Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Cos na balkon.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Cos na balkon.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-20 16:56:48

Temat: Cos na balkon.
Od: "Blaszak" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam. Jestem w trakcie kupowania mieszkania w bloku.
Mieszkanie to posiada dwa dosc duze (bo prawie 9m2)
balkony. Okazalo sie jednak, ze blok (mimo, ze bardzo
nowy) znajduje sie w najprawdziwszym blokowisku
i z kazdej strony znajduja sie inne bloki. Na balkonie
moznaby czasem sobie posiedziec, ale otoczenie
tysiecy gapiacych sie ludzkich oczu, to kiepskie sasiedztwo.
No i wymyslilem, ze posadze na balkonie jakies pnacze,
tak aby powstala swoista zielona sciana. Pnacze mialoby
calkowicie zakrywac wolna przestrzen, czyli byloby od
murka na balkonie do balkonu nade mna. Jeden z balkonow
jest od strony pd-wsch, a drugi od pd-zach (to ten wazniejszy),
jednak mieszkanie jest na niskim pietrze i jest mniej oswietlone.
Roslina o ktora pytam powinna w jak najwiekszym stopniu
spelniac nastepujace warunki:
1. Liscie powinny calkowicie zakryc cala wolna przestrzen,
aby powstala sciana;
2. Liscie powinny byc jak najbardziej przezroczyste,
tak aby zaslanialy tylko widok na balkon, a nie przeszkadzaly
promieniom slonecznym wpadac do domu;
3. Roslina powinna byc jak najmniej wymagajaca w pielegnacji,
tak aby mozna ja bylo nie podlewac pare dni nawet w czasie
upalu. Nie mowie, zeby nie wiedla bez wody, ale zeby
przywiedla i po podlaniu wrocila do poprzedniej swietnosci,
a nie uschla.
4. Roslina raczej powinna byc jednoroczna, aby przez cala zime
na balkonie nie wisialy jakies gole kije. Powinna jednoczesnie
na wiosne dosc szybko rosnac aby jak najszybciej zaczac spelniac
swoja role. Nasiona powinny byc albo tanie, albo uzyskiwane
co roku z tej roslinki.
5. Roslina powinna byc na tyle atrakcyjna, zeby sprawiala
oczom przyjemnosc no i zeby sasiedzi skarg nie pisali,
ze ktos cos obrzydliwego na balkonie posadzil.
No dobra. To koniec tego dlugasnego listu :) Bardzo prosze
znawcow o przedstawienie jakichs propozycji roslinek,
napisanie o nich jak najwiecej i takie tam.
Z gory bardzo dziekuje :)



--
Blaszak
b...@o...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-01-20 18:01:58

Temat: Re: Cos na balkon.
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fasola jednoroczna (ozdobna). Z nasion, odporna, szybko rośnie, tania,
kwitnie bardzo ładnie, daje dość dużą masę zieleni, nie są to grube
liście.No i można ewentualnie zjeść.
Jeśli chcesz, żeby przetrzymała parę dni bez podlewania, to musi mieć duży
pojemnik, zasłonięty od bezpośredniego słońca na czas wyjazdu, z dość ciężką
ziemią i/lub dodatkiem żelu zatrzymującego wodę.


Pozdrawiam, Basia.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-01-20 18:50:04

Temat: Re: Cos na balkon.
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Blaszak <b...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b0h9oj$gkn$...@j...coi.pw.edu.pl...

Noooo, wymagania niczego sobie. Szczególnie podoba mi się wymóg by liście
były takie półprzeźroczyście zmyślne, ze w jedną stronę bedą światło
przepuszczały, a w drugą nie! :-)
Na, ale cała reszta jest do załatwienia. Oczywiscie winorośl sobie posadź
(parter - to w ziemi przy balkonie) , pień do wysokości górnej krawędzi
osłony balkonu, a wieloletnie ramiona wzdłuż niej. Co roku osłona z lisci +
owoce zapewnione. Jakąś silnie rosnącą odmianę trzebaby dobrać, np Swenson
Red. Albo coś z kolorowymi liśćmi -np. Gołubok, Venus, Iliczewskij Rannij,
Alden.
Pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-01-20 19:17:21

Temat: Re: Cos na balkon.
Od: "Blaszak" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:b0hg70$41c$1@news.tpi.pl...

> Noooo, wymagania niczego sobie. Szczególnie podoba mi się wymóg by liście
> były takie półprzeźroczyście zmyślne, ze w jedną stronę bedą światło
> przepuszczały, a w drugą nie! :-)

No co Ty :) Mnostwo roslin ma jasne, polprzezroczyste liscie.
Co innego np. bluszcze, ktore sa przeswitujace jak blacha stalowa.

> Na, ale cała reszta jest do załatwienia. Oczywiscie winorośl sobie posadź
> (parter - to w ziemi przy balkonie) , pień do wysokości górnej krawędzi
> osłony balkonu, a wieloletnie ramiona wzdłuż niej. Co roku osłona z lisci
+
> owoce zapewnione. Jakąś silnie rosnącą odmianę trzebaby dobrać, np Swenson
> Red. Albo coś z kolorowymi liśćmi -np. Gołubok, Venus, Iliczewskij Rannij,
> Alden.

Oj, winorosl chyba nie przejdzie. Niby moze byc cos wieloletniego,
bo jak powiedziales mozna to skladac na zime ponizej widocznej
przez sasiadow wysokosci, ale sa trzy problemy. Po pierwsze to
jest balkon, a nie ogrod wiec nie wyobrazam sobie, jakie musialy
by to byc donice, aby winorosc dobrze rosla. Po drugie nie wiem,
jak mialbym ja na zime odczepiac od kratki, na ktorej by rosly.
Po trzecie dopiero po dwuch latach na tyle by urosly, zeby cos zaslaniac.
Ale dzieki za pomoc :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-01-20 19:18:15

Temat: Re: Cos na balkon.
Od: "Blaszak" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:b0hevl$m9a$1@news.tpi.pl...
> Fasola jednoroczna (ozdobna). Z nasion, odporna, szybko rośnie, tania,
> kwitnie bardzo ładnie, daje dość dużą masę zieleni, nie są to grube
> liście.No i można ewentualnie zjeść.
> Jeśli chcesz, żeby przetrzymała parę dni bez podlewania, to musi mieć duży
> pojemnik, zasłonięty od bezpośredniego słońca na czas wyjazdu, z dość
ciężką
> ziemią i/lub dodatkiem żelu zatrzymującego wodę.

A sa jakies minusy? Twoim zdniem najlepiej nadaje
sie do tego, do czego bym chcial?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-01-20 20:14:44

Temat: Re: Cos na balkon.
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Blaszak <b...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b0hi03$jtq$...@j...coi.pw.edu.pl...
> "Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message

> jest balkon, a nie ogrod wiec nie wyobrazam sobie, jakie musialy
> by to byc donice, aby winorosc dobrze rosla.
Po co donice? To parter? To w ziemi pod balkonem sobie to posadź.

Po drugie nie wiem, > jak mialbym ja na zime odczepiac od kratki, na ktorej
by rosly.
Nie odczepiać tylko ciąć ja Bóg przykazał. Na 2-3 oczkowe czopy na
wieloletnim ramieniu.

> Po trzecie dopiero po dwuch latach na tyle by urosly, zeby cos zaslaniac.
Rzeczywiście, dopóki nie urośnie winorośl możesz sobie posadzić chmiel
japoński (jednoroczny) , ktory Ci balkon zasłoni! Żadnych wymagań on nie ma.
Pozdrawiam :-)
Janusz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-01-20 20:42:04

Temat: Re: Cos na balkon.
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:b0h9oj$gkn$1@julia.coi.pw.edu.pl Blaszak
<b...@o...pl>napisał(a):
> Witam.
Bardzo prosze
> o przedstawienie jakichs propozycji roslinek,
> napisanie o nich jak najwiecej i takie tam.
> :)
Hejka. Moja propozycja to cucurbita pepo czyli tykwa ozdobna. Sprawdziła
nam się jako pnącze zasłaniajace altankę, ma ładne, pełne nasion owoce, o
oryginalnych kształtach, które są ozdobą domowych kompozycji koszykowych.
Znosi suszę, gorzej z mączniakiem.
Pozdrawiam Ja...cki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-01-20 21:05:46

Temat: RE: Cos na balkon.
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora



Behalf Of Dirko

> Hejka. Moja propozycja to cucurbita pepo czyli tykwa ozdobna.
> Sprawdziła
> nam się jako pnącze zasłaniajace altankę, ma ładne, pełne nasion owoce, o
> oryginalnych kształtach, które są ozdobą domowych kompozycji koszykowych.
> Znosi suszę, gorzej z mączniakiem.
> Pozdrawiam Ja...cki

To jakaś hybryda winorośli, też podatna na maczniaka rzekomego, czy
prawdziwego, czy tez pośredniego.
:-) Bogusław

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-01-20 21:16:38

Temat: Re: Cos na balkon.
Od: "Blaszak" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:b0hl5o$idu$1@news.tpi.pl...

> Po co donice? To parter? To w ziemi pod balkonem sobie to posadź.

To nie jest parter. Ziemia jest 10 metrow pode mna :(

> Rzeczywiście, dopóki nie urośnie winorośl możesz sobie posadzić chmiel
> japoński (jednoroczny) , ktory Ci balkon zasłoni! Żadnych wymagań on nie
ma.

A jak ta roslinka wyglada? Spelnia moje dziwne wymagania?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-01-20 21:35:47

Temat: Re: Cos na balkon.
Od: b...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> Witam. Jestem w trakcie kupowania mieszkania w bloku.
> Mieszkanie to posiada dwa dosc duze (bo prawie 9m2)
> balkony. Okazalo sie jednak, ze blok (mimo, ze bardzo
> nowy) znajduje sie w najprawdziwszym blokowisku
> i z kazdej strony znajduja sie inne bloki. Na balkonie
> moznaby czasem sobie posiedziec, ale otoczenie
> tysiecy gapiacych sie ludzkich oczu, to kiepskie sasiedztwo.
> No i wymyslilem, ze posadze na balkonie jakies pnacze,
> tak aby powstala swoista zielona sciana. Pnacze mialoby
> calkowicie zakrywac wolna przestrzen, czyli byloby od
> murka na balkonie do balkonu nade mna. Jeden z balkonow
> jest od strony pd-wsch, a drugi od pd-zach (to ten wazniejszy),
> jednak mieszkanie jest na niskim pietrze i jest mniej oswietlone.
> Roslina o ktora pytam powinna w jak najwiekszym stopniu
> spelniac nastepujace warunki:
> 1. Liscie powinny calkowicie zakryc cala wolna przestrzen,
>    aby powstala sciana;
> 2. Liscie powinny byc jak najbardziej przezroczyste,
>    tak aby zaslanialy tylko widok na balkon, a nie przeszkadzaly
>    promieniom slonecznym wpadac do domu;
> 3. Roslina powinna byc jak najmniej wymagajaca w pielegnacji,
>    tak aby mozna ja bylo nie podlewac pare dni nawet w czasie
>    upalu. Nie mowie, zeby nie wiedla bez wody, ale zeby
>    przywiedla i po podlaniu wrocila do poprzedniej swietnosci,
>    a nie uschla.
> 4. Roslina raczej powinna byc jednoroczna, aby przez cala zime
>    na balkonie nie wisialy jakies gole kije. Powinna jednoczesnie
>    na wiosne dosc szybko rosnac aby jak najszybciej zaczac spelniac
>    swoja role. Nasiona powinny byc albo tanie, albo uzyskiwane
>    co roku z tej roslinki.
> 5. Roslina powinna byc na tyle atrakcyjna, zeby sprawiala
>    oczom przyjemnosc no i zeby sasiedzi skarg nie pisali,
>    ze ktos cos obrzydliwego na balkonie posadzil.
> No dobra. To koniec tego dlugasnego listu :)   Bardzo prosze
> znawcow o przedstawienie jakichs propozycji roslinek,
> napisanie o nich jak najwiecej i takie tam.
> Z gory bardzo dziekuje :)
>
>
>
> --
> Blaszak
> b...@o...pl

Posiej groszek pachnacy,a nie warzywa czy winorosla.
Pozdrawia Lucjan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Poczekam do wiosny
jak szybko doprowadzić drzewo do uschnięcia ???
Re: Nasiona drzew i krzewow - pytanie.
wycieczki?
nard i inne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »