Witajcie!!!
... a myślałam, że to juz koniec moich kłopotów i ze wszytskim sobie
poradziłam...a jednak nie...
od 2,5 roku pojawiły sie u mnie duszności, opuchlizna twarzy i skóry głowy -
reakcje na leki przeciwbólowe i odczulajace.... miałam robione testy wyszło,
że jestem uczulona na nadtlenek benzoilu. Jakoś jednak reakcje uczuleniowe
pojawiały się samoistnie (nie mając konatktu z alergenem) W odczulaniu
pomagało mi zwykłe bezsmakowe wapno do picia i spokój. Jednak doszły do tego
teraz bóle prawej strony głowy i nie tylko przy nasadzie, ale tył i przód
(tylko prawa strona). Neurolog stwierdził, że to jest ucisk
kręgów...dostałam na skierowanie na masaż, ale po 5 własciwie nie pomogło.
Przez masaż zaczeło boleć mnie ucho, oko prawe mi się cięzej otwiera i mam
tęczówkę otoczoną popękanymi żyłkami (badanie okulistyczne było pozytywne).
Do tego wszytkiego dochodzi specyficzna praca wątroby ( ciężko trawi...nie
boli ale jest wrażenie jak by miała pęknąć)...boli żoładek ( miałam
gastroskopie i wyszło wszytko w porządku).Mam często swędzące plamy na
ciele. Idąc dalej to mam często zaniki pamięci np w czasie rozmowy umyka mi
wątek. Drży mi troche prawa ręka. W okolicy kegosłupa piersiowego wyskakuje
jakaś dziwna kluska. Kręci mi się czasami w głowie... Nie wiem ...naprawdę
nie wiem... ja już w tym nie wiedzę żadnego związku...może ktoś z Was
zauważył... Jakoś dziwnie tych objawów dużo. Jakie badania jeszcze powinnam
zrobić??? Prosze napiszcie.
Dziękuję
otucha