Coś antybakteryjnego do płukania jamy...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-06 21:21:43
Temat: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: "Rentier" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Co możecie polecić,żeby wytępić wszelkie mikroby ze szczelin miedzy zębnych w
okolicach
siódemek i ósemek? Nić nie zdaje egzaminu.Innetruizmy jak mycie zębów także....:-(
--
Rentier
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-07-06 22:18:41
Temat: Re: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: Radosław Rossa <r...@N...SPAM.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Co możecie polecić,żeby wytępić wszelkie mikroby ze szczelin miedzy zębnych w
> okolicach siódemek i ósemek? Nić nie zdaje egzaminu.
"Wszelkich mikrobów" nie wytępisz.
Nić, czy chcesz, czy nie, to podstawa.
Możesz kupić płukankę z chlorheksydyną (Corsodyl, Eludril), albo Listerine.
> Innetruizmy jak mycie zębów także....:-(
A może od tego powinieneś zacząć?...
Pzdr.
RR :-)
---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 000754-4, 2007-07-06
Przetestowano na: 2007-07-07 00:19:24
avast! - Copyright (c) 1988-2007 ALWIL Software.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-07 10:46:43
Temat: Re: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: "Marek Li" <M...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Radosław Rossa" <r...@N...SPAM.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:f6mf59$2ir$1@inews.gazeta.pl...
>> Innetruizmy jak mycie zębów także....:-(
>
> A może od tego powinieneś zacząć?...
Skoro jesteśmy przy myciu - czy szczoteczki określane ogólnie jako
soniczne, rzeczywiście maja takie działanie, że pomagają czyścić nawet
tam gdzie nie docierają? Czy to tylko pobożne życzenie producentów?
Pytam, bo używam takiej, ale mam wrażenie, że dopiero po płukaniu
irygatorem każdej przestrzeni miedzyzębowej jest dopiero OK. Tzn dłużej
utrzymuje się wrażenie czystości (np po nocy gdy są płukane irygatorem
jest rano tak, jakby były myte przed chwilą, bez irygatora
niekoniecznie, bo co by nie mówić to irygator chlapie tą wodą pod
niezłym ciśnieniem:-)
Co sądzisz też o szczoteczkach typu Soladey? Bo mam podobną - i używam w
ciągu dnia. Soniczną tylko rano i wieczorem i z pastą. Pozostałe razy
bez pasty, bo nie mogę dobrać takiej by nie kończyło się to złażeniem
błony śluzowej:-( Próbowane różne, najlepiej jak są bez środków
pieniących, ale ich użycie też nie jest bez tego efektu złażenia
śluzówki, bo nie złazi tylko jak się myje 2 minuty, a raczej trudno umyć
wszystkie zęby w 2 minuty:-) Poza tym sam juz nie wiem czy ten efekt
jest spowodowany pastami, czy paleniem i piciem ogromnych ilości kawy. Z
palenia można zrezygnować ale z kawy nie (nawet nie chcę:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-07 17:53:54
Temat: Re: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: Radosław Rossa <r...@N...SPAM.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
>>> Innetruizmy jak mycie zębów także....:-(
>> A może od tego powinieneś zacząć?...
> Skoro jesteśmy przy myciu - czy szczoteczki określane ogólnie jako soniczne,
> rzeczywiście maja takie działanie, że pomagają czyścić nawet tam gdzie nie
> docierają? Czy to tylko pobożne życzenie producentów? Pytam, bo używam takiej,
> ale mam wrażenie, że dopiero po płukaniu irygatorem każdej przestrzeni
> miedzyzębowej jest dopiero OK. Tzn dłużej utrzymuje się wrażenie czystości (np
> po nocy gdy są płukane irygatorem jest rano tak, jakby były myte przed chwilą,
> bez irygatora niekoniecznie, bo co by nie mówić to irygator chlapie tą wodą
> pod niezłym ciśnieniem:-)
Szczoteczki soniczne teoretycznie czyszczą nawet te miejsca, do których włókno
szczoteczki nie dociera. A dzieje się tak dzięki zjawisku kawitacji. I przy
założeniu, że we wszystkich przestrzeniach międzyzębowych (bo właśnie tam włókno
szczoteczki nie dociera) w czasie mycia znajduje się płyn, to jak najbardziej
oczyszcanie tych miejsc jest możliwe.
Ale ja osobiście wątpię, aby wszystkie warunki konieczne do wystąpienia
kawitacji w przestrzeniach międzyzębowych zaistniały. Dlatego, kiedy jeszcze
używałem szczoteczki sonicznej (Oral B Sonic Complete) i tak używałem nitki.
> Co sądzisz też o szczoteczkach typu Soladey?
Nie używałem ich, ale IMVHO to tylko kolejny bajer. Celem szczotkowania zębów
jest ich oczyszczenie, a to w jaki sposób zęby oczyścisz, to sprawa drugorzędna.
Naprawdę, żeby usunąć płytkę nazębną nie trzeba jej jonizować...
A co do irygatorów - one nie zastępują nici. Irygator może co najwyżej wpłynąć
na pH płytki nazębnej, ale nie jest w stanie jej usunąć.
Pzdr.
RR :-)
---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 000754-4, 2007-07-06
Przetestowano na: 2007-07-07 19:54:00
avast! - Copyright (c) 1988-2007 ALWIL Software.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-07 18:13:43
Temat: Re: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: "Rentier" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
>> Innetruizmy jak mycie zębów także....:-(
> A może od tego powinieneś zacząć?...
Zacząłem jeszcze na mleczakach.
Ale wkurza mnie,że ile by się nie namachał i tak nie wszystko zlezie.
Widzę,że i owe cudowne szczoteczki opisane niżej w postach też nie są bez wad:-(
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-07-07 19:03:16
Temat: Re: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: RaFi B <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Rentier pisze:
>>> Innetruizmy jak mycie zębów także....:-(
>> A może od tego powinieneś zacząć?...
> Zacząłem jeszcze na mleczakach.
> Ale wkurza mnie,że ile by się nie namachał i tak nie wszystko zlezie.
> Widzę,że i owe cudowne szczoteczki opisane niżej w postach też nie są bez wad:-(
> R.
>
>
Z tego co wiem używa się wody utlenionej(H2O2), oczywiście rozcięczonej
w celu płukania jamy ustnej. Stężone H2O2 ma silne działanie
bakterjobójcze. Ale tego na twoim miejscu bym nie próbował.
pozdr
RaFi B
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-07-08 06:16:08
Temat: Re: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: Radosław Rossa <r...@N...SPAM.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Z tego co wiem używa się wody utlenionej(H2O2), oczywiście rozcięczonej w celu
> płukania jamy ustnej. Stężone H2O2 ma silne działanie bakterjobójcze. Ale tego
> na twoim miejscu bym nie próbował.
Oczywiście można stosować rozcienczoną wodę utlenioną (łyżka stołowa 3% H2O2 na
szklankę wody), ale smak takiej mieszanki jest niezbyt przyjemny. Dlatego lepiej
chyba płukać j.u. gotowymi preparatami. Jeżeli bardzo zależałoby Tobie na
preparacie zawierającym H2O2, to możesz poprosić swojego dentystę o przepisanie
płukanki Parmy.
Pewne działanie antybakteryjne, w dodatku dosyć długotrwałe, ma także cynk
organiczny (tabletki do ssania).
Pzdr.
RR :-)
---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 000754-4, 2007-07-06
Przetestowano na: 2007-07-08 08:16:15
avast! - Copyright (c) 1988-2007 ALWIL Software.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-07-08 17:22:33
Temat: Re: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: Saiko Kila <f...@p...vqrn.arg.cy> szukaj wiadomości tego autora
Proces Radosław Rossa <r...@N...SPAM.gazeta.pl> zwrócił błąd:
> Pewne działanie antybakteryjne, w dodatku dosyć długotrwałe, ma także cynk
> organiczny (tabletki do ssania).
Mógłbyś napisać co jest składnikiem czynnym takiego cynku organicznego?
Chciałbym znaleźć jego odpowiednik. TIA
--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-07-08 19:14:08
Temat: Re: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: "Marek Li" <M...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Radosław Rossa" <r...@N...SPAM.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:f6ojvk$fc9$1@inews.gazeta.pl...
>> Co sądzisz też o szczoteczkach typu Soladey?
>
> Nie używałem ich, ale IMVHO to tylko kolejny bajer. Celem
> szczotkowania zębów jest ich oczyszczenie, a to w jaki sposób zęby
> oczyścisz, to sprawa drugorzędna. Naprawdę, żeby usunąć płytkę nazębną
> nie trzeba jej jonizować...
Używam tego typu szczoteczki do mycia samą wodą - nie chodzi mi o jakieś
nadzwyczajne jej właściwości - po prostu moja psyche jest uspokojona, bo
dziwnie bym się czuł myjąc samą wodą "zwykłą" szczoteczką.:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-07-08 20:48:19
Temat: Re: Coś antybakteryjnego do płukania jamy...Od: Radosław Rossa <r...@N...SPAM.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
>> Pewne działanie antybakteryjne, w dodatku dosyć długotrwałe, ma także cynk
>> organiczny (tabletki do ssania).
>
> Mógłbyś napisać co jest składnikiem czynnym takiego cynku organicznego?
> Chciałbym znaleźć jego odpowiednik. TIA
Niestety nie mógłbym, bo sam nie wiem. Jakaś sól (chelat) cynku, ale nie wiem o
jaki związek dokładnie chodzi. Producent na reklamach i ulotkach informacyjnych
nie umieścił jakiejkolwiek konkretnej informacji o składzie (i nie musiał, bo
cynk organiczny nie jest lekiem).
Szukałem w Pharmindeksie i też nic. Może jakiś farmaceuta będzie wiedział.
Albo spróbuj sam namierzyć - Cynk organiczny, Biokraft Pharma AB.
Pzdr.
RR :-)
---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 000754-5, 2007-07-08
Przetestowano na: 2007-07-08 22:48:30
avast! - Copyright (c) 1988-2007 ALWIL Software.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |