| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-26 20:58:21
Temat: Co to za "opium"?Jeśli ktoś oglądał dziś "Fakty", to może kojarzy, jakim to chwastem
dzieciaki się trują? Czy to jednoroczna krewna Brugmansii, czy coś innego?
Kojarzy mi się jeszcze Atropina bella...., ale nie jest chyba tak pospolita?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-09-26 22:34:49
Temat: RE: Co to za "opium"?Behalf Of Basia Kulesz
>
> Jeśli ktoś oglądał dziś "Fakty", to może kojarzy, jakim to chwastem
> dzieciaki się trują? Czy to jednoroczna krewna Brugmansii, czy coś innego?
> Kojarzy mi się jeszcze Atropina bella...., ale nie jest chyba tak
> pospolita?
>
> Pozdrawiam, Basia.
Oglądałem zdjęcia, były mało widoczne, zwróciłem uwagę na liście-sadzę
Basiu że masz rację, to Pokrzyk wilcza jagoda-bylina-rośnie toto wszędzie
nawet na śmietniskach i odłogach.Łatwo pomylić owoce z owocami borówki
czernicy.Nie sądzę aby dzieci w wieku 14 lat znały się na roślinach
leczniczych, do jakich jest owa roślina zaliczana.
Faktem jest że zawiera ok.1% alkaloidów tropanowych- wybacz Piotrze że
wszedłem na Twoje podwórko:-)
(hioscyjamina,atropina, belladonina i oczywiście skopolamina)
Sądzę że to przypadek, to TVP próbuje wzbudzać sensację jak
zwykle-obrzydliwe.
Pozdrawiam grupę nie TVP
Bogusław Radzimierski
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-09-26 22:41:49
Temat: Re: Co to za "opium"?"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:amvt6o$bui$2@news.tpi.pl...
> Jeśli ktoś oglądał dziś "Fakty", to może kojarzy, jakim to chwastem
> dzieciaki się trują? Czy to jednoroczna krewna Brugmansii, czy coś innego?
> Kojarzy mi się jeszcze Atropina bella...., ale nie jest chyba tak
pospolita?
>
> Pozdrawiam, Basia.
Ja oglądałem rano do śniadania i byłem nieco zdziwiony bo mówili "bieluń" a
pokazywali jakieś pnącze na siatce.
Dorobiłem interpretację że to tak dla zmyłki co by nie reklamować bo
młodziez durna i zaraz poleci zjadać tego bielunia.
Koncepcja ta urodzić się tez mogła w mojej głowie jako ze rzadko oglądam TV
bo nie mam swojego a może to tak jest jak już kiedys pisaliście że gupoty to
w kółko idą na ekranie. Swoją drogą raptem dwa tygodnie temu słyszałem jak
pewna młodzież cieszyła się/chwaliła że jej rodzice posadzili sobie w
ogrodzie taki "fajny krzew - i to halucynogenny" (słowo wypowiedizane z tzw.
przekąsem). Uświadomiłem i młodzież w tym tygoniu jeszcze była sprawna -
zobaczymy co dalej.
A tym czasem u nas w ogrodzie nasiały się w tym roku takie dzikie bielunie -
kwiatki niepozorne ale owoce się porobiły solidne, kolczaste i to z dużą
ilością nasion.
Zdrowia
BoGusław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-09-26 22:48:53
Temat: Re: Co to za "opium"?Stało sie nieszczęście bo teraz całe tabuny młodych ludzi beda szukac tego
zielska i z pewnościa natrafia tez na inne rosliny. A jest ich naprawde
sporo. w tym grzyby.
Co z głupota . Ta pogoń za sensacja za wszelka cenę
Okropne. Nie wierzyłem własnym oczom oglądajac to w TV
Uszanowanie
Jacek
Własnie dwa dni temu zwiedzając stary park wiejski z unikalnym jak sadze
skalnikiem wykonanum z lawy sprowadzonej z włoch przy kaplicy wolnomularzy
odnalzłem ślady bytowania narkomanów .
Oprócz fiolek , róznych słoików, folii aluminiowej itd bezsensownych dla
mnie bazgrołów slady zniszczen zabytkowych budynków ognska palone wewnatrz
wyryte z podziemi resztki trumien ....
Dla zainteresowanych mam zdjęcia...
JK
> >
> > Jeśli ktoś oglądał dziś "Fakty", to może kojarzy, jakim to chwastem
> > dzieciaki się trują? Czy to jednoroczna krewna Brugmansii, czy coś
innego?
> > Kojarzy mi się jeszcze Atropina bella...., ale nie jest chyba tak
> > pospolita?
> >
> > Pozdrawiam, Basia.
>
> Oglądałem zdjęcia, były mało widoczne, zwróciłem uwagę na liście-sadzę
> Basiu że masz rację, to Pokrzyk wilcza jagoda-bylina-rośnie toto wszędzie
> nawet na śmietniskach i odłogach.Łatwo pomylić owoce z owocami borówki
> czernicy.Nie sądzę aby dzieci w wieku 14 lat znały się na roślinach
> leczniczych, do jakich jest owa roślina zaliczana.
> Faktem jest że zawiera ok.1% alkaloidów tropanowych- wybacz Piotrze że
> wszedłem na Twoje podwórko:-)
> (hioscyjamina,atropina, belladonina i oczywiście skopolamina)
> Sądzę że to przypadek, to TVP próbuje wzbudzać sensację jak
> zwykle-obrzydliwe.
> Pozdrawiam grupę nie TVP
> Bogusław Radzimierski
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-09-26 23:38:30
Temat: Re: Co to za "opium"?
"Jacek Kaliszan" <s...@i...pl> wrote in message
news:an02rf$85l$1@news.tpi.pl...
> Stało sie nieszczęście bo teraz całe tabuny młodych ludzi beda szukac tego
> zielska i z pewnościa natrafia tez na inne rosliny.
Pewnie, że nieszczęście, bo za leczenie tych kretynów płacę składki też. A
powinni rodzice, i to słono.
Nie wiedziałam, że Atropina jest tak pospolita.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-09-27 15:06:06
Temat: Re: Co to za "opium"?
Użytkownik "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:an02f1$6ts$1@news.tpi.pl...
> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
> news:amvt6o$bui$2@news.tpi.pl...
> > Jeśli ktoś oglądał dziś "Fakty", to może kojarzy, jakim to chwastem
> > dzieciaki się trują? Czy to jednoroczna krewna Brugmansii, czy coś
innego?
> > Kojarzy mi się jeszcze Atropina bella...., ale nie jest chyba tak
> pospolita?
> >
> > Pozdrawiam, Basia.
>
> Ja oglądałem rano do śniadania i byłem nieco zdziwiony bo mówili "bieluń"
a
> pokazywali jakieś pnącze na siatce.
> Dorobiłem interpretację że to tak dla zmyłki co by nie reklamować bo
> młodziez durna i zaraz poleci zjadać tego bielunia.
> Koncepcja ta urodzić się tez mogła w mojej głowie jako ze rzadko oglądam
TV
> bo nie mam swojego a może to tak jest jak już kiedys pisaliście że gupoty
to
> w kółko idą na ekranie. Swoją drogą raptem dwa tygodnie temu słyszałem jak
> pewna młodzież cieszyła się/chwaliła że jej rodzice posadzili sobie w
> ogrodzie taki "fajny krzew - i to halucynogenny" (słowo wypowiedizane z
tzw.
> przekąsem). Uświadomiłem i młodzież w tym tygoniu jeszcze była sprawna -
> zobaczymy co dalej.
>
> A tym czasem u nas w ogrodzie nasiały się w tym roku takie dzikie
bielunie -
> kwiatki niepozorne ale owoce się porobiły solidne, kolczaste i to z dużą
> ilością nasion.
> Zdrowia
> BoGusław
I tu masz całkowitą rację bo ową rozreklamowaną rośliną jest właśnie
wspomniany przez Ciebie chwast - Bieluń dziędzierzawa (Datura stramonium)
Pozdrawiam
Dagmara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-09-27 16:54:24
Temat: Re: Co to za "opium"?
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
wiadomości news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEAEOIDCAA.abies@ogrod-botani
czny.pl...
> Behalf Of Basia Kulesz
>
> >
> > Jeśli ktoś oglądał dziś "Fakty", to może kojarzy, jakim to chwastem
> > dzieciaki się trują? Czy to jednoroczna krewna Brugmansii, czy coś
innego?
> > Kojarzy mi się jeszcze Atropina bella...., ale nie jest chyba tak
> > pospolita?
Jak chcecie to dam Wam maila do Gwioazdora Faktow. A niech wie co wyprawia
;-)
Pozdrawiam
grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-09-27 20:09:11
Temat: Re: Co to za "opium"?
"DagJag" <d...@w...pl> wrote in message news:an1rq1$p7d$1@news.tpi.pl...
> I tu masz całkowitą rację bo ową rozreklamowaną rośliną jest właśnie
> wspomniany przez Ciebie chwast - Bieluń dziędzierzawa (Datura stramonium)
> Pozdrawiam
> Dagmara
Witam,
Masz Dagmaro racje... nawet w depeszy PAP'u bylo ze zatruli sie bieluniem.
Regionalna Trojka podala ze roslina "zwana bieluniem dziezawa" - co
jednoznacznie sugeruje Datura stramonium. Ponadto objawy zatrucia wskazuja
takze na bielunia.
Pozdrawiam
Konrad
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-09-28 01:01:59
Temat: Re: Co to za "opium"?
Użytkownik Bogusław Radzimierski <a...@o...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:AEELLCFPEPACHFAEFIBEAEOIDCAA.abies@ogrod-bot
aniczny.pl...
> Oglądałem zdjęcia, były mało widoczne, zwróciłem uwagę na liście-sadzę
> Basiu że masz rację, to Pokrzyk wilcza jagoda-
> Faktem jest że zawiera ok.1% alkaloidów tropanowych- wybacz Piotrze że
> wszedłem na Twoje podwórko:-)
> (hioscyjamina,atropina, belladonina i oczywiście skopolamina)
:-)To nie moje podwórko:-) Podwórko, to część dworu, a ja jeszcze
dworzaninem nie jestem:-)))
:-)Zbranianie dzieciom używania tych roślin jest:
a) nieekologiczne - korzystają z natury
b) wbrew tradycjom narodowym - "tańczą, piją _lulki_ palą, tańce hulanki
swawola" - Pan Twardowski, uczą tego już w podstawówce. _Lulki_ to nic
innego jak Lulek czarny/Hyoscamus niger - skręt robiony z nasiona lulka
przez naszych pradziadków.
Alkaloidy tropanowe - te które wymieniłeś, znajdują się i w Lulku czarnym i
w Atropa belladonna i Datura stramonium/metel i chronionej u nas Scopolii.
Może jeśli zagrożenie faktycznie się pojawiło wśród plrecogrodniczych
latorośli to warto coś więcej ntt powiedzieć?
Skopolamina ma bardzo silne działanie na ruchowe komórki kory mózgowej i
ośrodków podkorowych, znosi ruchy atetotyczne lecz niestety, hamuje również
ruchy dowolne. Przez porażenie całej kory motorycznej dochodzi do znacznego
znużenia mięśniowego, do niemożności utrzymania stojącej i siedzącej
pozycji, do opadania powiek i przybrania przez gałki oczne ułożenia sennego
tak, że już same te objawy wyzwalają przez odruch warunkowy senność i sen.
Jeżeli się do tego doda jeszcze bezpośredni słabo deprymujący wpływ na korę
czuciowa, depresję ośrodka oddechowego, zwolnienie procesów przemiany
materii, to zrozumiały się staje stan pół-snu, pół-jawy, albo nawet
prawdziwy sen, zjawiający się krótko po podaniu skopolaminy. Chory, któremu
chcemy umożliwić wykonanie jakiejkolwiek czynności, nie jest w stanie jej
wykonać z powodu senności i całkowitego zaniku woli lub z powodu prawdziwego
snu.
Atropina, zawdzięcza swoje działanie lewoskrętnej hioscyjaminie. Alkaloid
ten działa depresyjnie na ośrodkowy układ nerwowy, ale dopiero w dawkach
większych niż skopolamina. Bardzo bliski chemicznie skopolaminie, ma nieco
odmienne działanie. Poraża on przede wszystkim zahamowania w całym
ośrodkowym układzie nerwowym; dopiero po dłuższym się czasie poraża
pobudzenia. Dochodzi do objawów korowego podniecenia ruchowego, a w dawkach
dużych również do niekontrolowanego podniecenia psychicznego z halucynacjami
i iluzjami, majaczeniem. Dochodzi do pobudzenia a nie, jak po skopolaminie,
do depresji ośrodka oddechowego i naczynioruchowego z powodu tego samego
wyłączenia hamowania. Po okresie podniecenia zjawia się stan podobny do snu
jako wyraz depresji całego ośrodkowego układu nerwowego. Atropina działa
więc silnie deprymująco na podkorowe ośrodki z powodu ich szczególnego stanu
czynnościowego. Działanie atropiny jest długotrwałe, skopolaminy
krótkotrwałe.
Atropina i skopolamina są estrami kwasu tropowego z alkaminami - tropiną i
skopiną; różnica między tropiną a skopiną polega na obecności jednego atomu
tlenu w skopinie w miejscu dwóch atomów wodoru w tropinie. Działanie tych
alkaloidów zależne jest od heterocyklicznej aminy; drobna różnica w budowie
pociągnęła za sobą duże różnice w działaniu na ośrodkowy układ nerwowy
zarówno jakościowe, jak ilościowe. Skopolamina działa ośrodkowo już w
dawkach bardzo małych, atropina działa ośrodkowo dopiero w dawkach 5-10 razy
większych od dawek parasympatykolitycznych. Obwodowe działanie porażające
zależy od estrowo związanego kwasu tropowego i dlatego obydwa alkaloidy maja
działanie porażające. Na zakończenia parasympatyczne. Niektóre narządy
wykazują większą wrażliwość na atropinę, inne, przeciwnie, bardziej wrażliwe
na skopolaminę, różnice te jednak nie prowadzą do tak drastycznych różnic w
objawach jak w innej grupie leków pobudzających. Obydwa alkaloidy wchłaniają
się dobrze ze wszystkich tkanek, obydwa działają szybko już w ułamkach
miligrama.
Zastosowanie: Jako parasympathicolyticum z tym, że skopolamina działania
centralnego nie ma i brak poza okulistyką, zastosowania jako
parasympathcotylicum; W biegunce, w skurczowym zaparciu, w bolesnych
skurczach towarzyszących kamicy nerkowej i żółciowej, w dychawicy
oskrzelowej (długotrwały bolesny skurcz oskrzeli), jako lek hamujący
nadmierne poty nocne, hamujący ślinotok w zatruciu bromem, jodem,
hydantoinami, metalami ciężkimi - stosowane są bądź czyste alkaloidy,
bądź najczęściej przetwory galenowe z pokrzyku wilczej jagody (Atropa
belladonna): Extractum Belladonna siccum doustnie lub doodbytniczo.
Rzadziej jest używany wyciąg z lulka czarnego (Hyoscyamus niger), Extractum
Hyoscuami siccus. Jako odtrutka w zatruciu aminami parasympatykotonicznymi,
jako lek hamujący wydzielanie w czasie narkozy wziewnej, jako lek w
okulistyce, wreszcie jako lek przeciwko drżeniom parkinsonoidalnym stosowany
jest wyłącznie czysty siarczan atropiny.
Wydalanie: Alkaloidy tropinowe rozkładają się w ustroju: atropina powoli,
skopolamina szybciej. Część nie rozłożona wydzielana jest przez nerki.
Alkaloidy te przechodzą przez lożysko.
Przeciwwskazania: Zdarzająca się często alergia jest przeciwwskazaniem
do stosowania wszystkich alkaloidów tropinowych. bezwzględnym
przeciwwskazaniem jest jaskra.
Zatrucie ostre jest dość częste, powodu uczulenia, z powodu leczniczego
przedawkowania lub omyłki oraz wskutek spożywania przez dzieci słodkich
jagód pokrzyku, które jak cała roślina, zawierają atropinę. Skopolamina i
atropina powodują jednakowe objawy wypadnięcia obwodowej regulacji
cholinotropowej. U zatrutych spotyka się szeroką, nieruchomą źrenicę,
suchość wszystkich błon śluzowych z utrudnieniem połykania, zatrzymaniem
stolca i moczu, zaleganiem treści żołądkowej, przyspieszenie tętna, czasami
podniesienie ciśnienia krwi. Skóra ludzi zatrutych atropina jest czerwona,
gorąca, ponieważ atropina, porażając zahamowania w ośrodku naczynioruchowym,
rozszerza wszystkie naczynia twarzy i tułowia, które wypełniają się dużą
i1ościa krwi; ciepłota ciała jest podniesiona. U ludzi zatrutych skopo1aminą
skóra jest blada, chłodna, ponieważ skopolamina dość wcześnie poraża cały
ośrodek naczynioruchowy, powodując rozszerzenie naczyń jamy brzusznej i
spadek ciśnienia krwi. U ludzi zatrutych skopolamina występuje zbliżony do
narkozy stan wiotkości mięśni i zniesienia odruchów, głębokiego zamroczenia
lub całkowitej nieprzytomności, poprzedzony okresem znużenia fizycznego,
utrudnieniem mowy, niemożności wykonywania dowolnych ruchów.
U zatrutych atropina nie spotyka się wcale pierwotnej depresji ośrodkowego
układu nerwowego, lecz przeciwnie, bardzo silne podniecenie, głównie
motoryczne, w mniejszym stopniu psychiczne. Zatruty biega bez celu na oślep,
wykonuje często zupełnie dziwaczne stereotypowe ruchy, traci kontakt z
otoczeniem, bredzi, miewa żywe, o makabrycznym zabarwieniu halucynacje
wzrokowe i słuchowe. Wszystkie wykonywane ruchy i wypowiadane myśli są
nieskoordynowane, niedołężne. Czasami występują drgawki; czasami dołączają
się okresy szałowe. Po pewnym czasie chory zaczyna wykazywać znużenie,
senność, uspokaja się i zapada w sen. Wobec powolnego rozkładania i
wydalania atropiny zatrucie z okresami snu i podniecenia trwać może kilka
dni. Zatrucie skopolaminowe trwa kilka do kilkunastu godzin. Zatrucie
śmiertelne jest rzadkie; dawka śmiertelna oceniana jest na około 0,05 g,
chociaż jak podano w literaturze zdarzały się też przypadki zatrucia
śmiertelnego bardzo małmi dawkami i bywały zatrucia bez śmiertelnego
zejścia dawkami 0,2 g. Smierć jest wynikiem porażenia ośrodka oddechowego
zarówno przez skopolaminę, jak i przez atropinę.
Leczenie zatrucia ostrego polega na przeciwdziałaniu atropinowemu
podnieceniu ruchowemu, które może być niebezpieczne dla życia
pólprzytomnego, lecz fizycznie bardzo silnego pacjenta. Dobre usługi oddają
tu nie leki uspokajające, nasenne lub narkotyczne, które mogą spowodować
nagle porażenie ośrodka oddechowego, mocno już zdeprymowanego przez
atropinę, lecz przeciwnie, leki pobudzające, jak kofeina lub psychedryna.
Podniecenie atropinowe jest rezultatem porażenia zahamowań w ośrodkowym
układzie nerwowym. Kofeina pobudza hamowanie korowe i przywraca czynności
ośrodków samokontroli. W zatruciu skopolaminami od samego początku występują
objawy porażenia, nie ma wiec żadnych wątpliwości w stosowaniu leków
cucących. W razie ustania oddychania zastosować należy sztuczny oddech oraz
mieszanki tlenu z dwutlenkiem węgla. Oprócz tego i oprócz ewentualnego
przepłukania żołądka należy w zatruciu atropiną ułatwić choremu utratę
ciepła przez wilgotne okłady; w zatruciu skopolaminą nie jest to przeważnie
potrzebne, ponieważ dość wczesne porażenie ośrodków przemiany materii
zmniejsza produkcje ciepła. Objawy obwodowe mają drugorzędne znaczenie, nie
grożą one życiu chorego.
Zarówno atropina jak skopolamina nie powodują uzależnienia fizycznego, tzw.
głodu. Co do psychicznego to bardzo osobnicze, jednostki uzależniają się
nawet od placebo.
Pozdrawiam, pozostając przy poczciwym etanolu,
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-09-28 15:25:53
Temat: Re: Co to za "opium"?
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:an2v62$stf$11@news.tpi.pl...
> Atropina i skopolamina są estrami kwasu tropowego z alkaminami - tropiną i
> skopiną; różnica między tropiną a skopiną polega na obecności jednego
atomu
> tlenu w skopinie w miejscu dwóch atomów wodoru w tropinie
No popatrzcie co moze zrbić zamienienie jednego tlenu dwoma wodorami.....
A skopolamina jako "serum prawdy" ???? Jest w tym coś???
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |