalnego - taty nie ma, bo jest w więzieniu. Kropka. Jeśli dziecko
> > będzie temat drążyć, to wystarczy tylko odpowiedź, że kogoś skrzywdził.
I
> to
> > wystarczy. Im mniej będzie dziecko źle nastawiane do ojca, i im mniej o
> nim
> > usłyszy, tym lepiej, bo nie będzie o nim za wiele myślało.
> >
> > Pozdro
> >
> > L'e-szczur
>
> Mnie sie wydaje że bywa odwrotnie.
> Im mniej dziecko wie o ojcu, tym bardziej o tym mysli,
> wszystko jest potegowane przez tesknote i potrzebe posiadania obojga
> rodziców
Ale utrzymywanie go w świadomości, że "tatuś go nie kochał" do niczego
dobrego nie doprowadzi.
Nie twierdziłem, że nie należy mówić nic, tylko, że trzeba mówić, ale mało i
bez zbędnych szczegółów.
Pozdro
L'e-sczur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-20 21:55:57
Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
news:a9smoj$1hb3$1@pingwin.acn.pl...
> Bzdura - takie postawienie sprawy IMO skrzywdzi dziecko (zwłaszcza
fragment
> o byciu niekochanym). Należy powiedzieć prawdę, ale bez zabarwienia
> emocjonalnego - taty nie ma, bo jest w więzieniu. Kropka. Jeśli dziecko
> będzie temat drążyć, to wystarczy tylko odpowiedź, że kogoś skrzywdził. I
to
> wystarczy. Im mniej będzie dziecko źle nastawiane do ojca, i im mniej o
nim
> usłyszy, tym lepiej, bo nie będzie o nim za wiele myślało.
>
> Pozdro
>
> L'e-szczur
Mnie sie wydaje że bywa odwrotnie.
Im mniej dziecko wie o ojcu, tym bardziej o tym mysli,
wszystko jest potegowane przez tesknote i potrzebe posiadania obojga
rodziców
promyczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-20 22:17:16
Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
news:a9so15$1iug$1@pingwin.acn.pl...
> Ale utrzymywanie go w świadomości, że "tatuś go nie kochał" do niczego
> dobrego nie doprowadzi.
> Nie twierdziłem, że nie należy mówić nic, tylko, że trzeba mówić, ale mało
i
> bez zbędnych szczegółów.
>
> Pozdro
>
> L'e-sczur
To cholernie trudny temat.
Na pewno trzreba dziecku uświadomić że tata go kocha,
nie jestem tylko pewna czy lepiej powiedziec że musiał wyjechać,
bo w pewnym momencie moze się pojawic pyt "dlaczego, skoro kochał?'
czy że tata zrobił coś złego za co musi teraz zapłacic, ale wtedy dziecko
może się poczuć w jakis sposób gorsze.
promyczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-21 08:08:20
Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku> To cholernie trudny temat.
> Na pewno trzreba dziecku uświadomić że tata go kocha,
> nie jestem tylko pewna czy lepiej powiedziec że musiał wyjechać,
> bo w pewnym momencie moze się pojawic pyt "dlaczego, skoro kochał?'
> czy że tata zrobił coś złego za co musi teraz zapłacic, ale wtedy dziecko
> może się poczuć w jakis sposób gorsze.
>
mysle ze dziecku trzeba powiedziec prawde.
moze nie teraz (teraz tata moglby np wyjechac za granice)
a kiedy dorosnie cala reszte.
no nie wiem skad mr dorrit wpada na tak blyskotliwe pomysly 'tata umarl'
chyba za duzo naogladanych amerykanskich filmow lachociagow
a moze to mama jest tym czarnym charakterem wczytajcie sie:
nigdy nie chce go znac - co to wogole ma znaczyc?!
dziecko ma prawo wiedziec prawde o tatusiu jak sie go teraz usmierci
to fajnie bedzie szanowalo mamusie, jak kiedys tatus ozyje (wyjdzie z
wiezienia
czy uslyszy od znajomych)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-21 15:06:11
Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
news:a9smoj$1hb3$1@pingwin.acn.pl...
>
> "Little Dorrit" <z...@c...pl> wrote in message
> news:a9s967$h4f$7@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "news.ict.pwr.wroc.pl" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> > news:a9s2lq$7hk$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> >
> >
> > Powiedz, że wyjechał za granicę i tam umarł. Albo prawdę - że to zły
> > człowiek, gdyż zrobił komuś wielką krzywdę i nie chcesz mieć z nim nic
> > wspólnego Zwłaszcza, że nie kochał zapewne ani Ciebie ani swojego
dziecka,
> > skoro teraz wstydzisz się za jego postępowanie.
>
> Bzdura - takie postawienie sprawy IMO skrzywdzi dziecko (zwłaszcza
fragment
> o byciu niekochanym).
Oj Szczurku, a jeżeli ten ojciec siedzi za molestowanie seksualne własnego
dziecka? Przecież autorka nic na ten temat nie napisała.
Należy powiedzieć prawdę, ale bez zabarwienia
> emocjonalnego - taty nie ma, bo jest w więzieniu.
Ryzykując dalsze pytania? Kiedy wróci, po co tam poszedł, dlaczego, jak?
itd. Już trzeci rok życia jest traktowany przez psychologój jako "wiek
pytań". Dziecko będzie drążyć temat, snuć fantastyczne wizje na temat ojca,
a matka nie ma zamiaru ich kontaktować.
Im mniej będzie dziecko źle nastawiane do ojca, i im mniej o nim usłyszy,
tym lepiej, bo nie będzie o nim za wiele myślało.
Wręcz przeciwnie. Nawet dla małych dzieci każda tajemnica to wyzwanie.
Zreszta po co dziecku ojciec-kryminalista? Należy go raczej zniechęcić do
poznania tego typu osobnika, a nie otaczać niedomówieniami, zasnuwać woalem
tajemnicy. Podnieci to tylko jego ciekawość. Chyba najlepiej - umarł i
kropka.
Ostatnie zdanie było skierowane do autorki listu a nie do dziecka.
>
> Pozdro
>
> L'e-szczur
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-21 15:11:35
Temat: Re: Co powiedziec 4-letniemu dziecku
Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
news:a9so15$1iug$1@pingwin.acn.pl...
>
> Ale utrzymywanie go w świadomości, że "tatuś go nie kochał" do
niczegodobrego nie doprowadzi.
Ależ ja nic takiego nie sugerowałam. Napisałam tylko, że człowiek, który na
własne życzenie znalazł się za kratkami, zamiast być z rodziną - to typ bez
wyobraźni, uczuciowo prymitywny - na pewno rodziny; żony i dziecka nie
kochał.
Dorrit
> Pozdro
>
> L'e-sczur
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |