| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-26 10:07:54
Temat: Coś mi zjada filodendronaPomocy - coś mi zjada filodendrona. Takie malusieńkie robaczki, białe na
liściach tworzą takie kupki i czarne na łodygach. Liście poprostu pomału
zżerają, a łodygi usychaja. Co na to poradzić. Może zanacie jakieś skuteczne
rozwiązanie na pozbycie się tego dziadostwa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-26 11:20:59
Temat: Re: Coś mi zjada filodendronaW wiadomości news:e05prt$qus$1@news.zetosa.com.pl Mariusz
<m...@p...okay.pl> napisał(a):
> Pomocy - coś mi zjada filodendrona. Takie malusieńkie robaczki,
> białe na liściach tworzą takie kupki i czarne na łodygach. Liście
> poprostu pomału zżerają, a łodygi usychaja. Co na to poradzić. Może
> zanacie jakieś skuteczne rozwiązanie na pozbycie się tego dziadostwa.
Hejka. Szare mydło. :-)
Pozdrawiam naturalnie Ja...cki
http://graza.serwus.pl/kwiaty.htm
http://www.entocare.nl/uk/plagen_uk/thrips.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-26 13:00:22
Temat: Re: Coś mi zjada filodendronaMyślałem o jakimś specyfiku raczej. Ale jak szare mydło. Serio!!!. Jakiś
roztwór, czy przemyć z wodą .Co to je zabije czy wystraszy?
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e05tfg$7ss$1@atlantis.news.tpi.pl...
>W wiadomości news:e05prt$qus$1@news.zetosa.com.pl Mariusz
> <m...@p...okay.pl> napisał(a):
>
>> Pomocy - coś mi zjada filodendrona. Takie malusieńkie robaczki,
>> białe na liściach tworzą takie kupki i czarne na łodygach. Liście
>> poprostu pomału zżerają, a łodygi usychaja. Co na to poradzić. Może
>> zanacie jakieś skuteczne rozwiązanie na pozbycie się tego dziadostwa.
>
> Hejka. Szare mydło. :-)
> Pozdrawiam naturalnie Ja...cki
> http://graza.serwus.pl/kwiaty.htm
> http://www.entocare.nl/uk/plagen_uk/thrips.htm
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-26 18:24:13
Temat: Re: Coś mi zjada filodendronaW wiadomości news:e063ve$sso$1@news.zetosa.com.pl Mariusz
<m...@p...okay.pl> napisał(a):
> Myślałem o jakimś specyfiku raczej. Ale jak szare mydło. Serio!!!.
> Jakiś roztwór, czy przemyć z wodą .
>
Hejka. Oczywiście, że przemyć liście roztworem szarego mydła.
W każdym razie nie wolno puszczać baniek bo wprawia to szkodniki w
szampański nastrój. < rotfl > A specyfik? Spróbowałbym jakiś pyretroid.
Pozdrawiam wesoło Ja...cki
PS Mariuszu, należy zostawiać tylko ten fragment tekstu, którego dotyczy
odpowiedź i odpowiadać pod spodem. :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |